LR automatycznie robi miniatury plików, które importujesz i można ustawić ich rozmiar. nagrywasz foty na płytkę i miniatury zostają w programie, tak więc możesz robić sobie ich podgląd po wyszukaniu. potem po wybraniu fotek do obróbki sprawdzasz jaką mają datę i wkładasz odpowiednią płytkę i LR ja wyszukuje i można pracować. czegoś takiego jak pokazałeś nie robi, ale IMO rozwiązanie LR jest lepsze. zwłaszcza, że też możesz sobie robić w nim kolekcje np.kolekcja zdjęć sportowych i tam podpinać zdjęcia sportowe. nie musisz miec więc żadnych katalogów na dysku, które wprowadzają bałagan, tylko katalogi z datami, które robi automatycznie fotoloader podczas zrzutu fotek. masz więc chyba wszytsko czego Ci potrzeba - słowa kluczowe, kolekcje, zdjęcia poukładane datami, miniatury i porządek na dysku:)