Jak wracaliśmy, zatrzymaliśmy się na chwię nad Wisłą :smile:
aaa, kojarzę:D
hm...
przecież ta chwila była dość długa:shock::shock:
aaa... Ty ją sam..... no tak, teraz rozumiem skąd ten jeden TOST w knajpie:evil::evil:
No wiesz, .... hm ... z kolegami byłeś:?:?:?
trzeba było się podzielić:evil:
:mrgreen: