Eberloth, nie widzę związku.
Wersja do druku
To świeże ujęcie z nieco innej perspektywy.
70. Poranek w Dolinie Baryczy
[600mm, f5.6, 1/400, ISO 160]
Dla mnie rewelacja, niczym scena teatralna.
Przepięknie,może ciut leci w prawo?
Troszkę leci, ale zdjęcie cudne.
Zdjęcie cudne i nie leci. Jeziora i rzeki nie mają linii horyzontu, jak na przykład morze.
A ja dodam, że dodatkowym atutem zdjęcia jest naturalna winieta utworzona z zarośli i ich odbić w wodzie.
O widzisz, ulga dla oczu :)
70 mistrzostwo świata!
70 super.
70. Pięknie, trochę zazdroszczę scenerii
Szczena opada. Z myszołowami jakoś najbardziej mi się podobają.
Ostatnie wymiata ale coś mi się wydaje że najciekawsze kolega zostawił na koniec ;)
Poniżej dwa "najświeższe" ujęcia.
71. Zdziwienie ;-)
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1000, ISO 400]
72. Lotnik
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1600, ISO 2500]
I takich ujęć oczekujemy :)
Na 72 musiał jeszcze powoli lecieć, bo 1/1600s go zamroziła (oprócz skrzydeł). Pamiętam u siebie jak nieraz nie wystarczała 1/3000.
71, 72 wspaniałe, dramatyczne ujęcia. Czy możesz napisać w jakiej odległości od ptaków się znajdowałeś?
Znajome kadry ;)
Zazdroszczę że myszaki już dopisują, u mnie na razie bida. Nie są zainteresowane padliną.
Mimo ciemności ostatni lotnik fajnie wyszedł :)
Podoba się bardzo. Dla mnie raczej nieosiągalny mimo że mam ich dużo wokoło.
Chodzi o tereny prywatne. Tu w IRL nawet lasy są grodzone i zamykane na klucz. No chyba że na dziko, ale to dość ryzykowne. Musiał bym znaleźć jakiegoś rolnika który pozwolił by mi porozrzucać padline, w co wątpię że dało by rade. Kiedyś nawet pokazywałem tutejszym ptasiarzom podobne zdjęcia myszołowów na polskim portalu i byli zachwyceni, ale jak opisałem sposób i usłyszeli padlina to zaraz zaczęły się wymówki że lisy, że zarazki, choroby i takie tam.
W PL także nie jest łatwo o miejsce. W zeszłym roku spalono mi czatownię. Los tegorocznej także nie jest taki pewien. Są u nas jednak osoby, które chętnie za darmo użyczają własnego terenu na czatownię. Często jeszcze pomagają.
Z tą padliną to nie jest aż tak źle. Jeden niewielki dołek w zupełności wystarcza. Lisy i tak będą, jeżeli już są na danym terenie.
Jednak faktycznie, dogodne miejsce to 95% sukcesu.
No ja to nawet myślałem o padlinie na platformie, a lisów tu jest c masa. Czasem nawet wieczorem jakieś sie przechadzają po naszym osiedlu.
Czatowni szkoda, nawet jak by odbudować to strach samemu później siedzieć. Akurat tutaj jest większe poszanowanie czyjejś własności, nawet kibice przeciwnych drużyn wspólnie piją po meczach.
Pomimo niedostatków technicznych (uciekła ostrość), prezentuję poniższe dwa ujęcia.
72. Myszołów (Buteo buteo)
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1250, ISO 2000]
73. Zwiadowca z zaświatów (Corvus corax)
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1600, ISO 2000]
Kruka niestety przegapiłem, choć mimo wszystko jestem zdziwiony, że na tyle się AF wyrobił :-).
74. Tchórz
[4/600, 600mm, f4.5, 1/2500, ISO 500]
75.
[4/600, 600mm, f5.0, 1/2000, ISO 640]
76.
[4/600, 600mm, f4.0, 1/2000, ISO 640]
77.
[4/600, 600mm, f5.6, 1/1000, ISO 400]
78.
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1600, ISO 1600]
Z ostatnich wrzutek to 76 najbardzie się podoba, 77 też dobre, za to kruk wydaje się być plastikowy. Może tak akurat światło na niego padło.
72 - fajne
73 - klimat ma, ale bym inaczej kadrował (jakoś tak w dziwnym miejscu kruk jest, choć podejrzewam zamysł)
74 - myślę, że jeśli by go pokazać jako jedno z serii w tej akcji to byłoby lepsze / łatwiejsze w odbiorze (ale technicznie ok)
75 - poza tym efektem, o którym pisze mkkaczy to jest ok (może kwestia obróbki)
76 - świetne
77 - świetne
78 - bardzo dobre
Dziękuję za kilka słów pisanych :-). Fajnie, że Wam się chciało :-).
Kruki w ostrzejszym słońcu nie są dla mnie takim łatwym tematem. W sumie nie miałem też ich dotychczas przed obiektywem. Właśnie do zeszłego tygodnia :-). Będą jeszcze mniej "plasticzane" kadry w albumie;-).
Tymczasem jedno ujęcie z "myszołowowych" utarczek.
79.
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1600, ISO 640]
80. Kruk (Corvus corax)
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1600, ISO 640]
Ale ładny ten kruk!
Opowiedz coś o świetle, jakie wtedy było. Albo o pomyśle na balans barw w tym zdjęciu.
No ten kruczek już bardzo ładnie wyszedł.
Światła wtedy nie było :-). W ostrzejszym świetle kruki są trudnym tematem ze względu na metaliczny połysk, który posiadają. Do tego dochodzi czarne ubarwienie.
A co do balansu bieli, to gdy będzie nieodpowiedni szybko to wyjdzie na ubarwieniu kruka :-). W moim przypadku miałem AWB + drobna korekta na + przy wołaniu z RAWa.
No ten beardzo ładny. Też zauważyłem że ptaki niekolorowe lepiej wyglądają (detal) w bardzo miękkim, lub nawet braku światła.
I ptaki o dużym kontraście. Ile się namęczyłem, żeby mieć zadowalające zdjęcie zwykłej sikory bogatki - ze względu na jej czarno-biały łebek.
81.
[4/600, 600mm, f5.6, 1/125, ISO 1600]
79 bajka jak dla mnie! I moment i kolory bardzo mi się podobają :) Propsy :)
Budujesz napięcie jak Hitchcock w "Ptakach", kolejne ujęcie będzie z trzema... :)
Tak czy inaczej do kruków to faktycznie optymalne światło.
Trzymają się w parach. Trójkami nie chcą siadać.
Tymczasem świeże ujęcia myszaków.
82.
[4/600, 600mm, f5.0, 1/2000, ISO 640]
83.
[4/600, 600mm, f5.0, 1/1600, ISO 1600]
ładne kruczki 8-)
84. Klasyczne tango
[4/600, 600mm, f4.0, 1/1600, ISO 1000]
70 - jedno z najpiękniejszych zdjęć przyrodniczych jakie widziałam na tym forum. Niezwykle malarskie.
84 - piękny taniec
Bardzo fajna galeria.
achh super jakość..... najlepsze 84
Tak, te w locie są świetne.
Kilka świeżych ujęć w powietrzu.
85. Scyzoryk
[4/600, 600mm, f5.6, 1/2000, ISO 500]
86.
[4/600, 600mm, f5.0, 1/2500, ISO 1000]
87.
[4/600, 600mm, f4.5, 1/2000, ISO 1600]
Całkiem ładna wrzutka. Ostatnie ma fajny efekt 3D.
piękne ujęcia, gratuluję cierpliwości.
Pewnie z ładnych parę kilo mięcha musiałeś poświęcić??