Miałem również 24-105 bez przebierania i było bardzo dobre.
Wersja do druku
Miałem również 24-105 bez przebierania i było bardzo dobre.
Obiektyw zakupiony u Tawersa.
Z rozmowy z nim wywnioskowalem że z tym obiektywem problemu nie ma( sam przed sprzedażą obiektyw testuje )
Pozdrawiam
A co ma piernik do wiatraka? Może ktoś sobie używa tego szkiełka do robienia np. pamiąkowych zdjęć rodzinnych i nie ma ochoty ich pokazywać na forum. Co nie zmienia faktu, że może się o tym szkle pozytywnie wypowiadać.
Moje kupował kolega forumowy było w zestawie z 5D - raczej nie przebierane.
Witam ponownie!
Dzięki serdeczne jeszcze raz za Wasze odpowiedzi, teraz już jestem bardziej nastawiony pozytywnie na zakup eluni przez internet, jak coś to odeśle ;-), tylko jeszcze jest jeden mały problem, a mianowicie muszę przekonać mojego Dyrektora Finansowego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bertold:zakres mi pasuje jak najbardziej, wiem że na dole będzie węziej niż w kicie , mam350d i dopiero zaczynam przygodę z lusterkiem ale chcę sobie sprawić porządne szkiełko i po wielu godzinach spędzonych w necie doszedłem do wniosku że to chyba będzie właśnie to.
Jakby było za wąsko mam kita 18-55(między 18-35 daje rady na f8 ) do portretu mam c50 1.8, a w przyszłości: 70-200 f4 l is :rolleyes:
Pozdroofka dla Wszystkich! :D
jacek123 - ja ci znowu namieszam, najlepszym szkielkem dla ciebie byloby 17-55 2.8 EF-S. PO co sie meczyc szklem (24-105) ktore na cropie nie jest ani szerokie ani dlugie. To super szklo na pelna klatke. Na cropie wg mnie jest do d***. 17-55 to chyba najlepsze EF-S, jest szeroko, dosc dlugo, zakres w przeliczeniu na cropa to mniejwiecej 24-105. Po co kombinowac. NIe mowie tego z wiatru, zakladalem 24-105 na 400D mojej zony, fatalny zakres.
Prawdą jest, że nie jest szerokie na cropie, ale jest za to przyjemnie długie. Uwierz.
Tak.Cytat:
17-55 to chyba najlepsze EF-S,
Nie.Cytat:
jest szeroko,
Też nie.Cytat:
dosc dlugo,
Nie. Dokładniej to 27-88 - całkiem IMO spora różnica.Cytat:
zakres w przeliczeniu na cropa to mniejwiecej 24-105
To co dla Ciebie jest fatalne, dla mnie jest bardzo użyteczne (choć nie twierdzę, że doskonałe). Jak to mówią : jednemu córka, drugiemu teściowa się podoba, ale zacytowane powyżej Twoje argumenty są, patrząc obiektywnie, mocno naciągnięte.Cytat:
NIe mowie tego z wiatru, zakladalem 24-105 na 400D mojej zony, fatalny zakres.
Też się przez chwilę zastanawiałem : 24-105, czy 17-55. Przejrzałem exify swoich zdjęć i przestałem się zastanawiać.
Szkło 24-105 pozwala mi dużo rzadziej sięgać po dłuższe tele, a jak chcę mieć szeroko to zakładam 12-24. Ogniskowa 17mm, to dla mnie za wąsko na cropie - na analogu przyjaźniłem się z 20-35, więc moim pierwszym zakupem uzupełniającym po "digitalizacji" była właśnie 12-24.
Mój pogląd jest taki :
- jeśli ktoś posiada lub planuje UWA i nie przeszkadza mu gorsze światło eLki, to 24-105,
- jeśli dla kogoś światło jest priorytetem i do tego nie planuje UWA, to 17-55 będzie lepszym wyborem. Chociaż, jeśli ktoś wbija się na dobre w cropa (a tymże jest zakup EF-S'a), to i tak prędzej lub później zachce mieć coś szerszego.
A wracając do głównego tematu tego wątku, to fotografujący śluby nie powinni się zastanawiać - 17-55 dużo bardziej nadaje się do tej roboty od 24-105.
Tak w temacie. Spróbujcie takie zdjęcie zrobić przy świetle 4 i próbując użyć IS.
JEDYNE światło na tej sali to świece trzymane przez 6-7 tańczących par.