Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
A ja coś dodam od siebie, od dwóch dni jestem szczęśliwym posiadaczem 6d, po 6 latach użytkowania 30d przyszedł czas na zmianę, chociaż sam proces kupna trwał u mnie 4 miesiące, powiem jedno, dla tego obrazka jaki uzyskuje 6tka nie ma się co zastanawiać, fakt, nie widzę wielkiego skoku w autofocusie, no poza pkt centralnym który jest naprawdę dobry. Mam wrażenia jakby zdjęcia nabrały życia, no i wreszcie nie trzeba tak przesuwać tych suwaków w LR, w 30d kontrast zawsze szedł prawie na max w 6tkce tylko troszke, a czasami prawie wogóle i jest super. ISO rewelacja, chociaż trzeba uważać używając auto bo zdjęcia mogą wyjśc poruszone. idt itp, kto się zastanawia niech kupuje:)
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
odnośnie złego ładowania baterii canon coś już napisał EOS 6D
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
zatem problem jednak istnieje i jest potwierdzony, mam nadzieję, że w przypadku nowych Canon wymienia akumulatory.
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
Janczewski
zatem problem jednak istnieje i jest potwierdzony, mam nadzieję, że w przypadku nowych Canon wymienia akumulatory.
to nie chodzi, o to, że bateria jest wadliwa, a po prostu głęboko rozładowana, u mnie też był ten problem, wystarczyło na włączonej ładowarce wyjąć i wsadzić jeszcze raz akumulator aby ładowanie ruszyło.
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Miły pan sprzedawca podczas kupna aparatu ostrzegł mnie przed "problemem" baterii, mówił że miał kilka zwrotek mimo iz tak naprawdę żadna z baterii nie była wadliwa, dokładnie trzeba zrobić to co mówił przedmówca, po 10-20 min ładowania wyjąc i włożyć ponownie baterię do ładowarki i problem znika sam
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Miałem dokładnie ten sam problem.
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
dobrze wiedzieć, przynajmniej paniki nie będzie po głębokim rozładowaniu
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
Janczewski
dobrze wiedzieć, przynajmniej paniki nie będzie po głębokim rozładowaniu
Lepiej akumulatorków nie rozładowywać do końca, bo litowo-jonowe tego nie lubią - jeśli stosuje się ogniwa bez zabezpieczeń, to rozładowanie ich do zbyt niskiego napięcia powoduje nieodwracalne zmiany. Oczywiście LPE6 mają zabezpieczenie, które do takiej sytuacji nie doprowadzi - ale nie ma co ich przechowywać za długo w stanie rozładowanym, bo potem ładowarka nie chce ruszyć z ich ładowaniem (ona też ma zabezpieczenie, by nie ładować akumulatorów, które mają zbyt niskie napięcie - wtedy jej dioda szybko miga).
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
Martinez69
to nie chodzi, o to, że bateria jest wadliwa, a po prostu głęboko rozładowana, u mnie też był ten problem, wystarczyło na włączonej ładowarce wyjąć i wsadzić jeszcze raz akumulator aby ładowanie ruszyło.
Miałem tak po zakupie 6D. Otwieram nowiuśki aparat, wkładam baterie, nic. Ok, wkładam do ładowania, ładuje sie 3h ale ciągle dioda szybko miga, wyjąłem więc ją z ładowania, włożyłem do aparatu - aparat nie odpala. Podpiąłem do ładowania ponownie - załapała ;)
Odp: Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
elduce
Jeszcze pewni czeka mnie kalibrowanie BF i FF w obiektywach, czego też w życiu nie roniłem i konfigurowanie ustawień puszki pode mnie...
u mnie wszystkie szkła w punkt bez potrzeby klibracji w 6D... Nawet takie które prawie nie działały z 7D (50/1.4)