Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Cytat:
Zamieszczone przez
strideer
Tak z ciekawości pytanie do użytkowników pasa i sakw na zdjęciach ślubnych - jak siadacie, żeby sobie odpocząć, zjeść obiad lub w każdej innej wymagającej tego sytuacji, podczas zlecenia będąc obłożonym futerałami ze sprzętem? Zawsze mnie to nurtowało - bo z mojego doświadczenia usiąść tak się nie da, a jak trzeba zdejmować, to równie dobrze można nosić torbę. No i człowiek wtedy jakoś tak bardziej kulturalnie, a mniej militarnie wygląda na uroczystości..
Siadać się da ale jest mało komfortowo :) Trzeba uważać żeby się nic nie wyślizgnęło.
Noszenie torby nie jest tak wygodne jak sakwy (w moim przypadku lenscase-y od Lowepro i pas - tylko nie ten najgrubszy).
Obciążenie na pasie nie męczy tak kręgosłupa a poza tym w torbie jest dużo ciężkich szpargałów, nie koniecznie muszących być pod ręką (akumulatory, backupowe body, backupowa lampa) - wiruj z tym wszystkim na parkiecie między weselnikami :)
Lenscase-y są nieocenione w reporterce a poza tym moim zdaniem wyglądają schludnie na pasie i pasują mi do czarnego krawata :)
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Nie wiem co za niewygoda sakwy i pas?
Dla mnie super rozwiązanie, a co najważniejsze wygodne i nie katujące kręgosłupa.
A szelki ? Czy przypadkiem nie przykleją się do ciała?
W 90% wykorzystuje taką konfiguracje:
1. 5d2 grip z 580II + 35L - na szyi
2. 5d1 z 430II + 85 - na prawym ramieniu
3. lowepro lens case 2s z ciamciangiem 14 - na pasku po lewej
4. lowepro lens case 2s z ciamciangiem 8 (od następnego zlecenia wylatuje, ktoś chętny?) - na pasku po lewej
5. lowepro ridge 60 - na aku i karty bla bla, pojemny - z tyłu na pasku, używam podczas przygotowań i ślubu, czasami pleneru.
Na przyjęciu oba body odkładam w torbę, szkłami do dołu, lub na stole gry ten duży, nic się nie wałęsa, nić nie obija, i nie kurzy (wspomniałem, że jestem pedantem?)
duperel Krawat? Raz, masakra. Ale...w sumie, do czarnego pasują :mrgreen:
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Cytat:
Zamieszczone przez
kosdkp
duperel Krawat? Raz, masakra. Ale...w sumie, do czarnego pasują :mrgreen:
Krawatem kompensuję brak rękawów w koszuli :)
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Zawsze to jakieś przedłużenie zooma:)
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Tak na poważnie - krawat dla mnie nie jest uciążliwy bo trzyma kołnierzyk koszuli w ryzach.
Nie cierpię kiedy zakładam pasek aparatu na luźny kołnierzyk i wszystko się gniecie, mieli i wyłazi bokami :/
Tak samo jest na zawodach gdzie organizator daje mi polówki z logo sponsorów i napisem "obsługa"...
Polo z wygniecionym kołnierzykiem jeszcze zniosę ale w koszuli - błeee
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Cytat:
Zamieszczone przez
strideer
Tak z ciekawości pytanie do użytkowników pasa i sakw na zdjęciach ślubnych - jak siadacie, żeby sobie odpocząć, zjeść obiad lub w każdej innej wymagającej tego sytuacji, podczas zlecenia będąc obłożonym futerałami ze sprzętem? Zawsze mnie to nurtowało - bo z mojego doświadczenia usiąść tak się nie da, a jak trzeba zdejmować, to równie dobrze można nosić torbę. No i człowiek wtedy jakoś tak bardziej kulturalnie, a mniej militarnie wygląda na uroczystości..
Da sie siedziec ale sie nie oprzesz. Wygodniej pas poprostu odpiac. Ja generalnie jak na slubie usiade z 2-3 razy to wszystko wiec mi to nie przeszkadza. Za to podczas parcy komfort jest nieziemski.
Cytat:
Zamieszczone przez
Thomason2005
No właśnie...tak do koszuli to trochę nie pasuje to, choć przyznaję, że dwa body, koszula z krawatem to mordownia. Stąd też powoli odchodzę od tego tandemu (poczynając od krawata).
A dlaczego nie pasuje? Krawata nigdy nie nosilem, nawet do biura juz w krawacie nie chodze.
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Ja krawata też nie noszę i raczej nie zamierzam, chociaż to co pisze duperel o trzymaniu kołnierzyka w ryzach ma sens. Mnie też to często wkurza, ale nie pomyślałem, że rozwiązaniem może być krawat :D
Najlepsi są kameruni w pełnym garniaku... Siadasz z takim do obiadu i przechodzi Ci cały apetyt... A na sali za nim ciągnie się nieodłączne stado much :roll:
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Tez krawatu nie noszę. Z szelkami nie ma problemu kołnierzykowego. Ja mam dobre doświadczenia z kamerunami, może dlatego, że ściśle z dwoma współpracuję :)
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Cytat:
Zamieszczone przez
Goomis
Ja krawata też nie noszę i raczej nie zamierzam, chociaż to co pisze duperel o trzymaniu kołnierzyka w ryzach ma sens. Mnie też to często wkurza, ale nie pomyślałem, że rozwiązaniem może być krawat :D
Najlepsi są kameruni w pełnym garniaku... Siadasz z takim do obiadu i przechodzi Ci cały apetyt... A na sali za nim ciągnie się nieodłączne stado much :roll:
Muchę sobie kup :P
Odp: Sprzęt do ślubów cz. III
Mam kolejny zgryz. Już byłem zdecydowany na nowe 16-35L II, ale pojawiła się okazja kupienia 14L w wersji pierwszej. Nie wiem teraz czy wybrać zooma = gwarancja, uniwersalność, możliwość założenia filtrów, ponad 5700zł!!! , czy zaoszczędzić 2000zł i brać stałkę = mniejsze dystorsje, brak gwarancji. :???: