Tylko kilka stówek, Ty tak na poważnie?
Jeżeli obiektyw dający takie naprawdę przyzwoite efekty za ok. 1 100 PLN (nowy) nadal jest za drogi to... zdecydowanie zalecam pozostanie przy 50/1.8 albo może aparacie w komórce.
Wersja do druku
Fotografowie korzystaja w studio z f8 czy 11 i caly czas wybieraja 85L
Myslisz ze to przez to bo 85L fajniej wyglada na body?
Focisz dla siebie, wystarczy ci plastik a jesli wiesz ze wymagana od ciebie jest jakosc bez kompromisow to kupujesz Lki.
Ja teraz rozwazam zakup 50 1.8 juz po raz trzeci bo chce zmienic 24-70 na 24L a potrzebuje cos kolo 50mm do studia od czasu do czasu. Wcale nie bedzie mi wstyd ze w stajni bede mial takiego pyrtka. Na f8 daje on wystarczajaca dla mnie jakosc.
LOL
Swiete slowa. Watek jest o roznicach a niestety wiele osob ktore bija tu piane nigdy tych szkiel nie mialy. Kazdy ma swoje potrzeby i jedni nie widza sensu w placeniu 5000zl jak moga miec cos podobnego za 1300 czy ile tam plastik kosztuje. A tu tylko ciagle argumenty "bo sie oplaca", "bo sie nie oplaca".
I przestancie szerzyc jakis mit o Lkomani. Pewnie sa tacy ktorzy kupili je bo ich stac i sa cool ale wiekszosc wybrala je swiadomie poniewaz zapewniaja im komfortowa prace a szkla na siebie pracuja. Jesli kogos denerwuje fakt ze ludzie sobie Lki chwala to jego wynika wylacznie z zazdrosci.
http://www.youtube.com/watch?v=kXQnf...e_gdata_player
Hands-on na wesoło. Dla znających angielski.
Zupełnie inaczej.
Jako że tymczasowo mam oba słoiki podzielę się spostrzeżeniami zanim sprzedam 35 2.0.
Mały choinkowy test bokehu:
35 1.4@1.4
35 1.4@2.0
35 2.0@2.0
Można zobaczyć owalizację bokehu
Z tego co zauważyłem 35 1.4 daje większe rozmycie na 2.0 niż 35 2.0.
Obrazek z 35 2.0 jest trochę bardziej szary.
Więcej wkrótce dodam...
Maniakiem bokehu nie jestem ale w bezpośredniej konfrontacji plastik odstaje bez dwochnzdan.
Akurat nie bokeh był powodem dlaczego mam L a solidność, af i światło.
A dał byś fotki na 2 metrach jakiś obiekt i na niego fokus, a w tle dużo wszystkiego, drzew itp.
Widzę że ludzi strasznie mocno kręci bokeh. Rozmaz (bokeh) potęguje uczucie ostrości. A ostrość? Ostrość nie dotyczy tylko samego centrum. Bardzo fajnie że szkło z czerwonym paskiem jest super ostre w centrum kadru ale są też elementy poza centrum! Czyli boki (oraz skrajne rogi). I ta ostrość też się liczy!
Ostrość w przypadku L-ki rozkłada się następująco:
http://www.photozone.de/canon_eos_ff...5f14ff?start=1 ---> źródło
A teraz plastik:
http://www.photozone.de/canon_eos_ff...5_2_5d?start=1 ---> źródło
I co z tego porównania widać? Ano widać że 5x droższe szkło "ssie" na rogach na f/2 gdy chodzi o ostrość! Płacimy 5x tyle, a po domknięciu L-ki do f/2 otrzymujemy rogi tak samo ostre jak z plastika! Coś tu się nie zgadza! Dopiero od f/2,8 L-ka zaczyna MINIMALNIE przeganiać plastik gdy chodzi o boki i rogi. Tylko minimalnie! Ostrość uciekła do centrum. Tylko w centrum L-ka jest cały czas wyraźnie ostrzejsza od plastika. Więc jak ktoś mówi że ma super ostre szkło to niech przynajmniej wie jak jest. Ja np. nie zawsze kadruję centralnie. Jeśli ktoś wali foty centralne to wtedy może podniecać się centralną ostrością. Bo faktycznie w centrum jest się czym podniecać. Dodatkowo silny rozmaz (bokeh) z L-ki spotęguje uczucie tej ostrości.
Ale w sytuacjach "nie centralnych" (jak na przykładowych nie_centralnych_kadrach) plastik w niczym nie odstaje od L-ki gdy chodzi o ostrość:
https://lh4.googleusercontent.com/-a...797806d86.jpeg
https://lh5.googleusercontent.com/-O...%2599%2521.jpg
Plastik nie jest taki zły jak go malują. Bzyczenie AF w plastiku mnie osobiście najbardziej irytuje. Dlatego np. plastikiem wolę focić przedmioty/ naturę martwą. Ale są ludzie którym bzyczący AF tak bardzo nie przeszkadza i robią świetne zdjęcia również (słyszącym bzyczenie) ludziom/ zwierzętom.
A tutaj jest zgoła inny wynik:
http://www.photodo.com/topic_865.html