Zamieszczone przez
kawo
hehe wiedziałem, że się zaraz ktoś odezwie:) to co mam w stopce to i tak jak na fotoamatora to świat... Gdyby mój świętej pamięci Dziadek - zapalony fotoamator - zobaczył mój zestaw to długo by nie pożył, padłby na serce z wrażenia...:) Ale on tylko bidulek zenitem robił swoje małe dzieła, a ja mam takie cuda:)
Ale fakt co jakiś czas coś do głowy nowego zakupowego przychodzi. Z FJ miałem ten komfort, że sobie kupowałem u nich w necie i szedłem za pół godziny do najbliższego FJ odebrać. Raty jak trzeba było wziąć to już nawet nie prosiłi żadnych zaświadczeń. Całość zakupu zajmowała może ze dwie godziny od chwili złożenia zamówienia... Tymczasem w sklepach typowo interentowych może i jest taniej, ale... cała procedura dobija jak chcesz wziąć raty, kurier dwa razy musi cię odwiedzać, cuda wianki...