Widzę, że wygładziłeś skórę :) Mi to zawzse nie wychodzi dlatego tego nie robiłem :) Wspólnymi siłami damy rade :P
PS. zdjecie nie jest moje tylko od asthral 'a chyba ;)
Wersja do druku
Widzę, że wygładziłeś skórę :) Mi to zawzse nie wychodzi dlatego tego nie robiłem :) Wspólnymi siłami damy rade :P
PS. zdjecie nie jest moje tylko od asthral 'a chyba ;)
Nie mam nikomu za zle poprawienie zdjecia :)
najbardziej mi przypadlo do gustu praca miszaqq - choc mogloby byc jak dla mnie ciut jasniejsze, u mnie na monitorze troche ciemne jest. Co do zmarszczek to nie chcialem poprawiać bo mi sie podoboją takie jakie są :) a po drugie to jeszcze PS nie znam :],
Wg mnie miszaqq troszkę przegiął i wersja tom170 bardziej podchodzi.
a jak przekonac osobę która nie lubi sie fotografować żeby polubiła? bo żona nie lubi stać przed obiektywem, namówić ją do jakiejś fotki to cud..... może macie jakieś psychologiczne tricks ? :)
Po przeczytaniu CAŁEGO wątku ośmielam się wrzucić portret wykonany moim okiem.
Proszę o oceny i ewentualne porady oraz krytykę.
wszelkie informacje techniczne w exifie. Dodam że robiony na ISO 1600, 70-200 F4 (93mm), pół godziny przed zachodem słońca, Lampa na -1,67 oraz PS.
Próbowałem techniki o której pisał Van Murder przy wykonaiu sesji Octavia. Na urlopie nie miałem blendy oraz użyłem lampy jako "catch light"
niestety Panowie moja córa trenowała Ps'a się na moim kompie bo przy swoim iBooku nie ma tableta, a w obróbce jest całkiem dobra(wiele nauczyła się sama z youtube.com) jak na 10latka. anyway zapisała mi PSD do wspomnianego zdjęcia ze spłaszczonymi warstwami :( albo odtworzę ten efekt jeszcze raz, choć żona nie lubi jak udostępniam tajniki swojego warsztatu - mówi : prawdziwi, szanujący się iluzjoniści nie dzielą się tajnikami swojego warsztatu nawet z rodziną... i ma w tym trochę racji...:)
jak znajdę trochę czasu to może zrobię psd od początku albo opisze co zrobiłem - pozdrawiam
ps chciałbym wiedzieć co autor zdjęcia na to ? może udostępni mi RAW do fotki to, efekt będzie jeszcze lepszy ....:) a może w ogóle autor nie życzy sobie poprawiania jego zdjęć ?
a może zrobimy konkurs kto powtórzy efekt jaki uzyskałem, a może zrobi nawet lepiej? mogłoby być ciekawie:) bo fotka naprawdę fajna jako materiał wyjściowy do obróbki:)
pozdrawiam
miałem ten sam problem ale rozpykalem go psychologicznie i taktycznie moja dziewczyna była anty foto jakich mało. Tak więc marudziłem jej cały czas zeby się dała sfotografować. Chodziliśmy razem na zdjęcia ja sobie fociłem w najlepsze co mi się podobało a ona sobie siedziała. Potem się zgodziła na kilka kadrów to juz zauważyłem postęp pomyślałem muszę ciągnąć to dale. Więc wpadłem na pomysł że umówię się z koleżanką na zdjęcia bez jej wiedzy. Ona się o tym z koniś dowiedziała trochę się pofochała. A ja jej powiedziałem wtedy jak się nie będziesz chciała fotografować będę szukał innych osób do portretów i chyba zazdrość wzięła górę bo zadziałało teraz coraz częściej zgadza sie na zdjęcia nawet takie pojedyncze jak nie jest nic przygotowana
poczytaj o szeroko pojętej socjotechnice. Może znajdziesz coś. Ja bym próbował wykorzystać konstrukcję w stylu ' nie mogę od Ciebie wymagać abyś (...)' zresztą co tu dużo będę pisał - google więcej Ci powie. Można by porobić zdjęcia jakimś koleżankom żony, ale nie wiem czy to przypadkiem nie spowoduje kłótni zamiast efektu jakiego oczekujesz :P