Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Zawracanie ****. Ja tam nie mam nic do plastikowych tubusów obiektywów ani do soczewek z tworzywa sztucznego- o wszystkim decyduje jakość optyczna i mechaniczna, a nie użyte materiały, oraz podatność naprawcza. To wszystko ma być ujęte w cenie towaru. Z plastikowymi tubusami obiektywów i korpusami aparatów mam akurat wyłącznie pozytywne doświadczenia- odporne to-to na ściuchanie i uderzenia, bo sprężyste, i nie obija się, i nie zarysowuje tak, jak metal. Mniej chamstwa w łapach i wieki będzie służyło nawet z plastikowymi bagnetami.
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Z obiektywem z metalu i szkła też należy się delikatnie obchodzić. Przynajmniej ja tak robię.
Ale na przykład bardzo wk*rw** mnie stosowanie gumowych nakładek na pierścienie regulacji ostrości albo ogniskowej. No innego niż ekonomiczne uzasadnienia nie mogę wymyślić.
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Mnie niedawno upadł Canon z EF 50/1,8, z wysokości około 40 cm, na dywan. Obiektyw rozpadł się na dwie części i okazało się, że jeden z trzech kołków, ustalających jego przednią ruchomą część w korpusie, się złamał. Złożyłem go do kupy i działa, ale od tamtej pory obchodzę się z nim dosłownie, jak z jajkiem. Obiektyw ten jest znany ze swojej doskonałej optyki (szklanej) i wielu użytkowników zachodzi w głowę, czemu całą resztę obudowy zrobiono z opakowania po jogurcie. Włącznie z bagnetem.
Tak więc raczej jest to powód do przejmowania się. Po identycznym upadku, w "normalnym" obiektywie nawet by się nie przestawiła ostrość...
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Tak więc raczej jest to powód do przejmowania się. Po identycznym upadku, w "normalnym" obiektywie nawet by się nie przestawiła ostrość...
Dasz głowę?
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Spojrzałem na początek wątku.
Mniejsza odległość rejestrowa ułatwia konstrukcję obiektywów.
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
Dasz głowę?
Głowy nie daję za nic. Ale o piwo mogę się założyć. I niby czemu miało by być inaczej?
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Mnie niedawno upadł Canon z EF 50/1,8, z wysokości około 40 cm, na dywan. Obiektyw rozpadł się na dwie części i okazało się, że jeden z trzech kołków, ustalających jego przednią ruchomą część w korpusie, się złamał. Złożyłem go do kupy i działa, ale od tamtej pory obchodzę się z nim dosłownie, jak z jajkiem. Obiektyw ten jest znany ze swojej doskonałej optyki (szklanej) i wielu użytkowników zachodzi w głowę, czemu całą resztę obudowy zrobiono z opakowania po jogurcie. Włącznie z bagnetem.
Tak więc raczej jest to powód do przejmowania się. Po identycznym upadku, w "normalnym" obiektywie nawet by się nie przestawiła ostrość...
Jasna sprawa, że gdy obiektyw upadnie, albo w coś się nim przydzwoni, to jakieś szkody mogą powstać, i tu metalowe od plastikowych się wiele nie różnią co do zasady, ale różnią się co do rodzaju uszkodzeń lub odkształceń. W plastikowych raczej nie występują odkształcenia, a raczej pęknięcia, natomiast pogiętych metalowych oprawek filtra i wgniecionych metalowych tubusów to ja już parę w życiu w rękach miałem.
Natomiast co do istoty wątku, to np. w serii M obiektywy są wykonanie nieomalże jak biżuteria, mają metalowe tubusy, a ich konstrukcje rzeczywiście wykorzystują krótki rejestr. Tymczasem kit RF 18-45 wcale krótkiego rejestru nie wykorzystuje, a jak jest z resztą tej szklarni, tego nie wiem.
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Cytat:
Zamieszczone przez
Przemek_PC
Ale zauważyłeś, że to nie ja poddaję pod wątpliwość sens stosowania tworzyw sztucznych, czy tylko bezmyślnie szukasz zaczepki?
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
Lamentujecie nad nowymi elementami optycznymi z tworzywa sztucznego jak starcy dla których z założenia każda zmiana jest na gorsze.
Czuję, że RF 28mm F2.8 będzie wybitnie dobry optycznie zupełnie jakby na przekór waszym narzekaniom.
Że zostawi daleko w tyle dotychczasowe naleśniki złożone wyłącznie ze szklanych elementów optycznych.
Wierzę że doskonale poradzi sobie z konkurencją pomimo iż inżynierowie Canona tak go "osłabili" optycznie stosując plastikowe soczewki w imię większych zysków.
Ludzie, trochę wiary. Jakby nie patrzeć z biegiem czasu producenci dostarczają nam nie coraz gorszych a coraz lepszych instrumentów optycznych.
Odp: obietywy RF (i bezluster w ogólności) marketing a rzeczywistość
RF28 ostrzę sobie na niego ząbki :D streetowo idealne małe szkło. Naleśnik to u mnie zawsze must have, mialem w Fuji placki 27/2.8 i 18/2, do lustra mam ef40/2.8 więc tutaj bardzo dobrze że Canon zrobił szerzej, mnie to tylko cieszy. Dobry kierunek.
Jeśli ktoś foci np streetowo, uliczne to wie co potrzeba i nie słucha bajeczek a co tam w środku jest to mnie to ryba skoro ostry i maluśki :D