Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Crop x1. 5 A za cenę tej 40 można mieć nexa z 16 używanego. Przewagi ff akurat na takich zdjęciach brak.
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
Zamieszczone przez
namoamo
ktoś tu kotka wrzucał, więc moje kocie sampelki
Szkło, szkłem - fajne jest, ale... bardziej ciekawi mnie kot z fot. 3 - to norweski?
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
Zamieszczone przez
gavin
Crop x1. 5 A za cenę tej 40 można mieć nexa z 16 używanego. Przewagi ff akurat na takich zdjęciach brak.
Tak ale ma wizjer. Cokolwiek z miarę dobrym wizjerem już też kosztuje kilka razy więcej niż 40mm.
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
zaletą 40/2.8 jest, poza gabarytami i ostrością, spora wszechstronność
używam go do szerszych portretów, na koncertach (2.8 rewelacyjne), a nawet do reprodukcji czy "makro" (mini-odległość od obiektu wynosi 30 cm.)
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
Zamieszczone przez
Selena
Szkło, szkłem - fajne jest, ale... bardziej ciekawi mnie kot z fot. 3 - to norweski?
To trzyletnia Maine Coon'ka.
W grudniowym numerze miesięcznika Foto jest test 40ki. Właśnie porównywano go do 16mm z nexa. Jak już ktoś posiada puszkę to to oczyywiście żadna alternatywa, biorąc pod uwagę koszty :)
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
Zamieszczone przez
arturs
3 świeżutkie sampelki z dzisiaj..
Szkło z puszką dosyć dobrze mieści się pod kurtką narciarską, miałem dylemat puszkę i 16-35 z plecakiem brać czy z 40tką pod kurtką jechać - i nie żałuję..
"dwójka" trochę kopnięta w prawo
ale na takich sampelkach i tak nie widać przewagi FF nad kompaktem
"jedynka" ładna
moje pytanie, to czy warto rozptrywac tę 40-stke jako alternatywe do 17-40 lub 50/1.4 (jedno lekkie szklo) zeby nie nosic 5 kg sprzetu
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
moje pytanie, to czy warto rozptrywac tę 40-stke jako alternatywe do 17-40 lub 50/1.4 (jedno lekkie szklo) zeby nie nosic 5 kg sprzetu
Ani to szerokie, ani tak naprawdę jasne. Tyle, że małe. :) Faktycznie jak już coś brać pod kurtkę to NEX'a. Nawet i z zoomem będzie to małe i poręczne.
--- Kolejny post ---
Cytat:
moje pytanie, to czy warto rozptrywac tę 40-stke jako alternatywe do 17-40 lub 50/1.4 (jedno lekkie szklo) zeby nie nosic 5 kg sprzetu
Ani to szerokie, ani tak naprawdę jasne. Tyle, że małe. :) Faktycznie jak już coś brać pod kurtkę to NEX'a. Nawet i z zoomem będzie to małe i poręczne.
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
Zamieszczone przez
przemo_k
moje pytanie, to czy warto rozptrywac tę 40-stke jako alternatywe do 17-40 lub 50/1.4 (jedno lekkie szklo) zeby nie nosic 5 kg sprzetu
No ja oprócz tego mam to co w stopce więc dla mnie to całkiem udana alternatywa.. na rower biorę 5d1 i 40tkę i mam prawie kompakt.. w portretach już widać przewagę FF..
Cytat:
Zamieszczone przez
przemo_k
"dwójka" trochę kopnięta w prawo
ale na takich sampelkach i tak nie widać przewagi FF nad kompaktem
"jedynka" ładna
wrzuciłem nie ze względu na jakieś szczególne walory artystyczne bo nie mam takich ambicji ale żeby pokazać że szkiełko się całkiem nadaje też do krajobrazu..
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Ani to szerokie, ani tak naprawdę jasne. Tyle, że małe. :) Faktycznie jak już coś brać pod kurtkę to NEX'a. Nawet i z zoomem będzie to małe i poręczne.
hmm. właśnie popatrzyłem na tego nexa i jego ceny.. jednak podziękuję..
tzn. nie piszę że jest zły czy coś takiego bo daleki jestem od negacji tego systemu ale dla kogoś kto ma już parę szkieł w canonie to może być ciekawe i niezbyt drogie uzupełnienie posiadanej szklarni..
ostatnio kupiłem dla córki 20d i też całkiem udany tandem chociaż na cropie już się dosyć wąsko robi..
Odp: Canon 40 f2,8 pancake.
Cytat:
Zamieszczone przez
arturs
No ja oprócz tego mam to co w stopce więc dla mnie to całkiem udana alternatywa.. na rower biorę 5d1 i 40tkę i mam prawie kompakt.. w portretach już widać przewagę FF..
No ja o wycieczkach wlasnie myslalem. Wożę aparat na piersiach w toploadzie. Zoom, w moim przypadku T28-75 i troche waży i zajmuje miejsce. 50/1.4 jest niezłą, tylko juz sie robi z zestawu wystajacy gabart. Taka 40 nalesnik to bylby ideal, tylko ze krajobrazy juz beda mocno ograniczone. Wiadomo, coś za coś. Mialem swego czasu Canona S95 był super jakościowo. Na wycieczki idealny. W górach powyżej 5 tys brałem tylko jego. Tylko ze to znowu dylemat - jakość czy poręczność? Ech dylematy białych, bogatych ludzi :)
EDIT: naprawilem post, bo cos nie wyszlo. sorki za ingerencje. akustyk