Nie jest, to fakt, ale tutaj już jest wyraźna beczka 'karpiowa' :D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
roger that :D
Wersja do druku
Jako, że wątek ślubno-sprzętowy to się podepnę, choć nie chodzi o sprzęt wyłącznie do ślubów.
Obecnie posiadam:
5d+50+85
Przeznaczenie:
Szeroki kąt na śluby (sporadycznie; nie zarabiam na tym). Landszafty. Czyli myślę, że coś 15-30mm.
Budżet:
Niedużo ponad 2kzł (nowy lub używany).
Kandydaci:
- używany 17-40L - idealny pod prawie każdym względem (wykonanie, jakość obrazu(?), zakres). Jedyne czego by mi brakowało to chyba f/2.8 na ślubach.
- 35/2 - biorę go pod uwagę ze względu na cenę, f/2 i to, że jest stałką. Chociaż odrzuca mnie jakość obrazu i w moim przypadku uniwersalność tego szkła.
- 28/1.8 - ponoć dużo lepszy niż 35/2, ale dla mnie ta cena jak za szkło, które użyję 2 razy w roku jest za duża (chociaż tu płacę za jakość, usm). Niby 28 to nie 35 (do landszaftów preferuję szeroooko), ale cena mnie nie przekonuje...
- 24-70/24-105 - wszystko pięknie, ale cena raczej dyskwalifikuje...
- 20-35L - dostępność i chyba z serwisem by był problem...
- inne stałki 20-24 swoimi opiniami mnie nie zachęciły, chociaż ogniskowa i światło jak najbardziej w sam raz.
Preferuję szkła systemowe, ale jeśli już koniecznie nie to może:
- Samyang 14/2.8 - fajnie szeroko, tanio, jasno. Z drugiej strony brak af i ponoć S się sypią po pewnym czasie... Ale może warto poczekać?
- Sigma 12-24/4.5-5.6 - ciemna...
- Tamron 28-70/2.8 - 2.8 ponoć kiepskie, af, serwis Tamrona...
Najbardziej się skłaniam ku 17-40L...
za jakieś 2500zł można wyrwać EF 17-35L. Najjaśniej i najszerzej z zoomów za te pieniądze. Czyli najekonomiczniej (najergonomiczniej?). Ewentualnie Sigma lub Tamron 17-35/2.8-4.0 ale tu trzeba przebierać w egz.
14mm (jak na mój gust) to już ostre ufoludki z niego wychodzą, jeżeli mówimy o fotografowaniu ludzi. Do landszaftów myślę że perełka.
a ja bym wzial 28/1.8 , widzialem na gieldzie naszej za 1600 zl wiec dobra cena , dobrze szkielko i mocno uniwersalne
skoro myslisz o 17-40 , a on wiecej kosztuje , to czemu nie 28 , przecierz 17-40 tez podepniesz dwa razy , jakos logiki w tym co piszesz nie widze ;]
Napisałem, że do krajobrazu wolę szeroko. Czyli jakbym kupił coś typu 28/35 to i tak bym szukał czegoś szerszego do widoczków. 17-40 kosztuje więcej, ale biorę go pod uwagę, bo jest dla mnie bardziej uniwersalne od 28. Dla mnie 17 a 28mm to bardzo duża różnica, ale fajnie by było mieć obydwie te ogniskowe.
Miałem oba i nie powiedziałbym że 28/1.8 jest dużo lepsze od 35/2. Pod względem AF i bokehu może i tak ale optycznie to 35/2 jest lepszy.
Masz problem bo chcesz uniwersalne szkło systemowe do ślubów i landszaftów za 2000 tys. Tak to się nie da :) Generalnie w Twoim przypadku skłaniałbym się ku 17-40.