Do tej pory byly glownie obnizki w postaci "cash back", wiec tym razem pewnie nie bedzie inaczej. To zabezpieczenie Canona aby nie eksportowac hurtem tanszych body do europy ;)
W sprawach pomocy zapraszam na PW.
Wersja do druku
Do tej pory byly glownie obnizki w postaci "cash back", wiec tym razem pewnie nie bedzie inaczej. To zabezpieczenie Canona aby nie eksportowac hurtem tanszych body do europy ;)
W sprawach pomocy zapraszam na PW.
jezeli to bedzie jako cash back to jednak wyjdzie mnie to prawie tyle samo w UK czy w USA wiec raczej roznicy nie bedzie za duzej w cenie
Dziękuję za kilka merytoryczntch odpowiedzi, nie ukrywam, że szczególnie te dot. optyki istotnie wpłynęły na mój wybór. No i cóż od wczoraj jestem posiadaczem aparatu Canon Eos 5D, EF 24-70 1:2.8 L USM, skrzypiąca klapka. Co do ergonomii to podzielam pogląd MARANTZa, że trochę trzeba się poduczyć i będzie Ok. Ale tutaj pojawia się właśnie problem, gdzie pilnie potrzebuje potwierdzenia lub rozwiania moich obaw.
A sprawa ma się jak nstępuje: Wczoraj wziąłęm aparat do testowania w studio, ustawienia porobiłem jak w moim D200 czyli 1/200s 5,6, pstryknąłem zdjęcie i konsternacja... na wyświetlaczu LCD zobserwowałem fakt, że prawidłowo naświetlone jest tylko pół klatki ! Dalej 1/160s sytuacja, choć w mniejszem stopniu, ale podobna, dopiero 1/125 doła w miarę zadowalający efekt. Podczas fotografowania z tymi czasami bez użycia lamp nic takiego się nie dzieje. Nie mogłe do tej pory sprawdzić jak się sprawy mają ze speedligtem, poniważ dostanę go dopiero za godzinę. Mam tydzień czasu na ew. wymianę puszki i stąd prośba o pomoc. Do tej pory fotografowałem tylko Nikonami i mam świadomość, że Canon to dla mnie czarna magia. W instrukcji znalazłem zapis, że 5D z lampami studyjnymi pracuje przy czasie 1/125 (str. 102, Czas Synchronizacji)??
pozdrawiam
Hehe, no to tymi "kilkoma merytorycznymi odpowiedziami" pojechałeś Soprano kilku tutejszym nabijaczom postów :D
Co do lamp studyjnych nie mam zielonego pojęcia. Ale wiem, że ISO np. 200 w Nikonie to nie jest koniecznie to samo ISO co w Canonie. Choć przy lampach studyjnych nie ma to większego znaczenia. Skoro w instrukcji napisali 1/125 to tak pewnie jest. Ja instrukcji jeszcze tak dokładnie nie czytałem.
Zapoznaj się z wątkiem http://canon-board.info/showthread.php?t=10280
Tam chyba jednak sprawa nie jest do końca wyjaśniona. Jak Cię to interesuje to napisz do bebopa - autora wątku. On razem z kolesiem z Milso (?) doszli do jakiegoś wytłumaczenia tej sytuacji. Chyba chodzi o to, że gniazdo synchro w Canonie jest felerne - domyślnie, od urodzenia. Ostatnio wracałem do tego tematu z bebopem, ale kurde nie pamiętam dokładnie...
Wielkie dzięki Zielony.
Przeczytałem wnikliwie ten wątek i cóż konkluzja taka, że ten typ tak ma. Niestety zmiana stajni ma swoje plusy i minusy, ważne tylko żeby te minusy nie przysłoniły tych plusów.
serdecznie pozdrawiam
Zerknąłem na ten wątek i mam kilka uwag do tego co napisał Bepop. Otóż w mojej trzydziestce nie ma z lampami absolutnie żadnej winiety przy 1/250s, a przy 1/320s jest ale znacznie mniejsza niż ta którą bepop pokazał na zdjęciu przy 1/250 i na upartego to nawet można robić zdjęcia a potem w PS to poprawiać bo efekt jest minimalny.
Proponuję Soprano sprawdzić jakiś inny egzemplarz 5D.
Nie ma zadnego problemu, podepnij lampy przez kabel i bedzie działało. Opóżnienie wynika pewnie z tego ze uzyłeś radio wyzwalacza i to on się nie wyrabia. Jak miałem D2X to tez się nie wyrabiał:roll: bo problem nie dotyczy puszki tylko sposobu wyzwalania. Radio wyzwalacze działają u mnie z 5D na 1/160s na 1/200 lekko obcina:cry: ale na kablu lub lampie na sankach chodzi ok.
No właśnie nie do końca. Próbowałem też i z kablem, ale efekt był dokładnie identyczny. W D200 nie było problemu z wyzwalaniem radiowym 1/200 zero obcięcia, dopiero 1/250 i pól klatki ciemne. W D70 1/250 i wszyściutko jasne jak się patrzy (D70 migawka hybrydowa, D200 mechaniczna) Jutro umówiłem się w innym studio z kolęgą, który też ma depiątkę i zobaczymy. Dzisiaj jeszcze potestuję trochę z EX430 i zobaczę.
pozdrawiam