Wersja do druku
To f-ma Blak M&m Sp. z o.o., Sprzedaż wysyłkowa sprzedająca jako uszkodzone obiektywy których nie jest w stanie sprawdzić, czy działają. Ktoś w ogóle kupuje szkła w ciemno? https://allegro.pl/uzytkownik/Polank...ing=uszkodzonyCytat:
Zamieszczone przez szwayko
Dygresja taka, że miałem AF-ego nowego Tamrona w którym tydzień po zakupie padło sterowanie przysłoną - na gwarancji wymienili, ale gdybym miał tylko to jedno szkło na zleceniu to bym producenta powiesił za....
Na bezlustrach dobrze chodzą sigmy EF art. Jest też canonowy EF 85L 1.4. Bo EF 85L 1.2 jest dość wolny i nie jest taki sharp jak pewnie większość by chciała.
Fota leci w żółcie dramatycznie, ale jak napisałeś, że to z matrycy czysto to przepraszam, widać balans bieli źle zabanglał. Pisząc Sm miałem na myśli samyanga nie sigmę, dokładnie tego o którego pytam RF 85/1.4, i pracuję na nim z R61 od prawie 3 lat więc wiem co to szkło potrafi dość dokładnie. Co do bycia miłym staruszkiem (szejming ze względu na wiek? serio?, to do totamten uwaga) to fakt, mam już powyżej 50, dlatego pewnie, jako starej daty użytkownik internetów, zrobiłem w miarę głęboki reaserch w tym temacie, zanim zadałem tu pytanie, znalazłszy oczywiście wszystko to co potem cytowaliście (w wątku R62 głównie) i nie znalazłszy tego czego nie zacytowaliście czyli konkretnej opinii osoby, która by dokładnie z tym szkłem miała problem, albo problemu nie miała. Są 35, są 85/1.2 manualne i one nie działają, stąd moje obawy że 85/1.4 też działać nie będzie. Stąd też moja, być może trochę na wyrost, irytacja na kompletnie niepotrzebne informacje i prawdopodobnie mocno błędne z nich wnioski ("nie widzę powodu aby z markiem II coś nie działało.)" Przepraszam, ale zawsze zanim zadam gdzieś pytanie staram się samodzielnie zgłębić temat, tak jak zrobiłem tu, a potem dostaję nic nie wnoszącą informację z obrazkiem, który w moim odczuciu przeczy tezom jakoby był to dobry obiektyw (a wiem że świetny jest bo sam go uwielbiam), to mi place za szybko na klawiaturze poleciały. Co do samego tematu to jutro odbieram R62 i rozwieję wątpliwości, czym chętnie się podzielę tutaj. MiłegoCytat:
Zamieszczone przez WinSho
Cieszę się, że jednak odpisałeś i tym razem już w nieco lepszym tonie i tak to fota bez obróbki aby właśnie pokazać i nic nie upiększać obrazu z R6 i Samyanga RF (co do balansu bieli to teraz mam porównanie z Sony i uważam, że jest lepiej niż u Canona). Ja źle odczytałem "Sm" jako Sigma. Skoro masz Samyanga 85/1.4 z bagnetem RF to może był jakiś rozrzut jakościowy bo ja generalnie nie byłem zadowolony z tego obiektywu i osoba, której go sprzedałem również po kilku dniach się go pozbyła. Masz może porównanie do czegoś innego jak chociażby wspomniana Sigma ART? Strasznie mnie wkurza taka polityka Canona, że w danym momencie kupujesz szkło, które jest zgodne z bagnetem RF ale za jakiś czas już nie jest zgodne bo komuś coś nie podpasowało...Cytat:
Zamieszczone przez rojo
Jak możesz to wrzuć tutaj jakieś zdjęcia z Twojego Samyanga, może był rozrzut jakościowy :evil:
Na insta się odezwałem... :)
Panowie, sami zauważacie pewne sprawy, ale czy rozpatrujecie je logicznie i kontekstowo? Samo pytanie o to, czy jakiś obiektyw będzie pracował poprawnie na jakimś nowym korpusie, wskazuje na to, że MUSI istnieć w komunikacji pomiędzy body a tym obiektywem protokół identyfikacji swój-obcy, no bo przecież obiektyw się nie zmienia, to tylko nowsze body może mieć fochy względem tego obiektywu.Cytat:
Zamieszczone przez WinSho
Ja do kupna swojej pierwszej lustrzanki cyfrowej podchodziłem 3 razy sprawdzając swoje obiektywy Sigmy i Vivitara, czy działają. Na 400D i 450D nie działała albo przesłona, albo AF, albo nic nie działało, a dopiero EOS 550D nie miał zastrzeżeń do tych obiektywów, a przecież one się nie zmieniły, nic w nich nie uległo poprawie, i nagle ta mityczna "inżynieria wsteczna" okazała się całkiem udana. Od modelu 550D (a może 500D?) wszystkie korpusy jakoś działają z tymi obiektywami, a wcześniejsze nie chciały, chociaż protokół EF wprowadzono w 1987 roku, i już wtedy zaimplementowano identyfikację swój-obcy, gdy jeszcze nie było cyfrowych lustrzanek, i nikt nie wiedział, co to jest EXIF. Dowód na to mam w domu, więc pytania w stylu tego, które zadał @rojo są jak najbardziej zasadne, i nie chodzi tu o żadną kiepską inżynierię wsteczną.
Przestaje sie dziwić, że w Canonie mieliście taką rezerwę w stosunku do innych producentów. Macie problemy prawie nie znane w innych systemach.
Coz za pretekcjonalny ton
W Nikonie to chyba od dawna trzeba bylo pisać instrukcje co w którym body działa..o ftz z litosci już lepiej nie wspominać,bo też kolorowo nie jest
:)))) falszywe chyba to wspolczucie.. ;))
No tak, bo to ciężko pojąć że są stare obiektywy z napędem typu śrubokręt. Ciekawe, że nie ma problemu ze zrozumieniem ograniczenia dla podpięcia obiektywów EF-S.
Pominę informacje, że w Canonie ilość fps zależy od użytego obiektywu (EF na bezlustrach) a to już jest paranoja. Duże różnice w lustrzankach czułościach pól AF i dane szkło może pracować na centralnym, ale na bocznych to już nie, bo ma za małą jasność. No bo każdy amator to powinien wiedzieć jakie ma parametry jego aparat?
To wątek o Samyangu i tym samym o obiektywie "cudzej" firmy. O kundelkach się tu pisało pogardliwie, nie rozumiałem dlaczego, bo np ARTy są lepsze od szkieł systemowych (do lustrzanek) i to zarówno od Canonowskich L jak i od Nikkorów. Widzę, że nadal panuje strach przed kundelkami i zapewne gdyby nie niska cena takiego Samyanga to by nikt nie ryzykował.
A cóż to za prawda objawiona? Może w Nikonie Sigma jakoś się utrzyma, w Canonie Arty to kundelki niskiego szczebla.Cytat:
Zamieszczone przez Jacek_Z