Zamieszczone przez
robinq
moim zdaniem jeśli kupujemy analoga mając już cyfrę to najczęściej kupujemy ten aparat dla przyjemności. Miałem wcześniej 30-tkę plus grip ale oprócz tego, że zapisywał na kliszach to nie miał nic w sobie szczególnego w porównaniu do cyfry. Teraz mam AE-1 i bardzo polecam ten aparat a także A-1. Aparat metalowy prawie, że niezniszczalny można go byle gdzie wrzucić, fajne szkiełka FD są mega tanie więc też można coś ciekawego wyhaczyć. Osobiście za swój AE-1 plus 50-tka 1.8 plus lampa i skórzane etui zapłaciłem chyba 200 pln. Naprawde mała inwestycja ale super sprzęt.