Nie jest.
Wersja do druku
Nie jest.
ok, super 8)
ale zaraz, chwila, 'moje menu' to jest przecież tylko kolejna zakładka w menu, czyli pokaże mi się po naduszeniu 'menu' tylko, jeżeli akurat poprzednio była otwarta ta zakładka - czy tak?
jeżeli tak, to na tej samej zasadzie wystarczy fabryczne miejsce, gdzie jest data i godzina (chyba przedostatnia zakładka)....
no chyba, że moje menu otwiera się zawsze jako pierwsze :roll:
albo można tak gdzieś ustawić.
albo choć podpiąć to pod guzik 'Q' albo coś...
muszę poczytać instrukcję.
bo na razie - pod względem zegarka - 350D górą ;)
nio właśnie :lol:
A co w tym złego? Każda przysłona jest używalna albo raczej ma być używalna skoro jest i tyle. Równie dobrze można by cię naśmiewać z testów na f=1.4.
Raczej chodzi o punkt odniesienia. Aparat jest porównywany z 450D czyli z czymś o dwie półki niżej. Wygrywa ale "z trudem".
No jest roznica czy F16 czy 1.4 w tym przypadku. Chodzi o dyfrakcje, ktora na 18mpix zwieksza sie 'wczesniej' niz w 10/12mpix innych body.
Wydaje mi się że kiedyś otwierała mi się zawsze pierwsza zakładka, a odkąd dodałem kilka rzeczy do "moje menu" ono otwiera się jako pierwsze.
Ściągnąłem sobie ACR 5.6 Release Candidate i w odniesieniu do plików z 7D mogę wyrazić następujące obserwacje:
1. Bez wątpienia obsługuje poprawnie mRAWy. Nareszcie!
2. Chyba lepiej radzi sobie z szumami niż poprzednia wersja.
Teoretyczna granica rozdzielczości zależy od szkła a nie od matrycy - matryca 18Mx ma większą rozdzielczość niż 12Mpix i tyle...
Zobacz "blur index" a ten dla f=16 na 35/1.4 http://www.slrgear.com/reviews/showp...uct/148/cat/10
Cytat:
http://www.slrgear.com/reviews/zarti...howwetest.html
One BxU (DxO's Blur Experience Unit) is equivalent to 1 application of the Photoshop Blur filter
Approximately (using 1 Bxu = 1 Blur),
MTF @ 0.25 cycles/pixel (half-Nyquist) = 0.862 * 0.78BxU).
MTF50 (cycles/pixel) = 1 / sqrt(6.067 BxU + 3.6)
Blur is the approximate inverse of Sharpen and that the number of Blur applications is proportional to 1/MTF502. Alternatively,
BxU is approximately equal to 4.6 * LSF variance (σ2) in pixels
To get more detailed:
blur is is equated with the variance (σ2 ) of gaussian blur, exp(-x2 / (2σ2 )). (This one dimensional equation is somewhat simplified. DxO uses two-dimensions: Blur = (σxx2 + σyy2) / 2 ). Since σ has units of distance, this suggests that BxU is proportional to the square of the 10-90% rise distance. And since the Fourier transform of a gaussian is itself a gaussian, this implies that BxU is proportional to 1/MTF502.
http://www.imatest.com/docs/blur_mtf.html
tia, no przecież pisał, że sikora nie nosi :roll:
dzięki za wszystkie odpowiedzi! doczytałem w instrukcji, rzeczywiście można to wszystko ustawić - uff, 7D obronił się :grin:
przynajmniej w temacie zegarka :lol:
po zestawieniu tego z drugą najważniejsza cechą aparatu - obsługą pilota RC-1 - jest to wreszcie aparat, na który można się bezpiecznie przesiąść z serii xxxD ;-)
Chyba wielu na ten test czekalo
http://www.optyczne.pl/114.1-Test_ap...st%C4%99p.html
JPG ladne, ale juz w RAW ISO 200 faktycznie szumi.
sebcio80 - niestety, ale masz rację. ( co nie znaczy, że go nie kupię)
Na obrazkach z optycznych widać że... Canon w jpg-ach zbliża kolorystykę do matryc Sony? (albo optyczne WB pokręciły)
Widać to szczególnie na porównaniu jpg do 50D. Wszystko wpada w żółć a nie standardowo jak to u Canona w czerwień/pomarańcz... albo mam spitolony kolorystycznie monitor w pracy :lol:
Ciekawe kiedy decydenci w Canonie pukna sie w leb i przestana walczyc sami z soba w ilosci mpix upchanych na malenkiej matrycy. Nie dosc ze szumi, to jeszcze rozpietosc tonalna lezy i kwiczy. Wielka szkoda.
Wygląda na to że w 7 płaci się za filmy. W takim razie ciekawe za co będzie się płacić w 60D . . .
60d raczej nie będzie. Nie wiem jak gdzie indziej, ale w Japonii 7d sprzedaje się rewelacyjnie, na poziomie najlepszych lustrzanek entry-level. Więc z rynkowego punktu widzenia trudno powiedzieć, że Canon popełnił jakiś błąd :lol:
To co - odkupujemy z powrotem swoje "stare" czterdziesrki i pięćdziesiętki? ;)
A tak na poważnie - możliwość balansowania pomiędzy rodzielczością i szumami (RAW, MRAW) trochę ratuje sytuację. Wbrew pozorom dzięki znakomitej maksymalnej rozdzielczości może przydać się w studio, gdzie nie ma problemów z DR i ilością światła. Szkoda że w mRAW spadek rozdzielczości jest aż tak znaczący - gdyby Canonowi udało się to poprawić w kolejnym firmware, to można by mówic o naprawdę dobrym aparacie 10-megiapikselowym. Na razie jednak chyba ostygnie zapał wielu chętnych na 7D...
Swoją drogą test potwierdza następujące wnioski z sampli:
- bardzo duża rodzielczośc w RAW,
- stosunkowo mała rodzielczość w mRAW,
- zauważalne szumy już na niskich ISO,
- jednak problemy z DR (to mój prywatny wniosek ;)- nie podobały mi się cienie na niektórych samplach - były za ciemne i brakowało im szczegółów)
Po lekturze tego testu zaczynam doceniać politykę dodawania "s" w Nikonie. Małymi kroczkami, ale następca jest lepszy (a najważniejsze nie gorszy) od poprzednika we wszystkim.
Wystarczyło dodać do 50D nowy AF, dodać uszczelnienia i zmiany w przyciskach, zostawić matrycę (i choć delikatnie ją poprawić) i dzisiaj wszystko było by bardziej proste dla użytkowników 40ek/50ek/etc. A tak to dla osób chcących zrobić upgrade nie ze względu na AF, a jakość obrazka pozostaje tęskne patrzenie za FF.
no dobra, a jak sie maja wyniki optycznych do wynikow dpreview?
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos7d/page17.asp
skad taka roznica?
Być może o to chodziło ;)
Osobiście nie mam żadnych obaw przed 12800 - już z 17-55 IS, nawet przy 1/10 jest jeszcze ostro, po prostu. Przy szkłach makro eL Channel 100 czy Al Salam (Tamron 60/2) jest jeszcze lepiej. Jak się weźmie statyw i włączy LV ten sprzęt wymiata!
Nie ukrywam, ze majac jakis czas temu dylemat Mark II a 7D czekalem wlasnie na test optycznych. Nie doczekalem sie, wzialem Marka II opierajac sie na innych testach, samplach i swoich przemysleniach. Wybralem bardzo dobrze, jestem niesamowicie zadowolony. Jedyne co mi brakuje to trybu 60fps... Bardzo. Ale cos za cos.
Ostatnie dwie premiery w segmencie magnezowych APS-C (50D, 7D) z punktu widzenia matrycy, to był spory "krok w bok" i tylko niewielki do przodu. U Canona upakowanie pikseli w APS-C jest już na tyle duże, że zaczyna mieć znaczenie zasada nieoznaczoności ;) (lub jak kto woli zasada "rybki i akwarium").
ale, nie ma tego złego... sama ilość punktów matrycy nie jest straszna. Można ją sensownie wykorzystać, jak np. Fuji to próbuje robić TU. Kwestia tylko odpowiedniego oprogramowania. mogło by być np. 20Mp w trybie wysokiej rozdzielczości. 10Mp w trybie dużej dynamiki (każdy drugi o połowie mniej naświetlany). 10Mp w trybie małych szumów (sumowanie światła z dwóch sensorów). to było by coś. mogą sobie wtedy szaleć z pikselami oby tylko zostawili jakiś s lub m RAW doskonałej jakości. Jak na razie jest dziwnie ale może to się jeszcze rozwinie?
Oj nie :) Wiesz ciagle myslalem, ze bedzie zakres tonalny na poziomie 50D, szumy takze, w koncu 15mpix a 18mpix wcale nie daje AZ takiej roznicy, aby pojawily sie tak moce szumy juz na 200. 7D ma chyba po raz pierwszy matryce Canona o ile sie nie myle i chyba nie wyszlo to na dobre (poza ostroscia).
Ja od samego poczatku bylem za 5D, jednak ciagle dawalem szanse 7D. Rozczarowal mnie, wiec jestem tym bardziej zadowolony z wyboru.
Przy nadziei trzymala mnie jeszcze obawa, ze jako fotoprzyrodnik bede zawidziony z FF, strasznie chcialem miec wszystko w jednym - w lesie takze mozliwosc nagrania przyrody. Tego mi szkoda, jednak jak jak pisalem wczesniej cos za cos, a te drugie COS jednak bardziej przemawia niz fajny AF, crop (mm) i 60fps :) Majac 5D mam skok jakosci zdjec, nie jest on marginalny, ale widze go ZNACZNIE :)
Robiłem kiedyś testy C400d - co dzieje się z szumami przy zmniejszeniu rozdzielczości o połowę (z 10 do 5 Mpix.). "Na oko" wyszło mi, że się zmniejszają - a więc postulat Mikola chyba jest spełniony....
A nie wziąłeś pod uwagę możliwości, że większe szumy wynikają z mniejszego odszumiania w puszce? W testach to ładnie nie będzie wyglądać, ale daje znacznie większe pole do manewru przy obróbce. Zauważ, że jpegi z tego korpusu są wg optycznych bardzo dobre, narzekają tylko na rawy.
Nie jestem jakimś tam onanistą szumowym, ale trochę mnie zdziwił test Optycznych w którym 7D wypadł dość słabo pod względem szumów wychodzących z RAWów, postanowiłem więc sprawdzić jedną rzecz, która mi wydała się podejrzana w procedurze testowej, sposób wywoływania zdjęć.
Zrobiłem zdjęcia obiektywem Canon 50mm F1.4, przymkniętym do F2.8 na czułościach od 100 do 6400 i wywołałem je w DPP i Dcraw. W Dcraw wywoływałem zdjęcia z takimi parametrami "-v -w -T", a w DPP wszystko na "0", czyli bez wyostrzania i bez odszumiania. Poniżej wycinki centrum kadru z ISO400 i ISO6400:
No i co wy na to?
jak dla mnie to te z dpp sa mniej wyostrzone (czytaj bardziej mydlane) i niedoswietlone. ;-)
Sfotografuj coś bez rastra, a potem doprowadź do jednakowej jasności na wyjściu DPP i DCRAW. Bez tego wnioski moga być obarczone sporym błędem.
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że optyczni przetestowali przy okazji wołarki... Chyba takie testy powinny być prowadzone równolegle na plikach pochodzących z kilku programów, choć to znacznie komplikuje przedsięwzięcie.
Też z ciekawości . Wykonałem po dwie fotki z 50D i 7D . Crop tego samego elementu , 100% powiększenia , taka sama rozdzielczość , z RAW , bez obróbki , CS4 . W 50D zdecydowanie mniej szczegółowy obraz . Iso 800 i 3200 .
Dla mnie ważny jest wynik końcowy w postaci odbitki . Testy - w tym na optyczne.pl - też czytam .
Żonie bardziej odpowiadają fotki z 7D .
Wolę jednak FF - poza konkurencją .
Wołanie raw powinno być zawsze w firmowym programie i wtedy to ma sens,albo w kilku i wybranie do testów pliku najlepszego. A wołanie w jakimś dcraw to nie wiem co ma pokazać.
Ma pokazac to, ze dcraw nic od siebie nie dodaje jesli sie go o to nie prosi. A pozostale wywolywarki nie wiadomo co robia w tajemnicy przed uzytkownikiem.
Każdy wywoływacz RAW ma swoje ustawienia dla danej puszki . Do końca nikt nie wie jakie i dla każdej puszki inne - ściśle przez producenta dopasowane i nie publikowane w szczegółach .
Jeśli ja cały czas stosuję PS CS4 z jego ustawieniami , to nie interesuje mnie jakie to ustawienia . Są systemowe tak dla 50D jak i dla 7D .
Nie stosuję w wywoływaczach raz jednego , innym razem drugiego .
Jeszcze raz zaznaczam - liczy się dla mnie odbitka finalna dla 15x10 do A4 , a nie wąchanie foki z formatem 500% wywoływane przypadkowo .
Wszystko, co dostajemy na wyjściu dcraw jest efektem zgadywania jego autora, co w pliku jest zaszyte. Ten program jest robiony na zasadzie inżynierii wstecznej (czy jak się tam na nasze tłumaczy reverse engineering), zatem nie ma żadnej gwarancji, że program prawidłowo interpretuje dane. Jest tylko domniemanie. Dla każdego aparatu oddzielne. Formaty plików RAW większości producentów nie są publicznie dostępne. Pozostaje tylko zgadywanka.