Wiesz ja nie czytam, bo nie mam czasu i nie ma też takiej potrzeby 8). A gość ma prawo zadać pytania jakie mu się podoba. Kwestią odpowiadających jest to tylko czy najwyżej grzecznie mu zasugerują sposób wyjścia z sytuacji (np. lekturę tej nieszczęsnej instrukcji) czy będą się przyp.... do gościa, że jakie to ma sprzęta, a nawet instrukcji nie przeczytał. Pomijam już zaglądanie do cudzej kieszeni napawając mnie wręcz obrzydzeniem.