OK, muszę wiec szybko znaleźć przeglądarkę i poczekać do przyszłego miesiąca ;)
Wersja do druku
OK, muszę wiec szybko znaleźć przeglądarkę i poczekać do przyszłego miesiąca ;)
Spróbujmy być poważni przez chwile: na twojej stronie wyświetlasz RAW-y czy obrobione jpeg-i?
Na mojej stronie widać marnej jakości i kolorystyki zdjęcia z kropów. Gdy wstawię zdjęcia z pełnej klatki to będą lepsze jakościowo i będzie to widoczna różnica. Pasuje odpowiedź? Jeżeli chcesz coś mi udowodnić to szkoda czasu. Pięć lat kropa i przejście na pełną klatkę wyrobiło we mnie zdanie, którego nie zmienię. Jeżeli czegoś nie potrafisz zobaczyć to nie znaczy, że tego niema.
Nie zamierzam ci niczego udowadniać. zapytałem, czy jesteś pewien, ze rozróżnisz zdjęcia z cropa i FF. Piszesz, ze tak, jeśli to będzie RAW. W porządku. Choć, szczerze mówiąc, bardziej mi się podobał ten pomysł z wbudowana lampą. Był przynajmniej dowcipny.
z tym rozróżnianiem to popadacie w lekką paranoję - ja rozróżniam swoje zdjęcia zrobione cropem i ff - na pierwszy rzut oka rozróżniam :mrgreen: rozróżniam również zdjęcia znajomych którzy zmienili cropa na ff (bo mam jakąś orientację w warunkach w jakich robią zdjęcia i ich postprocesie) tu nie ma problemu (te zdjęcia po przejściu na ff bardzo się zmieniają) ale zdjęcia osoby której zdjęć nigdy nie widzialeś na oczy czy zdjęcia różnych osób - bez jaj znaczy "get real" jak to u mnie na wsi gadają - ludzie potrafią mieć tak przefajniony (znaczy tak mogą zrąbać zdjęcie tylko suwając suwaczkami czy stosując jakiś genialny plugin) postproces że rozróżnienie kompakta czy ajfona od ff może być trudne.
by the way - słyszałem że niektórzy słyszą audiofilski kabel usb (czyli cyfrowy) wykonany z pozłacanego i inkrustowanego beztlenowym magnetycznym :mrgreen: (żeby elektrony równo leciały) srebrem napletka morśfina za 1000 ojro - to znaczy słyszą różnicę pomiędzy takim kablem a normalnym kablem - moje zrozumienie rzeczywistości podpowiada mi że rozpoznanie zdjęć z ff przy czymś takim to pikuś, a nawet mały pikuś. osbnicy ci znajduja zrozumienie a nawet poklask i niewielu zaprzecza ich świadectwu, a forum traktuje ich poważnie i z prawie nabożnym szacunkiem :mrgreen: a z rozpoznawania zdjęć z ff robi się takie wielkie ajwaj - zupełnie tego nie rozumiem.
Dla jasności napiszę, że swoje zdjęcia z kropa i ff też bez problemu rozpoznam. Natomiast tak jak pisze jaś, gdy ktoś zmasakruje zdjęcie złą obróbką, to nie odważył bym się wskazywać, która z nich była robiona pełną klatka.
--- Kolejny post ---
Dla jasności napiszę, że swoje zdjęcia z kropa i ff też bez problemu rozpoznam. Natomiast tak jak pisze jaś, gdy ktoś zmasakruje zdjęcie złą obróbką, to nie odważył bym się wskazywać, które z nich było robione pełną klatka.
Panowie ulegacie subiektywnym odczuciom i na pewno zmysły was oszukują.:x
Naukowo uzasadnione i profesjonalnie wykonane, słynne na cały świat testy DXOmark ;) wykazują dowodnie, że kropy Canona mają nie gorszy zakres dynamiczny niż FF Canona, a np. 7xxd mają lepsze DR niż 5D3. Natomiast różnica między 6d i 5d3 ( na korzyść tego pierwszego) jest większa niż różnice krop-fufu. A 0.4 EV to w Canonie jest przepaść.......:shock:
Więc radzę nie ulegać złudzeniom wynikającym z praktyki tylko zajrzeć do miarodajnych tabel i rankingów.:idea::D
Obrabiam zdjęcia do celów komercyjnych z 50D i 5dmkII przy 100% wielkości i wtedy zawsze widzę różnicę (ostrość, szumy czy struktura ziarna, itd.). Natomiast przy oglądaniu na małych monitorach czy "cośtamfonach" - to nawet lepiej wyglądają zdjęcia z nowych telefonów:)
no dxo jest fantastyczne - zawsze mam z tyłu głowy, ostatnio znalazłem w testach dxo że wspaniałe korpusy OMD w układzie z ze swoim obiektywem stałka czy zoomem daje 7-9 efektywnych megapixeli ze swoich 16 megapixel czyli gdzieś po drodze ginie mu połowa rozdzielczości matrycy (nawet domyślam się dlaczego) - lubię testy dxo bo potrafią pokazać jedną syntetyczną liczbą cały temat :mrgreen: a marketing twierdzi że to najlepszy aparat na świecie i robi tak samo dobre, a nawet lepsze zdjęcia niż 5DIII.
jeśli chodzi o 6D to zarówno cienie (to chyba nie jest zaskoczeniem) jak i światła obrabia się łatwiej i jest w nich więcej informacji niż było we wspaniałych cropach canona - ale ja najczęściej patrzę na histogram (a nie na zdjęcie) jak zdjęcia robię więc zwykle mam do czynienia z materiałem w którym ta informacja po prostu jest.
Ale przecież zupełnie nie o to chodzi, aby rozróżniać w cudzych, tylko o to, że lepsze narzędzie to mniej pracy potem w postprocesie. Ileś osób twierdzi, że po przesiadce na FF ma mniej pracy w Lightroomie i można tę informację olać, albo wyciągnąć z tego własny wniosek.
To tak jakby mówić nie ma sensu używać ISO400, bo przecież można na ISO100 niedoświetlić o dwie działki, a po wyciągnięciu w Lightroomie i tak nikt nie pozna na miniaturze w sieci czy odbitce 20x30.
No to jak Panowie, ożywiamy wątek
To może na początku
https://www.dpreview.com/reviews/ima...15784208738133
Może ktoś z Was mi doradzi co wybrać.
Mam dylemat między 6d, a 5d3.
Jestem użytkownikiem 5d2 i walczę z jego upośledzonym AF od 5lat.
Fotografuje:
- fashion
- beauty
- sluby
Nie żartuję ;)
Uzasadnij swoją odpowiedz bo po reakcji widzę jakby to miał być dylemat 40d vs 5d ;)
Dużo fotografów przechodzi na 6d nawet z 5d3 stad ten mój dylemat ;)
^^ 6d ma również upośledzony AF. Jeśli masz dość AF jedno punktowych to trudno zrozumieć sens pytania.
Ja póki nie kupiłem 5d3 to zawsze miałem niedosyt af. 6d jest super jako drugie body (te same karty, baterie, zbliżone iso, obrazek, obróbka). Jak się*komuś*nie pali to chyba warto poczekać na 6d2 i przygotować 8-9k pln by mieć*świeżą i za pewne lepszą*puszkę z nową*matrycą. W przypadku ograniczeń finansowych kupić*to na co nas stać w danej chwili. Tyle w temacie.
Witajcie koleżanki i koledzy. Zastanawiam się nad wyborem 6d + szkiełko (które i tak będę musiał w niedalekiej przyszłości nabyć) czy 5dmkIII. Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda ostrzenie skrajnymi punktami AF w tych puszkach. Przeznaczenie reportaż ślubny i portret. Z góry przepraszam, ale zależy mi na opiniach użytkowników tychże aparatów.
W przypadku 5dIII używam już praktycznie tylko skrajnych i posa środkowym punktów AF. Jest dobrze, nawet bardzo. Oczywiście zdażają się też lekko chybione strzały. Głównie zależy od szkła.
W 6d działa podobnie jak w 5dII, czyli jak ostrzysz skrajnym punktem poniżej f/2.0 prawdopodobieństwo trafienia tam gdzie chcesz jest nikłe, aczkolwiek w krótkiej serii możliwe. Dużą rolę odgrywa w cole celujesz i w jakim świetle. W 5dIII jest lepiej, aczkolwiek dobrze jest mieć nowe body z czystym Af i "świeży" obiektyw. 5dmkIII plus jasne stałki z czasem się "rozjeżdżają" Wiek, ciągła eksploatacja plus syf na czujnikach robią swoje. Nie słuchaj o super czułości jednego malutkiego punktu centralnego w 6D. 5dIII względem centralnego obstawionego 8 lub 4 punktami krzyżowymi wspierającymi centralny ( grupa sterowana joystockiem) to system Af w 6D jest... bez komentarza. Oczywiście jak chcesz focić na małej GO. Przy zoomach 2.8 czy 4.0 różnica nie będzie tak odczuwalna.
Do 7d posiadałem S18-35/1.8,S50/1.4 (nowsza wersja bez "art"), C24-105/4L. Pozostawiłem 50/1.4 aby wisiała z staruszkiem 7D. Do portretu chyba kupię 100/2.8L Macro. Jestem pod dużym wrażeniem jeśli chodzi o to szkło. Pozostaje jeszcze nie rozstrzygnięta kwestia zmiennoogniskowego do repo.
To ne jest kwestia słuchania czy nie tylko canonowej specyfikacji w rubryce "AF Working Range".
Dla 6D Canon zeznał:
Center AF Point: EV -3 to 18 (at 73°F/23°C, ISO 100)
Other AF points: EV +0.5 to 18 (at 73°F/23°C, ISO 100)
Dla 5DIII :
EV -2 - 18 (at 73°F/23°C and ISO 100)
Raczej nie ma wątpliwości, że centralny punkt pracuje w głębszych ciemnościach w 6D, a boczne punkty są sporo czulsze w 5DIII.
Natomiast zalety mnogości punktów i całego systemu AF w 5DIII swoją drogą, więc nie ma po co zatykać uszu.:roll:
Pytanie tylko jak często sięgniesz po -3EV przy ISO 100 a jak często powierzchnia ustawianej ostrości będzie zbyt mała dla pojedynczego punktu i zwyczajnie większa powierzchnią obszaru AF w 5D tą ostrość ustawi. Wszystko zależy do czego będzie Ci potrzebny aparat :) Ale nie ma co ciągnąć powielanej dyskusji. 6d a 5d to dwa inne światy pod względem Af.
To prawda, w dzień AF 5D3 bije na głowę ten z 6D, głównie za sprawą większej ilości punktów i niezłym AiServo, jednak 6D jest bardziej przewidywalny i znacznie lepiej radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych.
5D3 ma lepszy pomiar balansu bieli i zazwyczaj nie trzeba aż*tak obrabiać materiału z tego aparatu.
6D natomiast znacznie lepiej pracuje z manualnymi szkłami, jest mniejszy, lepiej radzi sobie z baterią (do 5000 zdjęć na jednym ogniwie) i w sytuacjach gdzie decydujemy się na bardziej obszerną postprodukcję zapewnia więcej informacji w światłach i cieniach, większą ostrość obrazka i mniejsze szumy.
Jeśli nie musimy biegać z aparatem i walić zdjęć seriami z ciągłym autofokusem to szóstka jest zdecydowanie ciekawszym aparatem, patrząc na cenę i co za to dostajemy.
:lol:
Powinieneś zapytać, jak często sięgasz po -3EV przy ISO 100 i w temperaturze 23 C. :p Być może nigdy w życiu mi sie nie zdarzyło.
Nie rozumiesz tej specyfikacji. Pewnie się zniechęciłeś, bo po co fotografować w ciemności na ISO 100 i jeszcze utrzymywać precyzyjnie temperaturę 23 C.
Dobra wiadomość: większa czułość jest dalej większa nawet przy ISO 1000 i w temperaturze 18 C albo i 87 F.8-)
Mam pytanie, bo kupuję teraz 6d jako mój pierwszy FF. Czy opłaca się brać przedłużoną gwarancję w sieciówkach? Nie mogę znaleźć nigdzie na forum tematu więc z góry przepraszam za spam.
Pytanie tylko co ta "przedłużona gwarancja" rzeczywiście daje (regulamin) oraz ile kosztuje.
I jeszcze jedno pytanie, które pewnie zadaje sobie sporo osób, czy warto teraz kupować 6D czy lepiej poczekać na 6d markII? Jak myślicie jaka będzie różnica w cenie i czy wtedy 6d mocno spadnie z cena?
Spadnie na pewno, ale z rynku, tzn. przestaną go produkować.
Moim zdaniem to wyciąganie pieniędzy z twojej kieszeni za tą kwotę kupisz filtry ,dodatkową baterię i inne *******y - nie daj się wrobić w jakieś ubezpieczenie przedłużone w markecie
Problem jest bardziej złożony, dużo zależy od sytuacji zdjęciowej..
Gdy :
- masz odpowiednio jasny obiektyw (EV jest mierzone dla maksymalnego światła obiektywu),
- obiekt stoi,
- masz czas
- możesz użyć centralny
to lepiej mieć EV -3 niż EV -2
Gdy nie masz czasu albo/i obiekt się porusza, masz różnej klasy obiektywy itd. może być różnie z możliwością zrobienia ostrego zdjęcia albo z ostrością uzyskanego zdjęcia.
A po to właśnie używamy AF by mieć (tam gdzie chcemy) ostre zdjęcie
Wpierw trzeba się zgodzić/zdefiniować co to znaczy lepszy AF i wymyślić procedurę testowania.
Jest to trudne, może się okazać że inne preferencję będą mieli Ci od krajobrazu, inne od ślubów, inne od koncertów/sportu, inne "miastowi" a inne filmowcy, inne .....
jp
Jednak wziąłem te gwarancje uszkodzeń od upadków, kradzieży itd itp. Gdybym nie był ograniczony finansowy lub byłaby to kolejna puszka to ok, ale niestety jak jedyny sprzęt to wole chodzić bezpiecznie ;)
[QUOTE=simon87;1351207]Gwarancja 650 zł w Saturnie (nie pytajcie dlaczego tam :))
Wolę kupić w Saturnie i mieć fabrycznie zapakowany sprzęt, niż w sklepach typowo fotograficznych gdzie pseudoznawcy przez półgodziny macają sprzęt wybierając niewiadomo co.
Pewnie, że AF jest skomplikowany i zdarza się że jeden system jest lepszy w niektórych sytuacjach a drugi w innych.
Mnie cieszy, że mogę bez trudności rutynowo zrobić ukochanej* ostry portret w świetle księżyca i to niekoniecznie w pełni. Ta czułość przekłada się też na lepszą o włos szybkość i celność w lepszym świetle. Dla większości kotletowych jest to zbędny ficzer, bo w aż takich ciemnościach nie potrzebują robić zdjęć, więc wolą więcej punktów w szerszym polu.
Masz zupełną rację, że może właśnie z powodu złożoności i doświadczalnie stwierdzonej kapryśności AF, praktycznie nie da się zrobić rankingu systemów AF, zwłaszcza róznych producentów. Nie na tu co teoryzować czy to prawda czy nie - faktem jest, że istnieje mnóstwo testów i rankingów sprzętu ale jeżeli w ogóle jest w nielicznych mowa o AF to tylko w sensie ogólnym i subiektywnych komentarzy a nie ilościwym. Rankingu dobiegaczek :o w jakikolwiek "naukowy" sposób nikt nie prowadzi.
Wyjątki to Lensrentals, ale tylko w obrębie testowania jednego systemu w standardowych warunkach, i kiedyś cytowany przeze mnie magazyn papierowy i internetowy Popular Photography, który jako jedyny publikował wykresy szybkości one shot AF w zależności od oświetlenia.
(W tym roku Popphoto zakończyło działalność po 80 latach od pierwszego numeru (w roku katastrofy Hindenburga) z powodu zmniejszających się dochodów z reklam sprzętu. )