jeszcze sobie przypomniałem - ten segment apaartów dramatycznie potrzebuje uszczelnień, mój telefon jest lepiej uszczelniony
Wersja do druku
jeszcze sobie przypomniałem - ten segment apaartów dramatycznie potrzebuje uszczelnień, mój telefon jest lepiej uszczelniony
a probowales dac do wyczyszczenia komore AF/matowki?
bo to jest z 90% przyczyn ciulowato dzialajacego AF-a. ze mu paprochy siedza na torze optycznym. sam uklad nie jest z cukru, nie wymydli sie. jesli czujniki nie sa zasloniete, to tam pozostaje tylko elektronika...
osobiscie, na chwile obecna reprezentuje prad w sztuce: "co musialby miec ten aparat, zebym rozwazal zaplacenie za niego, kiedy juz mam bardzo przyzwoicie dzialajacy 6D mkI".
to jest troche co innego niz: "co moglby miec mkII, zebym mogl radosnie obwiescic, ze mkI juz nie da sie focic" ;)
i jak sobie mysle, to poza sensowna implementacja wifi takich ficzerow w 6D mkI nie ma. a to poniekad jest cos, co w mkI daloby sie zrobic aktualizacja oprogramowania (Fuji moze!), wiec nie zaplacilbym ot tak 1500 EUR (jak dobrze pojdzie).
o co mi chodzi?
o to, zeby aparat nie marnowal swoich baterii na GPS, tylko sciagal sobie dane ze smartfonu. i zeby software wifi dzialal w trybie komorka-serwer / aparat-klient (bo teraz jest odwrotnie), dzieki czemu mozna miec na stale podlaczone dwa aparaty (obecnie nie mozna). po to zeby automatycznie synchronizowaly sobie godzine, pobieraly te same kordynaty GPS i wreszcie oba mogly na biezaco w plenerze backupowac zdjecia na telefon. o opcji synchronizacji ich ustawien (np. inteligentnego kopiowania parametrow ekspozycji) nie wspomne, bo to przerasta o lata swietlne wyobraznie dzialu software'u Canona.
hardware'owo mam malo zyczen do 6D mkII. chcialbym sensowny gibany ekranik dotykowy (sensowny = do gory jak w M5 a nie w bok jak w 750D), ciut wieksze i na pewno duzo mocniejsze opakowanie, uklad AF z wiecej niz 1 pewnie dzialajacym punktem, dedykowany guzik na obudowie (z diodka) do "trybu statywowego" = MLU i 2 sekundowe opoznienie migawki. co do kupy nie brzmi dla mnie jak warte kilkuset Euro potrzebnych na upgrade
Tak. Mało tego, nawet dałem się namówić na nową migawkę. Serwis twierdzi, że jest ok wg ich testów, ale oni testują tylko centralny punkt. Niemal wszystkie boczne mają FF względem centralnego a powtarzalność ma wyraźnie duży rozrzut. Nie są to duże odchyłki, jednak LV potrafi ustawić bardziej precyzyjnie niż układ AF po czyszczeniu i kalibracji. Wg serwisowych procedur kalibracyjnych jest ok i nic na to nie poradzą. Poza kalibracją obiektywów pod body 300zł za szt. Tylko, że 85L był kalibrowany i dalej jest to samo. Aparat się rozkalibrował po roku użytkowania. Był kiedyś podobny przypadek. Z tego co wiem został rozwiązany zakupem nowego body. Mowa oczywiście o 5dmkIII
Znaczy się dostaniesz w bok :mrgreen:
Z przecieków wynika, że opakowanie będzie lżejsze i jest duże prawdopodobieństwo iż będzie mniejsze i raczej nie mocniejsze.
Tutaj może się udać.
Zapomnij.
mozg mi sie zlasowal jak to przeczytalem, tudziez jak w moich stronach mowia: "segmentation fault" :)
ale tak swoja droga... pisalem o czyszczeniu komory AF/matowki w kontekscie wyczyszczenia dedykowanych elementow odpowiedzialnych za prace ukladu AF (czyli w szczegolnosci 3 i 7 na ponizszym rysunku:
za: https://photographylife.com/how-phas...tofocus-works/
to nie jest to samo co wyczyszczenie matrycy a zwlaszcza wymiana migawki
z innej beczki: w moim 6D od zawsze LD i PG punkt dzialaja szajsowato, jakby byly krzywo wklejone. z drugiej strony skrajne punkty (lewo, prawo, gora, dol) bez problemu ani tez pozostale po przekatnej, wiec teza o krzywym wklejeniu raczej sie nie broni. i tez mam segmentation fault z tym aparatem. szczesliwie tragedii z tym nie mam o tyle, ze landszafty foce, wiec z jednej strony f8 wiele problemow rozwiazuje, a z drugiej nie zdarza sie, zebym musial koniecznie skorzystac akurat z LD lub PG.
szczesliwie nie mam zadnego parcia na upgrade. a gdyby cos obecnemu 6D sie mialo stac, to mam na miejscu dobry serwis. a gdyby i to nie pomoglo... to sa jeszcze dobre mkI w sklepach albo u ludzi...
Nie doczytałeś. Przecież Ci odpisałem. "TAK." - czyli był czyszczony cały układ AF plus matryca i na dodatek była wymieniona migawka, a po jej wymianie układ został skalibrowany do wzorca. Mówiłem, AF się kończy :)
Nie ma co dziadować kupujcie nowe. Co prawda nowym też nie da się robić zdjęć, ale przynajmniej będziecie mieć satysfakcję że zrobiliście wszystko co się dało.