a to ciekawe, to nasza Policja tak potrafi... ;)
Wersja do druku
a to ciekawe, to nasza Policja tak potrafi... ;)
Czemu ma służyć ta wypowiedź. Sugerujesz, że kupiłbyś kradziony sprzęt gdyby był oferowany za dużo mniejszą cenę od normalnej ? No to się sporo różnimy. Widzisz, gdyby nikt nie kupował, to nie byłoby kradzieży. Nie możesz wszystkich mierzyć swoją miarą, to kwestia przekonań i zasad moralnych. Ty ich najwyraźniej nie masz :(
Z "okazyjnym" sprzętem zawsze wyjdzie problem, kiedyś kupiłem aparat (N90x) w lombardzie - niby legal bo to lombard - a i tak się bujałem po sądach bo aparat był kiedyś skradziony.
Podpaliłem się na cenę, a straciłem więcej na późniejsze wyjaśnienia, na szczęście jako świadek, o nerwach nie wspomnę.
p.s. W nawiązaniu do umów kupna, w Polsce zawsze lepiej mieć jakiś papier, bo inaczej w razie niejasności pochodzenia to paserstwo (umyślne czy nie i tak karane).
Co do legalności sprzętu jest jeszcze taka możliwość , oglądnąć zdjęcia wykonane tym aparatem i zajrzeć do exifa tam jest lub nie info o autorze .
w 550 już jest 8-)
Informacje o autorze w EXIFie, ma nawet 350d.
Powiem więcej ,info o autorze w EXIFie ma nawet mój stary poczciwy Canon G-3.