panowie od krów - po co spamujecie ten watek? znamy wasze zdanie ze się telefonem nie da zrobić zdjęcia i ok
po prostu przestańcie tu zaglądać i zostawiać guano
Wersja do druku
panowie od krów - po co spamujecie ten watek? znamy wasze zdanie ze się telefonem nie da zrobić zdjęcia i ok
po prostu przestańcie tu zaglądać i zostawiać guano
Candar
Przez wiele dzisięcioleci fotogtafuję aparatem.
Mam sprzęt z górnej półki dopasowany do moich potrzeb, moich sytuacji zdjęciowych,mam też swoje szczególne wymagania odnoście zdjęć.
Mam wypracowaną/sprawdzoną całą "procedurę" okołozdjęciową (transport, fotografowanie, programowe przyciski na aparacie, postpoces, ...)
Pojawiła się nowa technologia, fotografia obliczeniowa.
Chcę poznać co aktualny stan tej technologii "może", jak się to ma do tego co teraz oferuje technologia fotografii cyfrowej (aparaty). Zdecydowałem się na test terenowy, tam gdzie wyjeżdżałem z aparatam/obiektywami pojadę tylko ze smartfonem
Sporo mi jeszcze brakuje bym sie czuł pewnie zarówno w wyborze sposobu/trybu fotografowania smartfoto jak i obsługi smartaparatu, nie do końca wiem co pewne pojawiające się ikony znaczą, jakim programiem trybem najlepiej forografować w konkretnej sytuacji zdjęciowej it. Ale się naumiem.
Znam/wiem juz w jakich sytuacjach/obszarach smartfoto ma jeszcze dużo do nadrobienia by być porównywalne z aparatami ale wiem już gdzie, w jakich sytuacjach zdjęciowych w jakich obszarach technologia cyfrowa (aparaty) jest jak dinozaur w salonie samochodowym.
Dla mnie ważne jest czy widzę różnicę pomiędzy zdjęciami z aparatu w smartaparatu na TV 4k z róznych sytuacji zdjeciowych, jak dużą i czy akceptowalną. To rozum
Emocje to inna sprawa.
Masz smartona, spróbuj wjeść w ten świat zamiast "w ciemno" krytykować, cytować wypowiedzi może i prawdziwe ale też może z przed roku lub wiecej lat a ta technologia sie teraz gwałtowijie rozwija
Ustal swoje kryterium, porównaj ze swoim sprzętem.
Chętnie o tym poczytam, czegoś się dowiem
jp
Ja nie twierdzę że smartfonami nie da się zrobić dobrych zdjęć -> wyniki Mobile Photography Awards 2021 https://www.fotopolis.pl/inspiracje/...hy-awards-2021
Twierdzę jedynie, że małe kompakty na przykładzie chociażby leciwego już Lumixa LX100 za 1k zł z 2014 roku mają większe możliwości niż wypasione smartfony z 2022, bo mają na pokładzie: AEL, AFL, bracketing ekspozycji, bracketing aspektu matrycy , fotografia interwałowa (aparat może wykonywać w odstępach od 1 s do 100 min od 1 do 10000 zdjęć, czyli film poklatkowy z szybkością 1, 2.5, 5, 6.25, 8.3, 12.5 i 25 kl/s), 60 zdjęć JPEG z szybkością 40 kl/s, wykrywanie twarzy (wraz z trybem priorytetu uprzednio zapamiętanej twarzy), AF śledzący, focus peaking, stabilizacja optyczna zwiększona dynamika tonalna + HDR, tryb zdjęć panoramicznych.
W odniesieniu do Samsunga S22 za 4k zł cały czas uważam, że dużo więcej możliwości fotograficznych będzie posiadał dobry kompakt za 1k zł (nawet te z zoomem 24-200mm) niż AI w najnowszych smartfonach, bo praw fizyki nie da się przeskoczyć (sztuczna GO i dopisywanie pikseli w smartfonach). Miniaturyzacja smartfonów pociąga za sobą pewne konsekwencje i fizycznie mniejsze matryce pogarszają stosunek sygnału do szumu.
Fizycznych przycisków w aparacie/kompakcie foto nic nie zastąpi i wie o tym doskonale każdy kto próbował grzebać w menu smartfona , aby zmienić parametry ekspozycji dopasowujące takowe do fotografowanego tematu.
No ale rozwój poszedł inną drogą.
To my/ja mamy kłopoty z obsłują smartfonów, przełączeniem/wybieraniem ale na pewno nie ci którzy od kołyski używają smartfonów. I idzie mi coraz lepiej.
Obecność internetu/komputera w "aparacie"/smartfonie daje mu znaczną przewagę nad klasycznym aparatem foto. Gdyby Sony wprowadził go gdy startował z bezlusterkowacami mogłoby być ciekawie.
Od fotografowania apartem z kieszeni spodni nie ma odwrotu, pytanie tylko kiedy w mieście nie będzie sklepu gdzie będzie można kupić klasyczny/duzy/ciężki aparat i takie obiektywy
A Ci co mają kłototy z obsługą samrtfonów albo się nauczą albo pozostaną ze swoim "starym" sprzętem
jp
Tu nie ma się czego "naumieć" i rozwój nie poszedł inną drogą TYLKO technologia i MINIATURYZCJA weszła pod strzechy ;)
BTW - myśląc w Twój sposób to wszyscy fotografowie jadący np. na Lofoty zabieraliby ze sobą wyłącznie smartfony, aby fotografować z ręki bo przecież piszesz: "Obecność internetu/komputera w "aparacie"/smartfonie daje mu znaczną przewagę nad klasycznym aparatem foto". Tu już dosłownie ciężkie kocopoły piszesz nie mające żadnych podstaw w realu :) Bo ja tej znacznej przewagi smartfonów nad aparatami fotograficznymi (kompaktami i bezlusterkowcami) nie widzę w żadnym miejscu. Począwszy od zasilnia, gdzie smartfona bez dostępu do powerbanka na odludziu nawet nie użyjesz a paluszki AA, lub AAA , czy zapasowe akumulatory do aparatu fot. dostaniesz wszędzie :) a skończywszy na braku możliwości szybkiego dostępu (lub jakiegokolwiek dostępu) do parametrów ekspozycji w większości smartfonów.
Praktycznie rzecz ujmując to smartfon rządzi Tobą narzucając poprzez AI to, co zobaczysz wynikowo na ekranie smartfona i szczerze mówiąc nie ma to już nic wspólnego z fotografią i tym co chcesz fotografować.
Czyli rozumiem, że przedstawianie swoich poglądów na temat fotografowania smartfonem, jest spamowaniem? Bo nie są to poglądy prezentujące odpowiedni entuzjazm? Myślałem, że jak jest dyskusja, to każdy może się wypowiedzieć, ale widać się myliłem.
I przypomnę (bo masz, jak widać, nagminne kłopoty ze zrozumieniem poszczególnych wypowiedzi), że nigdy nie twierdziłem, jakoby "smartfonami robić się zdjęć nie dało". Od samego początku sprzeciwiam się jedynie kłamstwom, rozpowszechnianym głównie przez radosną marketingową twórczość producentów telefonów, że "jakość zdjęć ze smartfona dorównuje, a nawet przewyższa jakość zdjęć z aparatów". Zanim więc wyrzucisz z siebie kolejny złośliwy przytyk, sprawdź z łaski swojej jeszcze raz, co kto powiedział.
Zwykły bełkot marketingowy producentów smartfonów. Ostatnio coraz częściej słyszę i czytam jak wiele osób łyka jak pelikany wszystko co mówią i piszą w mediach ;) I to bez słowa zastanowienia ;)
Przykład pierwszy z brzegu: "Terushi Shimizu twierdzi, że aparaty smartfonów w perspektywie kilku najbliższych lat wyprzedzą jakością lustrzanki. Pojawia się nawet konkretna data, a mianowicie 2024 r." https://spidersweb.pl/2022/06/telefo...ustrzanek.html :roll:
BTW - jedyną możliwością tego, że "jakość zdjęć ze smartfona dorówna, a nawet przewyższy jakość zdjęć z aparatów" będzie faktyczne wycofanie lustrzanek DSLR ze sprzedaży :mrgreen: Sumarycznie rzecz ujmując to smartfony nigdy nie będą lepsze od aparatów foto z przyczyny AI, która w gorszych warunkach oświetleniowych ZAWSZE zepsuje foty przez CA, flary i niedorobione piksele oraz dokładki i niedoróbki tła tam, gdzie ich być nie powinno. Bez wielosoczewkowych i dobrze skorygowanych optycznie obiektywów smartfony nigdy nie będą mogły wykonać lepszych i bardziej szczegółowych zdjęć.
Widziałem/robiłem pierwsze zdjęcia wykonywane pierwszymi aparatmi cyfrowymi i porównywanie ich ze zdjęciami z filmów. I te pierwsze wizjery.
Powtarza się jak zresztą przy początkach każdej nowej technologii
Jest pewien pułap sprzedaży poniżej którego firma zejść nie może zarówno w prowadzeniu rozwoju wyrobu jak i utrzymaniu jego produkcji.
I (tylko) tyle.
Ile osób tak na prawdę potrzebuje lepszegu sprzętu foto niż produkowany aktualnie, jaki procent możliwości technicznych wykorzystujesz z tego sprzętu który teraz masz.
Będziesz mógł uzywać sprzęt który masz jak długo chcesz (chyba że np. będziesz musiał kupić aku których już nikt nie bedzie produkował) ale nowe możliwości będą pojawiały się w innej technologii, w innym sprzęcie.
Mój kolega ma wzmacniacz lampowy i bardzo sobie chwali.
Po rozmowie rozumu z emocjami pradopodobnie będę hybrydą, aparat z 1-2 obiektywami (dla superostrych zdjęć gdy będzie trzeba) ale główny aparat to ten "w kieszeni".
Zobaczymy jak się doumiem nowej technologii
jp
Do mojej Yamahy (wzmacniacz) i Akai (deck po przeglądzie i wymianie pasków) oraz kolumn Pioneer HPM z lat 80-tych nie podskoczy żaden najnowszy sprzęt na chińskich komponentach ;)
Tu nie chodzi o "doumienie". Praw fizyki Pan nie zmienisz ;)
https://www.youtube.com/watch?v=YtNA...hannel=RomanJ4
Fizycznie w smartfonach nie da się już obejść wielu technicznych aspektów, które producenci nadrabiają oprogramowaniem oraz AI. Osobiście uważam, że niewielkie wymiarami konstrukcje kompaktowe (hybrydowe) z jasnymi zoomami 24-75 mm f/1.7 - 2.8 i matrycą mikro 4/3 w LX100 oraz 24-200 mm f/2.8 - 4.5 w RX100 VI i 24-200 mm F2,8 w RX10 oraz 24-600 mm f/2.4 - 4.0 w RX10 IV zawsze będą lepsze pod względem obrazka i możliwości od dowolnego smartfona, który z racji wymiarów będzie jedynie telefonem z dołączonymi kilkoma stałoogniskowymi obiektywami. Albo rybki albo akwarium ;)
Janie, musisz zrozumieć, że obraz rejestrowany optycznie ma swoje ograniczenia. Fizyka się kłania, długość fali światła, dyfrakcja. Poczytaj o maksymalnych powiększeniach mikroskopów. Jeśli się chce więcej to trzeba przejść na mikroskopy elektronowe. Komórki są pod ścianą. Stąd fotografia obliczeniowa. Informacje się wytwarza sztucznie.
Jeśli chcesz lepiej to trzeba powiększyć matrycę i obiektyw, dyfrakcja da się we znaki później. Czy zrobią tak wielkie komórki jak aparaty? Tego ludzie nie kupią.