dokladnie tak jak pisze Pikczer retusz i manipulacje istnialy od zawsze ale teraz jest to w zasiegu zwyklego "szaraka" bo wystarczy komputer i umiejetnosci... ludzi starsi wiekiem na zakladzie opowiadaja jak to pedzelkami retuszowali wprost na kliszach az oczy przecieralem ze zdumienia ze takie rzeczy odchodzily :-) dzisiaj wziela mnie taka refleksja po co te cale tuszowanie rzeczywistosci... dlaczego kobieta robiaca akty i nie posiadajaca ladnej figury i zgrabnego ciala zyczy sobie retusz "na maksa". dlaczego panna mloda kaze poprawiac sobie suknie slubna a pan mlody zmniejszac nos? po co to wszystko? chyba nie po to zeby za 10 lat uwierzyc ze bylo sie pieknym i mlodym :D
ps. ksiazke Scotta jak najabrdziej polecam a potem to trenowac do upadlego i zawsze pamietac zeby z czlowieka nie zrobic fantomasa ;-)