Acha... Polecam _zdecydowanie_ mysz Logitech MX518. Przy pracy z grafiką jej jakość naprawdę robi różnicę.
Wersja do druku
Acha... Polecam _zdecydowanie_ mysz Logitech MX518. Przy pracy z grafiką jej jakość naprawdę robi różnicę.
to teraz mam cholerną zagwozdkę...
za applem przemawia to, że kupuje za 1 zamachem, podlaczam i pracuje, licząc na spokoj, stabilnosć i przwidywalnosc systemu [uwaga dla zwolennikow PC: nie piszę, że mam to zagwarantowane, tylko ze na to licze]
za skladanym PC przemawia to, ze moge go sukcesywnie modyfikowac w zaleznosci od potrzeb i od wchodzacych nowych technologii [jak slusznie zauwazyl Zeke]
Apple kupuje sie _glownie_ ze wzgledu na system :) To jest imo glowna zaleta. Inni kupuja ze wzgledu na dizajn i instaluje windowsy, no ale coz ...szanujemy ich ;)
Ale jakie nowe technologie moga wejsc przez najblizsze lata? Masz zamiar zmieniac sprzet za 2 lata? Watpie. Dziesiejsze komputery posiadaja taki potenclal, ze tak szybko sie nie zestarzeja :) Ja pracuje na kikuletnim maku z G5 (PPC Rulez ;) ) i ani mysle go zmieniac na cos nowszego :) Moze za dwa lata.
dizajn sprzetu to ja mam głeboko w uchu, to ma dzialać i kropka
a jeśli chodzi o czas - chcialabym miec na jakies 5 lat spokoj z mysleniem o kompie... [ale nie wiem, czy tak sie da]
tak, wiem, wlasnie sobie czytam o tych windowsach - w sumie wyszloby na to samo, a moze nawet byloby taniej kupowac nowa plyte glowna i nowa wersje OEM, bo:
Windows XP Home Edition PL wersja z SP2 to ok. 950 zl [ceny z Cortlandu],
wersja OEM to 304 zl
chyba, że na kompie uzywanym w celach zarobkowych trzeba miec windowsy nie Home tylko professional:
XP Professional z Service Pack 2 [PS wymaga SP2] to juz ladnie ponad tysiac zl, za to wersja OEM to ok 500 zl
Nie nie musisz, po prostu niektóre rzeczy nie chodzą na Home, ale nie sądzę abyś to nawet zauważyła, biorąc pod uwagę planowany profil użytkowania.
EDIT:
Aha, żeby tak słodko nie było, to upgrade'y MacOS X (tj. np. 10.4 -> 10.5) kosztują niestety parę złotych (do 10.4 prawie 6 stówek).
Zeke, o RAIDzie czytalam, oczywiscie zaczełam od wikipedii i linkow w niej podanych, ale nie wezme sie za to, bo ten temat mnie przerasta, trudno - nie kazda kobieta musi byc informatycznym specem ;)
pomysl z 1 ultraszybkim dyskiem pochodzi z watku o komputerze za 7 tys [link w poscie #1], poddal go jacekxyz, a rozwinal muflon
dzieki, kamien z serca ;)
wiedzialam, ze gdzies jest hund begraben ;)
Pod tym sie zdecydowanie podpisze. Najprecyzyjniejsza jak na razie myszka optyczna. Wbrew sloganom reklamowym myszki laserowe (np Logitechowa seria G) mimo nieco wyzszej rozdzielczosci (2000dpi vs 1600dpi) mniej precyzyjnie sie 'poruszaja' w testach - zarowno w aplikacjach wymagajacych precyzji jak i w grach.
Uzywalem MX518, potem dluzszy czas (nieco ponad rok) G5, potem wrocilem do MX518 jak mi G5 sie zaczynala rozlatywac... no coz - ja czuje roznice 8) .
To juz od jakiegos czasu (rok? wiecej?) . Nie znam szczegolow, ale Microsoft zmienil jakis czas temu tresc licencji OEM. Jesli XP straca aktywacje przy wymianie jakiegokolwiek komponentu PCta (w tym plyty glownej, procka itp glownych podzespolow) to infolinia Microsoftu od reki aktywuje.
No właśnie zmienił i uściślił, że:
An upgrade of the motherboard is considered to result in a "new personal computer" to which Microsoft(R) OEM operating system software cannot be transferred from another computer. If the motherboard is upgraded or replaced for reasons other than a defect, then a new computer has been created and the license of new operating system software is required.
(MS License FAQ)
Miałem taką sytuacje jakiś czas temu (chyba 1 rok), ale co dziwne przy pierwszym telefonie w rozmowie stwierdziłem, że wymieniłem płytę na nową (stara się spaliła, ale była wiekowa tzn. ze 2 lata) i potrzebuję aktywować system. Dostałem odpowiedź, że niestety licencja wygasła ze starą płytą. Jednak, Pani zadała mi pytanie czy płyta była na gwarancji...? Na co ja ponieważ wszedłem w inny system palnąłem (zawsze jestem szczery :oops: ), że nie więc Pani powiedziała przykro mi.
Jednak jak mi piana :mad: opadła to zadzwoniłem jeszcze raz i ta sama Pani (niedziela była :)) po krótkiej gadce i tym samym pytaniu: o gwarancję i mojej odpowiedzi, - oczywiście, że tak! poprosiła o numer kontrolny i bez problemu podała numer aktywacyjny. Dziękuję miłego dnia i już.
Nie wiem wydaje mi się, że chodziło o to, że rozmowa jako hmmm... transakcja była nagrywana i po odpowiedniej treści oświadczenia wszystko zgodne było z jakimś zapiskiem w tej nowej licencji o padzie przypisanej płyty, która będąc na gwarancji spełniała wymóg przeniesienia licencji.
Poza tym faktycznie płytę miałem na gwarancji, ale takiej samej nie byli mi w stanie dostarczyć więc przy okazji zrobiłem upgrade. :grin: