Odradzam zakup nowego iMaca 24". Jest idiotycznie jasny i praktycznie nic się z tym nie da zrobić. Nie wspominam o tym, że ma matrycę w glossie.
Wersja do druku
Jezuuu... Wszyscy jęczą że glossy, jakoś znam studio graficzne które działa tylko na iMac'ach 24" tych alu oczywiście, i jakoś jeszcze żadnego zwrotu pracy nie mięli.
Oj nie. Jak zobaczyłem Twoje zrzuty powyżej, to od razu stanęło mi w oczach jak przez tydzień rzucałem kur*.*, próbując zrobić w Safari takie same czcionki jak na dowolnej innej przeglądarce (IE, FF, Opera, Konqueror, wszystko w kilku wersjach, pod Linuxem/Win). Moje problemy "wyglądały" kropka w kropkę identycznie. To jest efekt bardzo konkretnie związany z Safari :)
W studiu graficznym możesz sobie zalać pokój światłem, a w mieszkaniu ciężko sobie robić salę operacyjną. Gloss-glossem, ale ten monitor jest piekielnie jasny i w ciemniejszym pomieszczeniu wypala mózg. Poza tym w studiach graficznych zwykle nikt nie pyta grafików na czym chcieliby pracować (zresztą graficy i tak g... się znają), ani nie ma ochoty wydawać koszmarnej kasy na monitory do zastosowań o krytycznym znaczeniu barwy.
Chodzi mi o to:
Chodziło mi o to, że domyślne ustawienia antyaliasingu w *ixach zwykle nie są takie jakie lubię. Ale mogę je podziubać tak jak chcę.
A ponieważ pada, więc szybki research przyniósł trochę wyjaśnień, aczkolwiek bardziej ogólnych :) : http://www.codinghorror.com/blog/archives/000884.html (warto poczytać komentarze).
No dobra, bo się off-top robi. Ale za to tu też chodzi o DPI m.in. :)
To jak to jest z tymi matrycami... biały iMac miał najlepszą, a aluminiowe już gorsze, tak? Tylko teraz naczytałem się, że aluminiowa 20 jest gorsza od 24 aluminiowej :D
Chciałbym kupić raz a dobrze, bez dokupowania czegokolwiek. Myślałem też o MBP, ale nic mobilnego narazie nie potrzebuje.
Van, dla mnie cenowo to w stanach jest opłacalne. Rodzina pod koniec roku przytaluje i trzeba skorzystać :) A gdyby już udało się dogadać i wszystko byłoby cacy, jakie są szanse na oclenie? Bo mobilnym 11 kilogramowy kawałek plastiku/aluminium nazwać nie można
20 alu ma nieakceptowalną matrycę TN, a 24 alu ma niezłą matrycę S-IPS, ale podświetloną taką jarzeniówą, że wypali ci gałki oczne i nie da się tego przyciemnić do jakiejś rozsądnej wartości. 24 biały miał przynajmniej matową powłokę i chyba był ciemniejszy. Oczywiście - gloss teoretycznie nie będzie zbytnio przeszkadzał, jeśli tylko będziesz pracował w totalnym zaciemnieniu, tylko wtedy właśnie ten cudny panel tak dojedzie ci dwustuświeczkową jasnością, że ugotuje ci się g... w d...
A mi ClearType zupełnie nie podchodzi. Włączyłem to kiedyś w całym systemie (w IE7 jest domyślnie) i wolałem kłujące w oczy czcionki mieć spowrotem. Po prostu w ClearType widzę kolorki na czarnych literach... (czyli poszczególne subpiksele - może to wina dużych pikseli na moim ekranie) Dla mnie na Linuksie (przynajmniej w KDE) antyaliasing rozwiązano lepiej, bo używając całe piksele (może mniej wyrafinowanie, ale w praktyce wychodzi lepiej).
Skoro w Windzie widzisz subpiksele, to w Safari zobaczysz całe wyspy kolorowe. Dali ciała w tej materii. Czekam na poprawkę, bo sama przeglądarka warta grzechu. Na prawdę jest cholernie szybka. To widać bez testów. Jest różnica.
Mi jabłka pasują, tylko będę musiał oddać swojego powerbook'a do serwisu bo to, co się dzieje z matrycą jest nie do zaakceptowania (przepalone piksele, jakieś wypalenia na matrycy, problemy z podświetleniem, kapota ogólnie). Komputery to jednak wredna materia, dwa lata wcześniej to była topowa maszyna, teraz nic szczególnego, jeszcze rok-dwa i to będzie kolejny rzęch informatyczny w domu :D