coś w tym jest.
Wersja do druku
coś w tym jest.
Wbrew pozorom aż takie proste to nie jest, samo posiadanie aparatu nie powoduje że jest się fotografem...
ocywiście
jednakze stawiam orzechy przeciw dolarom ( a ostatnio podrozały !! ) że w watku który przytoczyłem za 2 tygodnie od dziś jego złozyciel będzie robił foty które będą zadowalające dla jego potrzeb. zakładająć że parcie forumowiczów na dzielenie sie wiedzą będzie się utrzymywac tak jak do tej pory.
a będzie na pewno - zbyt długo przeglądam fora żeby uwierzyć ze zmaleje
Przepraszam za założenie nowego wątku ale tego nie znalazłem wcześniej...
a więc do rzeczy:
Wiem, że temat poruszany wiele razy i ciężko to oszacować bo każde zlecenie jest inne,
ale mam z tym niemały problem, który wynika prawdopodobnie z małego doświadczenia zarobkowego w tej dziedzinie...
do tej pory robiłem wiele fotografii za darmo (za przysłowiowe piwo) itd.
Dostałem teraz zlecenie na sfotografowanie centrum sportowego (wnętrza) jak również personelu.
Wszystkie zdjęcia mają zostać wykorzystane na potrzeby strony WWW i ewentualnych ulotek.
Nie wiem czy ktoś zechce się podzielić własną stawką, ale jakieś widełki byłyby mile widziane...
Nie chce za darmo wychodzić z domu, ani podawać abstrakcyjnych cen nie adekwatnych do polskich realiów...
Zlecenie raczej proste, bez fajerwerków i zajmie z dojazdami kilka godzin.
Nie wiem czy liczyć za każde osobne zdjęcie czy traktować to jako całość...
Jak pracujecie? Macie jakąś określoną stawkę za powiedzmy jedno zdjęcie reklamowe,
która się zmienia od wielkości zlecenia? czy jak?
Najlepiej powiedzcie mi za ile mi zrobicie takie zdjęcia i już może być na priva :p
Generalnie potrzebuję jakiegoś potwierdzenia od ludu, że stawka którą sobie wymyśliłem jest realna itd :)
Witam
Chciałby wypłacić pieniążki z istockphoto mam konto money bookers ale nie wiem co mam wpisać w żądaniu zapłaty (konto wypłaty honorarium ) czy to jest mój mail który podałem przy rejestracji do money bookers czy numer ID.
... potem kupi fotoszopa przeczyta ze dwie książki, sam to wszystko poobrabia, poczyści, przeskaluje ... a w międzyczasie ten sklep internetowy będzie mu się kręcił samCytat:
jeśli zleceniodawca usłyszy 9 000 zł za foty, to wejdzie na allegro, kupi 450 D z kitem, założy taki watek http://canon-board.info/showthread.php?t=40276 i uwierz mi że forumowicze stana wręcz na głowie żeby wytłumaczyć mu jak ma zrobic poprawne foty
to jest 900 zdjęć, sama obróbka zajmuje masę czasu. Ja wiem ze najwięcej jest takich co to wszystko będą sobie sami robić, ale taki klient nie będzie w stanie zapłacić nawet połowy tej ceny, więc albo jest realistą i zamawia zdjęcia etapami w mniejszych paczkach, albo dopiero raczkuje i porywa się z motyką na słońce i warto żeby ktoś sprowadził go na ziemię, albo jest klasycznym przypadkiem gównozjada* - a takiego trzeba omijać z daleka bo na nim nigdy się nie zarobi.
wiem ze trudno za taką kasę sprzedać foty, ale jak ktoś lubi uprawiać sztukę dla sztuki to jego sprawa, osobiście wolałbym nie wziąć takiego zlecenia niż robić go za 1000 zł
* patrz tutaj
Witam,
mam pytanie związane z podpisywaniem Model Release na potrzeby microstocków. Parę lat temu porobiłem kilka ciekawych sesji studyjnych i wtedy podpisywałem "umowy" z modelkami gdzie była mowa tylko o umieszczaniu tych fotek na własny użytek (ew. promowaniu mnie/modelki ale nie zarabianiu na tych konkretnych zdjęciach).
Czy jeśli dogadam się z daną modelką i zgodzi się na podpisanie MR teraz (z np. dzisiejszą datą) to obejmie to bez problemu także fotki zrobione te parę lat wstecz?
pozdrawiam,
RP
W MR zaznaczasz date realizacji sesji, wiec nie bedzie problemu. Tak na prawde potrzebujesz takiej zgodny przy kazdej sesji z dana modelka. W rzeczywistosci jednak przymykane jest na to czesto oko ...
Nie wiem czy tu mozna sie pytac o wycene fotek.
Mianowicie org koncertu chcac odemnie kupic 18szt fotek ( 900x600 ) na strone www Natalii Lesz , na wylacznosc , do uzytku poki co tylko na strone. Tabele zpafu widzialem ale moze ktos moglby zasugerowac ile mozna wolac realnie bo tamta kwota wydaje mi sie troche przesadzona ;]
oczywiście, na początek możesz zaśpiewać nawet 1.5-2 raza więcej (i powiedzieć że cena do negocjacji) - jak się oraganizator trochę potarguje to nawet będzie zadowolony że udało mu się zejść od nawet 50% tego co chciałeś na początku. Oni mają pieniądze. Cały urok polega na tym, aby nie zbić poniżej cennika zpaf'u
możecie mi napisac czy w tym wątku po stronie 75 dział się coś nowego ciekawego? JAkies nowe informacji cenne. już dalej chyba nie przebrnę....
da się na tych stock-ach jeszcze jako tako zarobic czy już jest przesyt?
nie nie nie ;)
ale głupie pytania zadajesz.
Po pierwsze - skąd mamy wiedzieć ile masz postów na stronę?
Po drugie - to czy ci się uda zależy od tego jak dobry 'zmysł' stockowy posiadasz. Jesteś baaaaaaaaaaaaaaardzo dobry? Getty Cię przyjmie pod swoje skrzydła i wypromuje.
mam jeszcze jedno pytanie, chodzi o loga.
Czy są akceptowane zdjęcia z których logu jest usunięte za pomocą programu graficznego? np. log z laptopa?
Tak, sa akceptowane.
przypuśćmy, że pewne branżowe czasopismo chce wydrukować moje zdjęcia. proponują mi od 10 zł za zdjęcie do 50 za okładkowe. czy to normalne ceny, czy powinienem negocjować więcej? bardzo proszę o pilną odpowiedź
bardzo mało. Negocjuj więcej. Tutaj masz ceny, których stosowanie nie powinno psuć rynku:
http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/tabele.php
Pozdrawiam,
Wszyscy zapominają ze to są tabele jeszcze z ery analogowej - śmieszy mnie też to że ten link zawsze pada przy tego typu dyskusjach ale jakoś nigdy nikt się nie potwierdza ze właśnie tyle bierze. Nie dziwie się - te ceny bardziej z gatunku życzeniowych niż praktycznych ;).
Proponuje jakiegoś lokalnego fotoreportera zapytać ile bierze za zdjęcie - załamać się można ale takie są realia.
Apropo genialnego zapf'u- http://blog.michalrogala.com/index.p...an-zdjecie-133 :lol:
realia są takie, bo często znajdzie się frajer który za darmo/ćwierć-darmo sprzeda swoją pracę - dlatego część osób które z tego żyją boi się negocjować stawki.
Tabele zpaf'u do których linka podałem są z 2004 roku, więc raczej nie jest to cena z ery analogowej. Może zdjęcia do których podałeś odnośniki są tworami jakichś renomowanych artystów? Może nie rozumiesz sztuki? Kiedyś krążył link do tekstu, w którym opisywano jakby przeciętny Kowalski ocenił zdjęcia prawdziwych ARTYSTÓW na forum. I wszyscy wołali jaka to prawda itd. Może to co facet podał na blogu jest wyceniane jako sztuka, i stąd takie ceny?
może warto poczytać, niby branża inna, ale sytuacja podobna:
http://blog.killbill.pl/category/kli...ozycjonowanie/
a ile tak realnie mógłbym sobie zażyczyć. tabela zpaf jakoś mnie nie przekonuje :P
Hmm - wolny rynek?;)
Uogólniając - 70% rynku usług fotograficznych to rzeczy banalnie proste, które jest w stanie zrealizować w odpowiadającej klientowi jakości każdy studenciak po rocznym bieganiu z lustrem. Chyba logicznym jest że w takim przypadku ceny nie będą na wysokim poziomie, sorry trzeba było sobie wybrać bardziej elitarny fach :roll:. Wielu osobą marzy się odgórna regulacja, cechy i inne zpafy - nie tędy droga jednak.
Kiedyś robiłem dużo dla Bauera ... było 50-150 zeta za zdjęcie, szło 1-6 sztuk na artykuł, kupa tego była a i zabawa wyśmienita ... czasu już nie mam tylko na to teraz ...
czyli? realnie? 50 zł za fotę? dodam tylko, że doświadczenia nie mam i profesjonalistą nie jestem. Ale też nie chciałbym psuć rynku (i sobie portfela przy okazji też :P)
Ja powiem tak , cennik zpafu to jedno a realia inne , owszem podpowiedzia jakas i wyznacznikiem jest , tak jak cennik izby architektow , a rynek to weryfikuje.
Sprzedalem ostatnio na strone pewnej gwiazdki zdjecia z koncertu , moze ktos widzial bo zamieszczalem w galerii , 18szt za rowne 1000 zl , oczywiscie negocjowalem mocno ;] , wiec na stawki zpafu nie ma co liczyc jesli chce sie cos sprzedac a nie brylowac z nadzieja na cudowne pieniadze i tlumy chetnych.
Ja miałem rekord 1300 netto za jedno zdjęcie, a w swojej pracy preferuje 50 zł za pojedyńcze wykorzystanie i 250-300 zł za wszystkie pola eksploatacji od sztuki ale rzadko sprzedaje same zdjęcia wolę finalny produkt sprzedawać .. he he
Tylko zauwazylem jedno, szczegolnie w malych miejscowosciach do 120 tys. (...nie wiem jak u innych) :)
Ze czym lepsza jezdzi furą, tym mniej chce wydac na np. takie zdjecia...
A niektórzy to by chcieli za darmo, a jak napiszesz ze za free, to sie okazuje ze podejrzane i tez nic z tego :) Albo sie trafi na konkretnego klienta albo lipa :)
sor za lekki odbieg od tematu ale co znalazłem gdzies w sieci
http://www.inb.pl/
ktoś chciał zaoszczędzić na wykupieniu licencji od IStock :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
zadupie... malo powiedziane... ;-) Na tzw. tansza oferte ostatnio mialem odpowiedz klienta: "... bo w Wawie robia takie foto..., a Pan nie moze takie jak w Wawie robia ale taniej ?" :) I jeszcze standard "... ze za drogi Pan jest bo studenci robia to za 1/3" :) Czasem (czesciej) projekt, wyglad itp. cokolwiek, nie ma nic do rzeczy - wazne jak tanio :) Zdarzaja sie konkretni, ktorzy wiedza czego chca i za to zapłacą. Jednak trudno na takiego trafic. Po prostu trzeba miec dobry AF aby trafic.. hehe
Rece opadają tymbardziej jak zerkniesz na stronę twórcy który wydaje się nie być amatorem ;]
Robię zdjęcia do folderów, na stronę WWW dla firmy XXX, ale nie prowadzę działalności, zwykle proszę kolegę który taką prowadzi (YYY), o wystawienie faktury. Faktura wystawiona przez YYY idzie do XXX, płacę koledze YYY za Vat i podatek. Pod tym względem jest OK.
Firmie XXX zaczeło zależeć na zrzeknięciu się przeze mnie praw autorskich do zdjęć które dla nich wykonuje.
Z tego co się zorientowałem, firma XXX nie ma zielonego pojęcia o szczegółach związanych z prawami autorskimi, ale nie mam zamiaru tego wykorzystywać. Chciałbym sprawę załatwić jak należy w sposób właściwy, bo zależy i na dalszej współpracy z XXX.
Z tego co już zdążyłem się zorientować i wyczytać to są prawa osobiste, których się nie zbywam, prawa majątkowe, których mogę się zbyć, bo nie mam zamiaru zarabiać na tych zdjęciach w przyszłości.
Zależy mi jedynie na możliwości wykorzystania tych zdjęć do prezentacji mojej działalności fotograficznej, powieszenia ich na mojej stronie www, generalnie do kreowania mojego wizerunku.
Potrzebuję wskazówek do sporządzenia takiej umowy, między firma XXX i mną, przy założeniu że taki twór może zaistnieć.
Twór taki zaistanieć może, zwie sie umową o dzieło. Podatek zapłaci zleceniodawca i wszystki git.
Trzeba było coś napisać po moim zapytaniu, a nie po tym jak sam odpowiedziałem. To kolejny dowód na to jak zdobywa się status forumowego mądrali. :)
Ile się człowiek musi nadźwigać żeby coś zarobic...:)
Nikt i nic go nie zaskoczy!!:)
BTW ... ile to wszystko może ważyć:)
Ile się człowiek musi nadźwigać żeby coś zarobic...
może ktoś wie kogo był to ślub ? :D
Witam na forum Canona, zarejestrowany po roku ale co tam ;)
Przeczytałem te ponad 200 stron i nie za bardzo znalazłem konkretnej odpowiedzi na temat podatków ze stocków, ponieważ chciałem rozpocząć tego typu "zajęcie" :)
Oczywiście przeglądałem forum StockBoard i również trochę zagmatwanych odpowiedzi w tym temacie:shock:
Z tego co do teraz udało mi się wywnioskować to:
- Płacę całość 19% od miesięcznego przychodu (nie od 50%)?
- Jeżeli jestem bezrobotny to muszę założyć swoją działalność gospodarczą i dodatkowo oprócz podatku 19% płacić ZUZ?:shock::mad:
- Jeżeli pracuję na etacie i składkę ZUS płaci pracodawca to nie muszę zakładać DG i płacę sam podatek do US? Tak?
- Rozliczam się raz w roku z podatku ze stocków w PIT-cie (jakim? pit-11?)
Jeżeli popełniłem gdzieś błąd to niech ktoś jak najszybciej mnie poprawi ponieważ zależy mi na konkretnej odpowiedzi osób, które już w tym siedzą trochę i zajmują się tym na co dzień.
Zaznaczę, że jestem obecnie absolwentem wyższej uczelni, zarejestrowany jako bezrobotny w Urzędzie Pracy i nie prowadzę DG, jestem zwykłą osobą fizyczną ;) mam nadzieję, że ktoś pomoże, uff.
P.S. Wysłałem Email do Matki_Wariatki oraz Hallgerd ale nie ma odpowiedzi dlatego pytam się "wszystkich"
Trochę za dużo uproszczeń wprowadziłeś...
Podatek płacisz od dochodu, nie przychodu.
Jeżeli zakładasz DG to płacisz ZUS, ale jeżeli to Twoja 1-sza DG to płacisz składkę na ubezpieczenie społeczne od 30% podstawy.
Jeżeli pracujesz na etacie prowadząc DG, to z DG płacisz tylko składkę zdrowotną.
Składki na poczet zaliczki za podatek dochodowy płacisz co miesiąc, jednak deklarację składasz na koniec roku podatkowego. VAT płacisz co miesiąc, deklarację również składasz co miesiąc.
To ogólniki, odnośnie podatków wybierz się do księgowej, nie poruszyłem paru kwestii typu kwota wolna, czy odliczenia części składki zus.
Fakt, *dochodu, pomyłka ;).
Czyli chcąc czy nie muszę założyć działalność gospodarczą? :/ Jestem osobą fizyczną a z tego co udało mi się wyczytać to, że osoba fizyczna pracująca na etacie (bez DG!) płaci tylko podatek od dochodu, a ZUS płaci pracodawca?, no właśnie jak to jest. Dzięki za odpowiedź :)