Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Ja nie rozumiem po co ktoś nagrywa film pokazujący że obiektyw działa, chwilę przed wysyłką? To tak jakby sprzedający obawiał się czegoś lub zakładał że obiektyw przestanie działać...
Dla mnie mało prawdopodobne że uległ awarii w transporcie, kupiłem dużo obiektywów w ten sposób: kurierzy, poczta...i nigdy nie dotarł uszkodzony przez firmę dostarczającą...
Śmierdząca sprawa
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Elektronika może paść sama z siebie, w każdym momencie. Mało to było tu wątków zaczynających się od tego "... wieczorem wszystko działało, rano włączyłem aparat i ...."
Dlatego choć istnieje jeden procent ptawdopodobieństwa, że szkło padło w transporcie, nie ma co winić sprzedającego. Pozdrawiam
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Cień zarzutu, że przed wysyłką nagrany został film i pokazuje, że działa jest moim zdaniem nieuzasadniony i może być krzywdzący.
Również przed wysyłką robię foto (nie film) jak jest pakowany towar (w trakcie) i również po zapakowaniu.
Uchroniło mniej też przed zarzutem jednej z firm handlujących i doprowadziło do wymiany, co prawda nie optyki, ale dysku OCZ SSD Revo Drive.
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Cytat:
Zamieszczone przez
lokowaty
To tak jakby sprzedający obawiał się czegoś lub zakładał że obiektyw przestanie działać...
Bo dokładnie tak było. Sprzedaję sprzęt za kilkaset zł. w stanie używanym, nie dając na niego gwarancji. Kupujący nie odbiera osobiście, więc tym samym nie jest w stanie zweryfikować czy dany sprzęt działa bez zarzutu. Więc zabezpieczam się, pokazuję, że z mojej strony wszystko jest w porządku i w momencie wysyłki działa. Robię tak zawsze i nie ważne, czy przez Allegro, czy przez Tablicę, czy przez inny portal. I ja w tym nie widze nic dziwnego (mam filmiki z gitarą, z KITem i z 200mm na M42, który właśnie sprzedałem- chcesz zobaczyć? :) ). Sprzęt delikatny, nawet jak w pudełku upadnie, może się uszkodzić.
Jeszcze raz przytoczę- 3 lata temu kupiłem 350D. Wyraźnie zapytałem czy jest ok, czy czysty. Przyszedł z zaciapaną matrycą i skończyło się na czyszczeniu za 65zł na Psich Budach we Wro... Dałem negatywa, ale nic mi to nie dało...
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Film nagrany przed wysyłką nie jest wiarygodnym dowodem. Na szczęście kupujący ma prawo na zwrot kupionego przedmiotu w internecie w ciągu 7 dni od daty zakupu na niezgodność...
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
A z jakiego przepisu wynika to uprawnienie?
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Też jestem bardzo ciekawy, z jakiego przepisu, bo niestety nie znam takiego.
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Abstrahujac zupelnie od faktu, ze Ustawa o szczegolnych warunkach... i tak by tu nie miala zastosowania.
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Cytat:
Zamieszczone przez
lokowaty
Film nagrany przed wysyłką nie jest wiarygodnym dowodem. Na szczęście kupujący ma prawo na zwrot kupionego przedmiotu w internecie w ciągu 7 dni od daty zakupu na niezgodność...
W przypadku licytacji, oraz aukcji internetowych, nie ma to zastosowania gdy sprzedający jest osoba prywatną !
Nawet jak wygrasz aukcję w licytacji (nie kup teraz) od osoby mającej działalność gospodarczą, również nie masz prawa zwrotu w przeciągu 10dni.
Warto to wiedzieć, a oszczędzisz sobie wielu kłopotów.
Odp: Tamron 70-300mm po sprzedaży i wysyłce, uszkodzony AF- czyj teraz jest problem?
Cytat:
Zamieszczone przez
Peter87
Co nie oznacza, że powinienem go tak o zostawić z tym problemem i nie mogę mu pomóc wywalczyć cos od firmy kurierskiej, skoro to oni zepsuli...
Tak to bardzo szlachetne i godne naśladowania, tylko jak chcesz to zrobić, skoro nie masz żadnego dokumentu stwierdzającego winę przewoźnika ?