Moim zdaniem lepiej kupić używkę w dobrym stanie za ok 5000 zł. 6800 to już przesada za pierwszą wersję (mimo iż to bardzo dobry aparat).
Wersja do druku
no faktycznie ceny MarkII jakby trochę spadły. Widzę ze nawet za ok 9000 już można kupić. A pewnie łatwiej później taką używkę sprzedać.
co do szkieł... jak będzie body to szkła się znajdą. na początek 16-35 + 85 1.8
16-35 to moim zdaniem jednak niespecjalnie dobre szkło,inaczej bym je miał,a tak muszę kombinować jak tu znaleźć coś fajnego na szerokim.Dobrze ,że w zasadzie już po sezonie,dla swoich potrzeb nie-ślubnych cieszę się stałkami.Może powiew wiosny przyniesie coś realnie-nowego-dobrego na miarę Nikona 14-24,nie tylko same ploty na rumorsach,że już niedługo...
Wadą 16-35II (bo o nim pewnie mówimy) jest skłonność do beki szpecąca mocno ludzi. Poza tym to szkło ostre, kontrastowe, megaszykie, uszczelnione i niezawodne. Bardzo dobry zoom. Ale robi beczkę:(
Ale ta beczka to chyba tylko przy szerokim końcu. No w sumie chyba nie da się tak żeby się nie robiła przy tak szerokim koncie ja 16mm. W okolicach 24 mm już pewnie jej nie a tym bardziej przy 35. Czy dobrze myślę?
Tak,istotnie,nienaturalnie krzywi ludzi.
Z ostrością to trochę też niespecjalnie,bo w miarę dobrze na szerokim,to już poniżej przyzwoitości (za takie $) na wąskim.Dla mnie kluczową sprawą jest jednak optyka i generowany przez nią obraz,nie uprawiam le parkourów z aparatem w ręku(może z wyłączeniem gór),więc w całkowicie normalnych warunkach nie ma to aż takiego znaczenia przy wyborze szkła.Dodam,że znaczna większość ludzi narzeka na wszelkie Sigmy i Tamrony,a ja mam kilka takich u siebie i nigdy nic mi nie szwankowało.
Mam taką złudną nadzieję,że Canon weźmie sobie do serducha to,że można zrobić dobrego lensa na szerokim,jak zrobił to Nikon ze swoim 14-24.
Żeby nie było-zdaje się,że Adam Trzcionka cykusia tym cacuszkiem,więc jakby szepnął kilka słów o tymże to byłoby miło ;)
Tylko jak slyszalem te szklo jest malo praktycznie do reporterki, bo jest wielkie. Fajne jest 14mm, ale po przezumowaniu 24mm to malo, brakuje tych 35mm. I trzeba zmieniac na cos wezszego. Tak mi opowaidal znajomy kotry pozbyl sie 14-24. Mowil ze praktyczniej miec oddzielnie niewielkie 14mm i jakies niewielkie 16,17,20-35/2.8 dla tych 35mm.
Dla mnie nawet 35mm w 16-35 było za krótko. Dlatego też między innymi sprzedałem. Marzyłby mi się zoom nawet taki jak 16-35, ale do 50mm minimum. Tak wiem - rozmiary....
Paweł,ale 24-70/2,8 też nie jest małe i daje tym się radę robić ślubniaki,nie wspominając o 70-200 w jakiejkolwiek wersji.Zakres do 24 mnie zupełnie nie przeszkadza,aczkolwiek nie jest powiedziane,że Canon nie zrobi czegoś dłuższego,byleby tylko odpowiednio rysowało.Wspominałem,że Adam Trzcionka cyka tymże szkłem (14-24) na D3,obok Canona,więc chyba całkiem nie bez podstaw.Tutaj pozwolę sobie podać linka :
http://blog.adamtrzcionka.pl/?p=414