Slub w USA u profi kosztuje od 4000usd!!! Nie pomylilem sie - od czterech tysięcy USD, a srednio 6000-8000 !!! :) To jest różnica zasadnicza :)
Wersja do druku
Slub w USA u profi kosztuje od 4000usd!!! Nie pomylilem sie - od czterech tysięcy USD, a srednio 6000-8000 !!! :) To jest różnica zasadnicza :)
Piotr, ale będę się upierał: u profi robią Ci, na których to stać. nie każdy ślub robi profi za 4k USD. reszta musi się zadowolić lepszym lub gorszym amatorem.Cytat:
Zamieszczone przez iczek
hmmm to i ja napisze co o tym sadze ... jako ze mam zamiar pobawic sie w lekkie fotografowanie slubne.
stalki - jakosc, jasnosc, ... ale wystarczy jeden wredny kamerzysta i mozna zapomniec o planowaniu i wtedy zaczyna sie reporterka a nie f. slubna.
co do ruchu w kosciele ... hmmm no tu bym polemizowal bo 90% czasu mloda para siedzi na miejscu i mozna spokojnie robic im zdjecia na 1/20.
a kolejne 10% czasu kiedy ida w jedna druga itp powstaje problem bo mala glebia ostrosci stalek nie daje duzego marginesu na blad i trzeba przymknac i i tak walic lampa zeby cokolwiek z tego bylo. ( swoja droga czy ktos kiedys juz probowal zabrac ze soba do kosciola jakas lampke i softboxa ?? )
teraz w naszych realiach - jakosc ... mozna sie spuszczac z samego sufitu ale wielkosc odbitek zasadniczo ograniczona jest do wielkosci albumu i nawet 6mpixow to nadto by w 300dpi wyswiecic odbitke 18x13 , konia z rzedem temu kto odrozni zdjecie z zooma l-ki i ze stalki na takiej odbitce ... potem sa koszty na zakres 24-105 trzeba 24-50-85-100 wychodzi lekko liczac okolo 6000. czyli prawie 2000 wiecej
to moja opinia ...
u nas sluby to sie robi kompaktami :-)... wiec o czym my mowimy.. jak na realia polskie 24-105 do slubu sie nadaje :-)...
o tym właśnie pisałem - zdjęcia są raczej statyczne. równie dobrze sprawdziłby się monopod lub statyw.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
hmm. na paru ślubach byłem (jako gość i nawet bez aparatu) i raczej flashe widziałem. to jest generalnie praktyka, że nie można? rozumiem jeżeli są jakieś zabytkowe gadżety w kościele typu obrazy etc. gdzie flash powoduje np. szybsze płowienie kolorów etc.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
jak policzysz te szkła stałki jako Lki to za pierwsze trzy (szeroki-50-85) masz już circa 15 tys. prawie x3 więcej.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
Jacek, z jednej strony jako fotografujący, ale nie profesjonalista to boleję, że ginie rynek dla fotografów ślubnych. z drugiej strony ludzie po prostu nie mają kasy. znajomi pobierali się to ich rodzice wzięli kredyt, żeby im ślub zorganizować. filmowanie 1500 zł. fotograf 1000 zł za samo zdjęcie pozowane (studio + spacer po parku) zdjęcie bardzo przeciętne. o wideo nie wspominam, bo to jakiś dramat. to są najmniejsze koszty. wesele, nocleg dla gości. stroje dla młodej pary etc.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
i teraz wnioski: mogli zatrudnić profesjonalistę z talentem i wyobraźnią. być może nie mieli na to kasy i byli skazani na chałturę. być może była to kwestia decyzji typu albo to albo to. tak samo jak z naszymi zakupami fotograficznymi. kupujemy CO MOŻEMY zaciskając pasa i nie zawsze jest to wybór w 100% tego co byśmy chcieli.
a to o stalkach L-kach to juz wogole nie mowie ...
a co do lamp to chodzilo mi o studyjna z softboxem ... ustawic ja w jednym miejscu i niech blyska mlodym w oczy :)
:edit
wiem cos o kosztach bo w przyszlym roku sam sie pobieram :)
w sumie na pania i pana mlodego trzeba lekka reka liczyc 25tys... :/
właśnie chyba o to błyskanie się rozchodzi. stałe światło mogłoby przejść. ale to jest już trochę reżyserii całego przedsięwzięcia pt. fotografowanie ślubu. i napewno za 500 zł czy 1000 zł ciężko oczekiwać tak dokładnie wyreżyserowanej sztuki :-) poza tym uważam, że robienie przez jednego fotografa (czytaj: na jeden aparat) to trochę*miotanina. jeżeli kiedykolwiek bym się*podjął czegoś takiego (a czuję, że mnie to czeka i to niestety dla osób mi znanych) to wyłącznie w teamie paroosobowym. z cyklu (minimal) drugi fotograf i jeden techniczny. mniej stresu i lepsza jakość pracy. no ale za 500 zł to naprawdę*jest dylemat i szukanie oszczędności.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
a o flashu - wiem, że jest sporo obostrzeń odnośnie używania flasha względem np. zabytkowego (starego) malarstwa. chodzi o uszkadzanie się barwników etc. dlatego m.in. w muzeach nie można z flashem robić :-)
hehe .. fotografowanie u znajomych ... skad to znam ;)
mysle ze schodzimy OT dlatego dalej nie piszmy bo nas mod ukatrupi ;)
największy stres na jaki możesz trafić.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
e tam. mój wątek :lol:Cytat:
Zamieszczone przez eMILz