Zamieszczone przez
Rebciu
Piszesz, że "sam to robiłeś" itp. to i ja coś w końcu napiszę bo zaczyna mnie irytować, że wprowadzasz ludzi w błąd:)
Jestem właścicielem agencji reklamowej w Warszawie. "Pstrykam" dużo dłużej niż zajmuje się DTP. Mam wykształcenie "fotograficzne" i np. klienta, który ma wieżowiec w centrum Warszawy. Kierując się Twoimi radami zbankrutowałbym w kilka tygodni.
Po co z takiej matrycy robić tylko A2? - idźmy na całość i róbmy A0.
Jeśli takie A2 Cię satysfakcjonuję to niestety ale daleko nie "zajedziesz" w tej branży. Nie dziwię się, że tzw. autorytety fotograficzne unikają tego typu grup dyskusyjnych "jak ognia" bo zawsze znajdzie się ktoś kto "wie lepiej" i za wszelką cenę będzie się starał udowodnić "swoje racje". Ludzie tzw. "uduchowieni", z "darem", "artyści" nie widzą sensu w "jałowej pyskówce".
Niech będzie, że masz rację - nie potrzebne nam są aparaty wielkoformatowe, średnioformatowe, skanery bębnowe i ścianki cyfrowe - w sumie wszystko można zrobić Canonem 10D.