Zauważ że to nie jest biedronka i zazwyczaj jeżeli sklep coś sprzedaje to wie ile posiada i w bazie danych jest jakaś ilość danego produktu. Przecież nikt nie wpisał do bazy ze jest 100 obiektywów a mieli 10. To jest właśnie profesjonalizm!
Wersja do druku
To jest sklep jak każdy inny a cena dobitnie sugerowała, że dla wszystkich nie starczy. Ot typowa w Polsce promocja. Starczyło dla najbardziej obrotnych.
Naprawdę ciężko dyskutować z ludźmi, którzy nie potrafią przyswoić podstawowych faktów.
a fakty są takie
- sklep wystawił xxx obiektywów posiadając ich tylko x, albo jeszcze mniej (żeby wystawili tyle, ile posiadali NIE BYŁOBY PROBLEMU)
- ja, i pewnie wiele innych osób, zapłaciło natychmiastowym transferem, więc pieniądze, albo informacja o tym, powinna być natychmiastowa
- sprzęt rozdawany jest dosyć losowo, bo osoby, które kupiły później dostały
- zakupy w ich sklepie to nie loteria(sic!)
nasuwa się więc pytanie, po co to wszystko? czy rzeczywiście to jest nowoczesne pozycjonowanie (niemal na każdym forum jest wątek z linkami do merlina). Czy może ktoś potrzebował zastrzyku finansów (są tu ludzie, którzy kupili za kilka-kilkanaście tysięcy). Czy może jakiś praktykant/były pracownik/sprzątaczka dorwała się i zrobili taki numer.
Jakkolwiek by nie było, rozwiązanie sprawy jest co najmniej dyskusyjne i na pewno odbije się na wiarygodności tego sklepu.
ps. jak biedronka wystawia 10 telewizorów, to nie zgarnia kasy za 100, prawda?
a ja chciałem w delikatny sposób napisać, że byliście zwyczajnie naiwni.....
różnica w cenie to nie było 50pln....
Jak widać w praktyce nie jest to transfer taki natychmiastowy.
Czytając posty można zauważyć, że pierwszeństwo miała płatność kartą. Ja się nie znam na tych mechanizmach, ale widać, że karta jest szybsza, pewniejsza, lepiej traktowana.
Sprzedawany, nie rozdawany i jak widać jest tu prawidłowość, a nie loteria.
Wątpię. Rozumiem, że ktoś jest zawiedziony ale promocje to wyścig szczurów, ludzie potrafią sobie nogi połamać pędząc po telewizor. Wiarygodności sklepu to nie naruszy. Spowoduje raczej częstsze przeszukiwanie zasobów.
jasne, czyli osoby które nie są naiwne i dorosłe kupują tylko powyżej ceny sugerowanej przez producenta? a ci, którzy dostali obiektyw, TAK JAK POWINNI WSZYSCY, którzy dostali potwierdzenie zamówienia po jego opłaceniu, są po prostu szczęśliwymi naiwniakami?
nie wiem czego chcesz dowieść, ale jesteś chyba jedynym, który nie widzi nieprawidłowości w takim zachowaniu 'poważnego' sklepu. no ale życie ignorantów jest podobno dużo łatwiejsze
na koniec chciałbym wspomnieć, że mimo, iż maila dostałem ok 8 rano, do tej pory nie dostałem zwrotu pieniędzy...
--- Kolejny post ---
Można zauważyć, jak widać - to nie są żadne konkrety. Sorry. Konkretem jest dla mnie potwierdzenie zawarcia umowy. Niestety w regulaminie sklepu jest pokrętnie nazwane 'potwierdzeniem oferty zawarcia umowy' - czyli sklep może w każdej chwili wycofać się z każdego zamówienia. Nie polemizując już dłużej - jako osoba postronna czytając taki wątek nabrałbym poważnych wątpliwości co do rzetelności sklepu. eot z mojej strony
Dzwonilem do nich zaraz po otrzymaniu maila z pytanem gdzie qxxx jest teraz moja kasa i kiedy ja zobacze z powrotem na koncie, oraz co to za nabijanie ze nie ma.
Kase odesla w ciagu dwoch dni roboczych.
A ze nie ma to nie ich wina bo nie wiedzieli ze tyle osob kupi, dostawcy wiecej w tej cenie nie maja.
Jak mu powiedzialem, "ciezko zrobic w tresci ilosc produktw dostepnych" to nabral wody w usta i zaczal r-play ;/
Jak dal mnie malo wiarygodny sklep. Raz mnie nacieli i ostatni! !!
Znaczy się ktoś tam musiał coś kombinować bo inaczej tego wyjaśnić się nie da.
Sklep niepoważny! Ja żądałbym zadośćuczynienia w wysokości 3x ceny tego obiektywu. Na dodatek od soboty nie zwrócili kasy a jest już prawie wtorek! Przypominam, ze to Polska gdzie takie sytuacje nie powinny już nikogo bulwersowac.
Jutro się dowiem co na to UOKiK.
Koledze w podobnej sytuacji po interwencji rzecznika sprzedano w innym sklepie obiektyw po cenie jaka była wystawiona
ciekawe czy ucieszyłaby ich strona np na FB pod hasłem "nie kupujcie w Merlin bo zablokują Wasze pieniądze" ?
czy zwrot pięniędzy jest automatyczny z ich strony czy wymaga jakiejś aktywności niedoszłego nabywcy ?
Ja tylko dodam że prawie pół dnia obserwowałem ten Outlet i akcja była jak na mój gust zrobiona z pełną premedytacją bo gdyby nagle ktoś się kapnął że wystawiono do sprzedaży zbyt dużo towaru to pozamykał by oferty, a one znikały w dość dużych odstępach czasowych, najpierw skończyły się sigmy 50/1.4 później Canon 50/1.4, 85mm wisiało jeszcze dłuuugo. Najśmieszniejsze że jednego zamówienia jeszcze mi nie anulowali, tego które złożyłem na końcu...
Hmm... nie mogę edytować poprzedniego posta...
Nie jest dobrze, z informacji zasięgniętych tu i ówdzie firma jest na skraju bankructwa :-(
Oby nie wyszło jak z japanfoto...
Ew. towar wystawiony bez wprowadzenia rzeczywistego stanu magazynowego.
Sporo sklepów internetowych tak działa, bo "magazyn" ma w hurtowni z której towar bierze w ilości już zamówionej i opłaconej przez klientów.
Kwas zaczyna się w momencie, kiedy zamówień przyjęto więcej niż można zrealizować, bo hurtownia nie ma przecież zapasów nieograniczonych...
Ogólnie wzruszyłbym ramionami: "normalka".
Zastanawia mnie tylko to, że bohaterem promocji nie jest jakiś mały sklepik internetowy mieszczący się w mieszkaniu w bloku, lecz (zdawałoby się) poważna i duża firma.
Taka banalna promocja, a ile emocji. Popadanie ze skrajności w skrajność. Obiektywy niepełnowartościowe, pochodzące z reklamacj, lipne serie, subtelnie uszkodzone, odrzuty i inne buble. Sklep upada, okrada, lewe stany magazynowe, pomyłki, obracanie niewyobrażalnymi kwotami klientów. Trzeba przyznać, że pomysłowość niektórych użytkowników CB jest wielka. Przekujcie fantazję na wspaniałe zdjęcia i chwalcie się nimi na Forun CB :) Polska to biedny kraj. Tyle emocji za jedyne 400pln :)
dlaczego za 400 pln?
Nie 400 bo niektórzy zamówili sprzętu na kilkanaście K...
solti, źródła wiarygodne acz nieoficjalne...
Niestety mądry Polak po szkodzie :-/
Mnie ta cała promocja wqrzyła, a że się napaliłem na ten słoiczek to po anulowaniu poszedłem do lokalnego foto w Amsterdamie i za 335€ wybrałem jeden.
Teraz mam inny problem - czy jest ostry :P
Pieniądze już wróciły na moje konto
Obstawiam, że mają taki lipny system. Pewnie stany magazynowe schodzą np. przy potwierdzeniu otrzymania kasy i przekazania przedmiotu do wysyłki co by tłumaczyło preferencyjną wysyłkę dla płacących kartą...
Nie ma się co pienić, promocja była i się skończyła. Miałem ostatnio to samo z czytnikiem z EuroRTV. Anulowali mi zamówienie, bo brak towaru, a teraz już jest z powrotem ale w normalnej cenie (było 27zł a jest 79zł :D ). Nic zrobić nie można bo składając zamówienie akceptujesz regulamin, w którym zapewne jest punkt, że zamówienie mogą anulować z dowolnej przyczyny. A na denerwowanie się takimi rzeczami szkoda zdrowia. Ot - nie udało się i tyle.
No i przyszła dzisiaj pięćdziesiątka. Nowa, nie ruszana, żadna ze zwrotów. Ostrzy celnie ale po ustawieniu +5 w body. Nie mydli, ostry, choć łba nie urywa. Aberuje na pełnej dziurze mocno, ale chyba ten typ tak ma. Ogólnie zadowolony jestem bo egzemplarz normalny, bez wad jakichś, które by do dyskwalifikowały.
Mój tez dotarł. Na pewno nówka magazynowa, nie ruszana. Coś więcej o moim egzemplarzu najwcześniej koło piątku będę mógł napisać, bo chwilowo nawet nie mam czasu podpiąć go do body...
Sprzęt może pochodzić z różnych źródeł, likwidacji hurtowni czy sklepów, z zajęć komorniczych itp itd. Wcale nie musi to być sprzęt wadliwy czy ze zwrotów. Osobiście mam kilka przedmiotów kupionych legalnie z legalnych źródeł, nieużywanych z papierami, pudełkami po sporo niższej cenie.
A jak to sprawdzić? To nie Lka, po numerze seryjnym nie da rady.
Moja opinia o promocji:
1. Co do ilości obiektywów :
Nie wierzyłem od początku ,że każdy kto zamówi obiektyw go otrzyma :) Zamawiając byłem przygotowany, że obiektywu mogę nie dotrzymać. Dla mnie nie starczyło-trudno.
Ci,co zaoszczędzili ~400zł powinni się cieszyć, a Ci dla których nie wystarczyło...przecież nic nie stracili ?
2. Ale... nie wiem jak wygląda sprawa z zwrotem pieniędzy. Mój obiektyw nie był zamawiany bezpośrednio przezemnie,więc nie wiem jaka forma płatności była wybrana. Wiem jednak,że żadnych problemów co do pieniędzy niema.
Boli mnie jednak to bicie piany i "akcja" wypisywania im złych opinii - zdenerwować się można, ale czy zostaliśmy okradzeni?
Dla mnie merlin.pl zawsze był zaufanym sklepem, chociaż ciekawy jestem jak teraz sprawy się z nim potoczą...
Przynajmniej dostaliśmy maila o braku produkty :)
Wiesz - jak za coś płacę to chciałbym to otrzymać. Tylko tyle. A z tym zaufanym sklepem to bym nie przesadzał, wczoraj zrobiłem mały risercz i do dziś myślałem że kasy nie odzyskam normalną drogą. Sytuacja finansowa merlina najlepsza nie jest delikatnie mówiąc... jeśli w najbliższym czasie ktoś ich nie kupi to sklep zbankrutuje...
Cała sytuacja nauczyła mnie jednego - zawsze płacić kredytówką... do tej pory myślałem że płatność mtransferem z kredytówki jest objęta usługą chargeback.
Co mnie uderza - miałem duuużo do czynienia ze sklepami chińskimi, amerykańskimi, brytyjskimi. Tam taka sytuacja była by nie do pomyślenia. Amazon nawet zapłacił za mnie vat przy imporcie bo mieli błąd i nie naliczyli opłaty celnej przy zatwierdzeniu zamówienia. Nawet chińczycy ku mojemu zdziwieniu trzymają poziom, jak celnicy cofneli mi paczkę to bez żadnych konsekwencji wysłano ponownie a innym razem zwrócono kasę. Też mogli napisać "wal się" w innej formie... Wielokrotnie zamawiałem towar przeceniony o 50%, 70% i nigdy nie było problemu z realizacją zamówienia. Chciałbym kiedyś takiego poziomu customer service uświadczyć w Polsce...
Eh...ja chyba dalej patrzę na to przez pryzmat "to jest Polska" :)
...i pewnie dlatego mnie to nie dziwi.
Jednak zachowanie sklepu i sytuacja, że towar cały czas wystawiony był jako "dostępny" jest wg mnie niewporządku
Prosta sprawa. Pewnie niektórzy pamiętają jak koleś kupił samochód na ebayu za 1 $. Odesłali kolesiowi dolara, ale w sądzie nie było wątpliwości. Oferta sprzedaży przyjęta, opłacona, transakcja zawarta.
Zgadzam sie. W UK taka sytuacja jest nie do pomyslenia. Kazdy szanujacy sie sklep wystawia tylko tyle sztuk ile ma na sprzedaz a jesli by sie pomylili i wystawili za duzo to sklep ponosi konsekwencje. Diabel tkwi w szczegolach. Merlin tak sobie skonstruowal regulamin aby moc sie wymigac ale podejscie do klienta jest duzo ponizej europejskiego poziomu.
p.s. Chyba jeszcze popcornu dorobie. Fascynujacy jest ten watek. A wszystko o 400 PLN...
Rozumiem, że 400 PLN to żadne dla Ciebie pieniądze i chętnie mi je podarujesz. Podać konto?
Czy tak czy siak dla wielu osób to sporo.
Ale kolega z UK ma ubaw, że zabijacie się o 400zł. Dla niego 400zł to pewnie nic ale o 400GBP sam by pewnie dał się zabić. Panowie, trochę godności bo Europa z nas się zaczyna śmiać. Była promocja, jedni się załapali inni nie, przyjmijcie to na klatę w spokoju i ciszy a nie płaczecie na forum jak za przeproszeniem baby (nie mylić z kobietami obecnymi tu na forum).
Chyba mylisz rzeczywistość z wirtualnym życiem. Tu nikt nie płacze i nie ma czego przyjmować na klatę. Chodzi o to że sklep pokpił sprawę i dlaczego mamy siedzieć cicho? Skoro robią ludzi w bambuko to tak samo my możemy robić im koło pióra. Fala negatywnych komentarzy napewno im nie pomoże ale na nią zasługują - nie sądzisz?
Nie wiem jak akurat ten kolega z UK bo znam takich co olej w samochodzie wymieniają jak są w Polsce bo w UK drogo. Wszelkie naprawy podobnie. Poza tym nikt tu się nie zabija. Po prostu dyskutujemy nad faktem jaki zaistniał.
Najciekawsze jest to, że jest cała masa obrońców sklepu, który pokpił sprawę. Przypomnę tylko, że wiele osób nie rzuciło się jak szczerbaty na suchary przy jakiejś szemranej sytuacji, tylko skorzystało z promocji dużego i poważnego sklepu, który jednak takim się nie okazał.
Co się okazało - że dużo pewniejsze są przez niektórych uważane za 'lewe' transakcje z nowartem czy innymi osobami, sprzedającymi towar nowy w dobrej cenie. Ciekawe, prawda?