Święte słowa, ile ja się kiedyś nakombinowałem żeby zabezpieczyć F1 przed nieautoryzowanym wyzwalaniem migawki, w końcu kupiłem młodej smienę, jak była mała to wystarczało samo robienie zdjęć, jak podrosła to chciała oglądać co zrobiła. I katusze zaczął cierpieć służbowy Olek 750. Jak miała 6 lat to bawiły ją takie kombinacje
Mniej więcej po roku zajęła się poważniejszą tematyką (choć wątpię czy czytała 'Kareinę' :D )
Własnego aparatu jeszcze nie ma, może teraz na komunię jej sprawię, rekompensuję jej to prawie nieograniczonym dostępem do moich zabawek - minusem jest to trochę one ważą.
Jednak najbardziej mnie martwi to że od jakiegoś czasu nie chce pozować do zdjęć - głupie miny, zasłanianie się rękoma itp. ...a jak migawka odpali to leci oglądać co wyszło ;-) Nie wiem, może chce mi powiedzieć: 'stary, chcesz mieć modelkę to płać' :D