Blachę ryflowaną najlepiej... ;)
Wersja do druku
ja mialem pewne doswiadczenie z folia... kupiłem sobie sliczny nowy apracik wiec pomyslałem trzeba go dopiescic... wiec wiedzony tym postanowieniem czym prędzej poszukałem okleiny na ebay... kupiłęm oczywiscie najdroższą bo dlaczego nie miec najlepszej... :D okleiłem sobie nia aparat "dookoła" i byłęm bardzo szczesliwym człowiekiem aż... wyszedłem na słońce i za ch.. nie widziałem nic co mi sie wyswietlało na ekranie... mało mnie szlag nie trafił. więc stojąc przed wyborem: moje nerwy czy folia wybrałem... folia wylądowała w koszu na smieci :] od tamtej pory juz tego nie uzywam a po 8 miesiącach dalej posiadam nieporysowany LCD :)
BTW, rozwiązanie Nikona z klapką jest o niebo lepsze jak jakies cholerne naklejki...
NO dobra, ale po co klapka skoro w Canonie tworzywo, z którego jest okienko, jest tak twarde?
a po co zrobili to w Nikonie?
bo nie kazdy dba o aparat... ja sie wlócze po świecie i czasem zdaza sie walnąc aparatem o cos... jak na razie mam farta nie trafiłem wyswietlaczem ale fart sie kiedys kończy... folia to naprawde poroniony pomysł ale klapka z nikona jest git
Nie, piast9, klapka w Nikonie jest po to, żeby ją można było wymienić po zarysowaniu (bo jak widać nawet w Canonie LCD da się zarysować).
Jakby jeszcze ktoś szukał jakiejś folii to niech zajrzy tu:
http://www.palmtopy.pl/?p0=1&o=928
może przy okazji i palmtopa sobie zaklei....
ja muszę powiedzieć, że po zakupie folii Bilora używam cały czas i jestem zadowolony.