Panowie niestety muszę zawieść tych, co decydowali się na zakup z tej aukcji:
http://allegro.pl/canon-eos-5d-mark-...422377827.html
Z osobą z tej niby firmy kontaktowałem się ponad 3 razy. Dla mnie telefonowanie to podstawa dobrej transakcji.
Pierwszy kontakt skończył się na umówionym spotkaniu, z czego to już niektórzy o nim wiedzą. Jednak po wybraniu się w odpowiednio ustalone miejsce w celu oględzin, sklepu tam nie zastałem tym bardziej było to mieszkanie. Dzwoniąc w między czasie do ów sprzedawcy napotkałem na pocztę głosową. Zostawiłem kilka wiadomości, pokręciłem się po mieście...i nic. Cisza. Wróciłem do domu i od razu dostałem wiadomość, że operator jest dostępny.
Znowu skontaktowałem się ze sprzedającym. Tłumaczył się, że nie miał czasu i próbował się ze mną skontaktować. Dobrze więc dałem mu kolejną szansę. Postanowiłem, że umówimy się w kawiarni i znowu się zawiodłem. Ani sprzętu ani sprzedawcy nie zobaczyłem. Poddałem się i odpuściłem.
Dzisiaj zadzwonił do mnie ktoś z innego numeru. Odebrałem, owy ktoś się rozłączył. Zadzwoniłem. Znowu usłyszałem znajomy głoś miłej Pani X, która nie przedstawiła się i prosiła o pilne spotkanie, gdyż mają napięty grafik, a aparaty idą jak ciepłe bułeczki. Znów umówiliśmy się w kawiarni i o dziwo dziewczyna się zjawiła. Najzwyklejsza młoda dziewczyna przyszła po to by mi powiedzieć, że muszę poczekać gdyż aparaty są już wyprzedane. Chociaż złożyłem rezerwację. Chociaż rzekomo byłem pierwszym telefonicznym klientem i chociaż zjawiłem się 2x na spotkaniu. Nie wytrzymałem wstałem i wyszedłem. Czyli nie ufać, bo wg mnie brzmi to jak naciąganie klienta w dodatku usłyszałem kwestię iż lepiej było mi najpierw wygrać aukcję i przelać pieniądze potem umówić się na spotkanie - wtedy na pewno by był dla mnie korpus.