Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
No nie, z najniższej półki to był R10, dopóki Canon nie zrobił półek jeszcze niżej :mrgreen: R7 jest akurat na topie tej sterty.
Żeby mieć jakieś realne porównanie do czegokolwiek innego, to by się trzeba było przymierzyć do aparatu z porównywalną gęstością matrycy, np. do Fuji 40 Mp, bo wszystkie FF Canona włącznie z R5 mają dużo niższe gęstości, sam R5 ma prawie 2x mniej pikseli w kropie, a to dramatycznie zmniejsza wymagania co do ostrości.
Przy R7 najprawdopodobniej chodzi w niektórych przypadkach o to, co wykazał Duade Paton dzięki szczerości facetów w pasiakach od Canona, że przy jego zasmarkanym tempie odczytu matrycy (30 ms vs 15 ms dla R5) system się nie wyrabia z jednoczesnym ustawianiem AF i zapisem obrazu, a w pozostałych przypadkach jego deklarowana czułość AF jest mocno przereklamowana, i daje on ciała na obiektach mało kontrastowych nawet w biały dzień, a o zmroku to już jest totalna kicha.
Kolejną sprawą jest to, że przy jego gęstości matrycy obiekty na zdjęciu wychodzą duże, ale realnie na powierzchni matrycy one są tak samo małe, jak na każdej innej matrycy, lecz gęstość pikseli nie przekłada się jakoś wybitnie na skuteczność AF.
Oczywiście, są ludzie bardzo chwalący ten model, i uzyskujący imponujące rezultaty, a nawet mi się parę takich klatek trafiło, ale powtarza się jedna i ta sama mantra: trzeba strzelać długimi seriami i liczyć na to, że się parę ostrych klatek trafi, a na całkowitą bezbłędność AF nawet nie ma co liczyć.
Do tej pory najmniejsze zastrzeżenia co do AF miałem dla C 550D z matrycą 18 Mp, C 7D II z matrycą 20 Mp, i 6D FF 20 Mp, a największe do C 80D z matrycą 24 Mp, którego R7 przebija pod względem gęstości, ale oczekiwania wobec niego są najwyższe z tych wszystkich aparatów.
Nie oczekujcie wszakże ode mnie, że za własne pieniądze będę testował wszystkie aparaty, jakie są na rynku, a to jest jedyna metoda, aby oddzielić ziarno od plew, czyli realia od propagandy. Może więc ktoś inny kupi i rzetelnie przetestuje jakiś aparat konkurencji?
Póki co zakup R7 wiąże się dla mnie z posiadaniem całego systemu Canona, a nie należę do ludzi lubiących drastyczne zmiany. Jak mam zamienić siekierkę na kijek, to najpierw próbuję u Canona :mrgreen:
Szkoda, że tu nie można dać takiej emotki jak na FB, to się chyba nazywa "Trzymaj się"... :lol:
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Szkoda, że tu nie można dać takiej emotki jak na FB, to się chyba nazywa "Trzymaj się"... :lol:
Malarze mówią "Trzymaj się pędzla, bo drabina leci!" :mrgreen:
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Trzeba się nowego body zawsze trochę dłużej nauczyć. Może być też tak że szkła EF z racji wolniejszej komunikacji niż RF nie są w stanie tak szybko się ustawiać. Ja się za bardzo na tym nie znam ale nie kładłbym tu winy tylko w samo body.
Oglądałem jakiś czas temu film na yt i tam był chyba ten sam problem z ostrością w serii na R7 jaki opisujesz. Może być tak że procek w R7 jest za słaby do tej matrycy, mimo że body z góry stosu canona w apsc.
--- Kolejny post ---
Coś jest na rzeczy.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Witam po długiej przerwie. Z fotografii dawno temu przestałem żyć więc nie gonię za nowinkami, dlatego by przekonać się do ML kupiłem starą nie przechodzoną eRkę. Na co dzień już hobbystycznie tylko 7dmk2 i dzika przyroda oraz lotnictwo. Brakowało mi FF odkąd rozstałem się z 5Dmk2 kilka lat temu. Decyzja: kupno FF w ML w rozsądnych pieniądzach dla zastosowań hobbystycznych stąd R.
Z racji okiełznania niektórych funkcji i szerszej perspektywy na niektóre aspekty o których instrukcja coś wspomina ale chciałem więcej zacząłem szukać w "internetach". Kilka zapytań odnosiło się do tego wątku. Postanowiłem przejrzeć cały z racji zwolnienia na którym przebywam. No koledzy. Merytorycznych informacji jest tyle że można zmieścić na kilkudziesięciu stronach, na kilkuset przepychanki, rozmowy na inne tematy i inne korpusy. Odpowiedzi potencjalny szukacz szybciej znajdzie na YT, niż forum marki. Wątek miał dotyczyć Canon R, tymczasem gadka o wszystkim innym. Równie dobrze można tutaj pisać o autach bo w końcu my, a wcześniej dystrybutorzy wożą czymś, albo o ochronie drzew przed wycinką, w końcu z czegoś robią pudełka i książeczki. Póki co kilkaset stron o czymś innym niż dotyczy tytuł.
Szkoda, ale jasna cholera bierze jak się czyta nie na temat.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
od tego jest forum, i na każdym innym jest to samo, przynajmniej tam gdzie jestem :) i to jest normalne, zawsze tak było odkąd siedzę w internetach, czyli od ok 20 lat :mrgreen:
no niestety, atsfowi już nic nie pomoże, R7 nie działa, R6 za mało pix i FF więc nie przybliża, R5 za drogi, zmieniać system za drogo.. co robić, jak żyć? :lol:
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zbirr
Szkoda, ale jasna cholera bierze jak się czyta nie na temat.
Trzymaj się :mrgreen:
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Wiecie co? Ja się trzymam. Pykło mi 15 lat na forum. Za wiele nie pisałem dużo więcej czytałem. Szanuje wielu z Was za ogrom wiedzy i doświadczeń którymi się dzielicie z innymi. I o to w tym wszystkim chodzi. By dzielić się wiedzą, trzymać się wątków i darzyć szacunkiem innych użytkowników forum. Kłopot w tym taki że łatwiej zapytać o coś nie zważając uwagi na to że zostanie się zbesztanym za lenistwo niż użyć wyszukiwarki. Kiedyś było "użyj wyszukiwarki było 100 razy albo i więcej" czasem ktoś też odpowiedział, ktoś zamieścił linki. Ale i łatwiej coś było znaleźć. Dziś jeden nad drugim się wywyższa, jego racja jest najwyższa, wątku się nie trzyma. Facet przychodzi do sklepu, jest chleb? Nie ma, ale wie Pan co? Przywieźli cebulę. Zważyć Panu? Tak to niestety zaczyna wyglądać na naszym forum. Znajdując ten wątek na ponad 400 stron byłem przekonany poziomu i merytorycznych wypowiedzi na temat czego dotyczy tytuł. Poziom odleciał. Krzywe się rozjechały. Słabe jest to że każdy akceptuje taki stan rzeczy i w tym uczestniczy.
Tyle ode mnie w tym temacie.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zbirr
Wiecie co? Ja się trzymam. Pykło mi 15 lat na forum. Za wiele nie pisałem dużo więcej czytałem. Szanuje wielu z Was za ogrom wiedzy i doświadczeń którymi się dzielicie z innymi. I o to w tym wszystkim chodzi. By dzielić się wiedzą, trzymać się wątków i darzyć szacunkiem innych użytkowników forum. Kłopot w tym taki że łatwiej zapytać o coś nie zważając uwagi na to że zostanie się zbesztanym za lenistwo niż użyć wyszukiwarki. Kiedyś było "użyj wyszukiwarki było 100 razy albo i więcej" czasem ktoś też odpowiedział, ktoś zamieścił linki. Ale i łatwiej coś było znaleźć. Dziś jeden nad drugim się wywyższa, jego racja jest najwyższa, wątku się nie trzyma. Facet przychodzi do sklepu, jest chleb? Nie ma, ale wie Pan co? Przywieźli cebulę. Zważyć Panu? Tak to niestety zaczyna wyglądać na naszym forum. Znajdując ten wątek na ponad 400 stron byłem przekonany poziomu i merytorycznych wypowiedzi na temat czego dotyczy tytuł. Poziom odleciał. Krzywe się rozjechały. Słabe jest to że każdy akceptuje taki stan rzeczy i w tym uczestniczy.
Tyle ode mnie w tym temacie.
Po prostu pytaj co chcesz wiedzieć na temat eRki. Sporo osób ma to Ci odpowiemy.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zbirr
Słabe jest to że każdy akceptuje taki stan rzeczy i w tym uczestniczy.
Tyle ode mnie w tym temacie.
Cytując klasyka: „To, że jesteśmy w dupie to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.” – Stefan Kisielewski.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
@zbirr jesli masz pytania to pisz tutaj.