Przecież Canon ma tryb A-DEP który może spełniać taką funkcję .Cytat:
Zamieszczone przez czornyj
Wersja do druku
Przecież Canon ma tryb A-DEP który może spełniać taką funkcję .Cytat:
Zamieszczone przez czornyj
A-DEP stara się utrzymać ostrość we wszystkich polach AF, co nie oznacza automatycznie ustawienia na hiperfokalną...Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz1972
Eeee, tam... tak beznadziejnie działa to tylko w najniższej klasie aparatów (EOS300/3000).Cytat:
Zamieszczone przez czornyj
Już w takim EOS 50 działało to całkiem fajnie: ustawiałeś najpierw jedną odległość (dep1) - aparat zapamietywał, potem drugą (dep2) i w efekcie ustawiał odległośc pośrodku oraz wyliczał przysłonę aby uzyskać głębie ostrosci pomiedzy wcześniej ustalonymi dwoma pktami dep1 a dep2. Wystarczyło dep1 lub dep2 ustawić na nieskończoność i otrzymywałeś hiperfokalną.
EDIT:
Przed chwilą zapoznałem się z działaniem tej funkcji w 20D. Smutno przyznać, ale jest tak jak piszesz i zostało to sprowadzone do poziomu najniższych kliszaków :-(
Jeszcze lepiej, ze w takim 5D nie ma jej już wcale. No to mamy postęp :evil:
Aha, zapomniałem dopisać a to w sumie istotne :) Metoda "na nieskończoność i trochę w tył" jest tym lepsza im większa przysłona i szersze szkło. Czytaj: z 400/2.8 może dawać średnie rezultaty :mrgreen: Zasadniczo to jest trik dla landszafciarzy, choć przy pewnej wprawie może też dać dobre rezultaty przy fotografowaniu np. samolotów manualną 500-tką :-D
No tak... Po co komu kombinować z hiperfokalną na cyfrówce - niech se da nieskończoność, 10mm, @f/22 i pewnie też wyjdzie ładnie...Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
Dokładnie tak. Mam wrażenie, że już od dłuższego czasu małoobrazkowe lustrzanki, nawet te "profesjonalne" są projektowane dla osób które nie mają pojęcia o MF, GO, hiperfokalnej, zasadach kompozycji, etc.Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Już z samym ustawieniem na nieskończoność jest problem. Pozycja "nieskończoności" jest zależna od temperatury obiektywu - dlatego na skali zaznaczona jest poziomą kreską. Przy AF nie ma problemu, ale przy MF nie wiadomo na co ustawić.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
To chyba żart jakiś :lol: .Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
Ja zawsze myślałem, że te czerwone cyferki to będą znaczniki hiperfokalnej dla poszczególnych ogniskowych zooma. Tylko za cholerę nie wiem dla jakiej przysłony.
A co w tym śmiesznego? Jak bez tych czerwonych kresek zrobisz zdjęcie w podczerwieni?Cytat:
Zamieszczone przez Pirx
Naiwne pytanie poczatkujacego - a czemu sie nie da?Cytat:
Zamieszczone przez czornyj
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
co znaczy troche w tyl ... w ktory tyl (ze tak glupio zapytam...) - w prawo czy lewo:) wybacz jesli zbyt naiwnie pytam ale probuje to rozgryzc dla zooma... Wlasnie kupilem 10-22 specjalnie aby focic krajobrazy i architekure wiec temat mnie zywotnie interesuje. Dzieki z gory za odpowiedz - im bardziej lopatologicznie tym lepiej (uczes sie:))
W 10-22 skala kończy mi się na 1m więc ręcznie to sobie nic nie ustawię. Najprościej to zrobić sobie tabelkę hiperfokalnych i ustawiać ostrość przy pomocy AF na obiekty oddalone od nas o odległości z tabelki plus mały zapas.