Czyli poradziłbyś arturro72 T11-16/2,8, a nie C17-40/4L:?:
Wersja do druku
Najpierw potrzebowałem UWA 2.8 (często focę w ciemnicy) do cropa - wybór jest jeden - Tokina (brałem jeszcze pod uwagę Sigmę 12-24, która jako jedyna byłaby przydatna po przesiadce na FF, ale niestety, jest cholernie ciemna). Później okazało się, że 16 to jeszcze za szeroko, no i miałem do wyboru Canony : 28 1.8, 35 2.0, 24 1.4, 35 1.4. Dwa ostatnie odpadły z powodu ceny, a 35 2.0 - bo nie ma USMa. (jest jeszcze Sigma 30 1.4, która nie pasuje do FF) Przy przesiadce na FF oba szkła dadzą dadę (11-16 na 15mm już kryje całą matrycę i ostrością też zabija (mydlane jedynie samiutkie samiuteńkie rogi), 28 1.8 w centrum też daje radę, na brzegach już gorzej :D), ale nie są one docelowymi szkłami i będę musiał je wymienić na Samyanga 14 2.8 i 24L albo 35L.
arturro72 potrzebuje do zdjęć dzieci w domu, w szkole, na wycieczkach...W domu na pewno przyda się 2,8 ew.1,8. Dzieci są chyba jednak "nieco" ruchliwsze niż nowożeńcy w trakcie ślubu-wydaje się, że istotny jest szybki i celny AF oraz zakres ogniskowych. Co Twoim zdaniem sprawdzi się w takich zastosowaniach lepiej T11-16, C28, C17-40, a może C10-22:?:
ja tam bym nie mógł pracować na xxxD ergonomia jest traginczna :-P Z reszta teraz to i też mało chętnie wracam do xxD :-P
Mimo to ja bym wziął 17-55/2.8 IS USM a potem jak wejdzie 60D to zmienił puchę (obojętnie czy 50D czy 60D czy 7D - to już kwestia czysto osobisto ekonomiczno-finansowa) ;-)
Póki robiłem na 350d i nie miałem w łapach niczego innego - nie narzekałem.
Jedno podstawowe pytanie, które musi każdy sobie zadać : czy chcę później FF.
1) tak, i kupuję szkła pasujące do FF
2) tak, ale szanuję sprzęt, więc nie będzie problemów z odsprzedażą szkieł cropowych
3) nie, crop mi wystarcza
Po odpowiedzi na to pytanie wybór staje się o wiele łatwiejszy...
Jeżeli miałbym dokonywać decyzji na dzień dzisiejszy (a właściwie na dzień "za dwa miesiące :D"), to zamiast Tokiny 11-16 brałbym Samyanga (pomimo, że Tokina była przez rok męczona pewnie w 90% na < 14mm), bo jest lepszy do FF. (nie wiadomo jeszcze jak wypadłby w bezpośredniej walce z 11-16 na cropie, ale pewnie porównywalnie). Do tego potrzebowałbym znowu czegoś w 20-35mm, no i znowu problem, bo na 24L i 35L nie byłoby mnie stać z tamtejszym budżetem, a te szkła są jednak szkłami must-have :D Dlatego kolejny raz wybierałbym pomiędzy 28 1.8, a Tamronem 28-75, ale skłaniałbym się po raz kolejny do 28 1.8, bo jaśniej i solidniej (nie wyobrażam sobie posiadania szkła z ruchomym tubusem).
(w sumie to pewnie przekonam się do tej 28 1.8 na FF i zostanie na dłużej niewymieniona :D)
Rozpatrujemy Twoje opcje 2.i3./bez planów na FF :-)/. Optyczni zrobili test/na nikonie d200/ wg którego samyang jest mniej ostry-szczególnie na brzegach, ma większą dystorsję, ale znacznie mniej aberruje. Trzeba też brać pod uwagę, że Samyang nie ma mocowania filtrów, ale kosztuje 2,5x mniej.
Bez planów na ff?
Mój idealny zestaw semi-pro pod cropa :
Tokina 11-16 2.8 (za tą cenę, za którą go kupiłem : 1300 nówka nieużywka :D)
Canon 17-55 2.8 IS (główne szkło - tak na oko 75% zdjęć nim)
Któryś 70-200 (taki na którego kogoś stać, przy czym na pewno nie 4.0 IS (lepiej 2.8)).
Do tego później kto co lubi :
Samyang 8 3.5 (jak ktoś lubi fisha)
Jakiś długi telasek (300 4.0 IS, 400 5.6, 100-400) (jak ktoś foci ptaki/samoloty/etc)
Do tego później jak ktoś nie wie co z kasą robić :
Na koniec stałki (24,28,35,50,85,135,200 :D)
I i tak na końcu będzie FF ^^