Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
koles z orlem jest podobniez w zyciu sokolnikiem, bo to jest tam zyjaca tradycja. prezentacje dla turystow sa dodatkowym dorobkiem, bo ekonomia Kirgistanu generalnie d* nie urywa
czy najlepsze zdjecie? po mojemu niekoniecznie. na pewno nie pasowalo mi do zestawu widoczkow tutaj ;)
https://live.staticflickr.com/65535/...feb71577_o.jpg
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
zdecydowanie, gdybym był w tamtych rejonach, czy innych Mongoliach polowałbym na takie kadry
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
Chyba jedyne zdjęcia na tym forum, które w Tapatalk mi się wyświetlają. W jaki sposób je wstawiłeś?
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
przez zewnetrzny link. "[img]" potem adres url zdjecia i potem "[/img]"
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
Bo to z Flickr, prawda?
15 załącznik(ów)
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Bo to z Flickr, prawda?
owszem
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
wybrzeze Bretanii. nie tej wielkiej (bo tez Bre-, nie Bry-, chociaz o dziwo rodowod nazwy jest ten sam), ale rownie posterowej...
wiekszy zestaw: https://www.flickr.com/photos/bartro...th/53670918111
1. wysepka Saint-Cado
https://live.staticflickr.com/65535/...68bb29b4_o.jpg
2. latarnia i "semafor" (stacja nadawcza) na przyladku Saint-Mathieu
https://live.staticflickr.com/65535/...042eb3e5_o.jpg
3. latarnia Petit Minou przy przesmyku Brest
https://live.staticflickr.com/65535/...fab5350b_o.jpg
4. wioseczka Doelan
https://live.staticflickr.com/65535/...346135a0_o.jpg
5. wybrzeze Armoryki i slynna latarnia z czerwonego kamienia (Phare Men Ruz)
https://live.staticflickr.com/65535/...7e0f8be7_o.jpg
6. piracka forteca Saint-Malo. i jej pikczuresk dzwig
https://live.staticflickr.com/65535/...fddaab52_o.jpg
7. Le-Mont-Saint-Michel. technicznie w Normandii, choc na granicy regionow
https://live.staticflickr.com/65535/...fdd4cdec_o.jpg
Odp: [akustyk] z podrozy po swiecie
Odp: [akustyk] z podrozy po Europie
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
kilka zdjec z zeszlorocznego lata, z przejscia przez gory Tian Szan w Kirgizji
5. jezioro Ala Too
ad kirgistan.
ponizszy komentarz generalnie do calosci fot z kirgizji.
moja lepsza polowka mawia tak:
"gdybym nie widziala na zywo, to bym nie uwierzyla, ze moga byc takie kolory."
tamtejsze swiatlo robi takie cuda, ze glowa mala.
co widac na zalaczonych obrazkach :]
co do tej serii "osobowej" - koszmarna jest ta maniera "nozyczkowania" osob fotografowanych - choc wlasciwie dotyczy to tylko mlodych, dlatego zdecydowanie wole zdjecia ludzi starszych, sa naturalni i nie musza pozowac na nie-wiadomo-jakich-fajnych. ale z drugiej strony sa miejsca, gdzie mlodzi takich znakow nie pokazuja, bo sie nie nauczyli jeszcze - i po tym poznac, ze okolica jest nieturystyczna. w zwiazku z tym patrz uwaga na koncu czesci o kirgizji :]
co do cytowanej foty 5 - z tylu na horyzoncie jest przelecz takyrtor, po lewej stronie od tej dwuwierzcholkowej lodowcowej gory. stamtad dopiero sa widoki, zwlaszcza na druga strone :]
(jak sie w koncu zbiore, to wrzuce do swojego watku.)
aczkolwiek twoj widok na horyzont z przeleczy alakul siewiernyj (bo to z siewiernego, nieco na pld-wschod jest jeszcze alakul centralnyj, nizsza o jakie 300m, ale o wiele trudniej dostepna) w druga strone (tutaj nie ma, na flikerze - 1580), tez zacny.
ale nie polecam isc przez takyrtor, bombardowanie kamolami odchodzi non-stop, chyba tylko w zimie jest spokoj od kamoli, ale za to grozi lawinami. a te latajace kamole bywaja i wielkosci lodowki. spotkalem tam (po drugiej stronie przeleczy) czworke ruskich wspinaczy, jeden tak kulal, ze ledwo sie ruszal. ja przy zejsciu na lodowiec tez oberwalem w noge (na szczescie osuwajacym sie kamolem, a nie spadajacym z furkotem - nota bene to jeden z najgorszych odglosow jakie mozesz uslyszec w gorach, takie frrrrrrrrrr!... ale z drugiej strony skoro slyszysz, tzn. ze przezyles, bo kamol juz przelecial), ale na szczescie oberwalem niegroznie - tylko siniako-krwiak wielkosci dloni, chodzic moglem bez problemu :]
pierewal takyrtor technicznie to ruskie 1b, czyli juz droga wspinaczkowa (choc bardzo latwa), da sie obejsc wariantem niewspinaczkowym, ale tez sie sypie, ino mniej.
kirgiz z birkutem - fajne ujecie, dobre na okladke jakiejs knigi o kirgizji, ale do mnie nie przemawia, pewnie dlatego, ze wiem, ze to lokalna cepeliada. ale kadr spoko, i to calkiem spoko.
ten deszcz, co leje, choc go nie widac, to go widac :] fajoskie, bardzo fajoskie. tak samo jak "zjazd do jutry na noc" znad songkulu. rewelka. a dla ewentualnych niedowiarkow - takie zolte swiatlo rzeczywiscie tam wystepuje, mnie sie zdarzylo kilka razy widziec caly widnokrag na zolto-pomaranczowo, rozproszone swiatlo sloneczne, odbite od chmur juz po zachodzie.
akustyk, wspomniana wczesniej uwaga koncowa - skoro spodobala ci sie azja srodkowa, to olej wycieczki zorganizowane - bier plecak i dawaj samemu, o wiele wiecej zobaczysz i doswiadczysz. albo jedz wlasnym autem, to dopiero daje mozliwosci, ja mam za soba dziesiatki tysiecy km po azji autem, wiec wiem co gadam :] przewodnik z biura podrozy nigdy ci takiej azji nie pokaze, bo... sam nie zna. a mozna dotrzec w takie zadupia, ze zaden mlody kirgiz ci nie zrobi "nozyczkowania", ba! mialem spotkania z pasterzami, co nawet po rusku nie umieli sie dogadac (i nie byli to mlodziaki, bo mlodzi rzeczywiscie czasem nie gadaja juz, predzej po angielsku).
ad bretania.
druga fota. a przypadkiem nie zrobiles kadru samego oczka z ta latarnia?
byloby intrygujace.
--- Kolejny post ---
jeszcze co do ekonomii kirgiskiej.
tacy kolesie jak ten z birkutem maja sie dobrze; generalnie ci, ktorzy "obcuja" z turystami maja sie dobrze (widywalem tam takie auta, ze u nas to tylko krezusi takimi jezdza). co innego wspomniany wyzej zadupiowy kirgistan, ale z drugiej strony - po co pasterzowi smyrofon?