Samodzielna naprawa to nie jest dobry pomysł. Przeciez naprawa w serwisie nic nie kosztuje i jest wykonana porządnie.
Wersja do druku
Samodzielna naprawa to nie jest dobry pomysł. Przeciez naprawa w serwisie nic nie kosztuje i jest wykonana porządnie.
nie zrobił - nie miałem 5d a mkII które mam chyba nie ma tej przypadłości
za to sporo innych rzeczy kleiłem jednym i drugim klejem - na szybko kleje typu superglue - OK (ale uwaga na osad i rozlanie) , jak chce coś trwale skleić i bez ryzyka - tylko poxipol i jemu podobne
oczywiście w pełni się zgadzam z tym że najlepiej wysłać do ASO skoro i tak wymienią za free - o klejach pisałem tylko na wypadek jak ktoś nie ma czasu na wysyłkę i musi miec sklejone "na już" (po godzinie na poxipolu mógłby focić w sumie - będzie już dostatecznie twardy)
5d pojechało na żytnią - lustro zabezpieczyłem w kopercie i dołączyłem do paczki. Wcześniej zdzwoniłem żeby upewnić się czy zrobią mi naprawę gratis, pan w słuchawce powiedział że przez tel. nie powie bo musi zobaczyć sprzęt, ale prawdopodobnie tak - wiedział o co chodzi, z ciekawości zapytałem ile może potrwać naprawa, pan w słuchawce szybko odpowiedział 2 tygodnie, to ja ze zdziwieniem dopytuje że DO DWÓCH TYGODNI? a on, nie naprawa potrwa dwa tygodnie - załamałem ręce ale w głębi duszy mam nadzieję że potrwa to trochę krócej Pozdrawiam.
Naprawa tak naprawdę trwa 5 dni + dostawa kurierem, więc zamyka sie w tygodniu. Nie ma co narzekać i martwic sie na zapas :)
Dzisiaj dołączyłem do grona nieszczęśliwych (na razie) bezlusterkowców C5d. Mam nadzieję, że wszystko będzie profesjonalnie i po naprawie będę szczęśliwy, jak do tej pory, i nie będzie niemiłych zaskoczeń ze strony serwisu. Przeczytałem całe forum - dzięki za wszystkie uwagi - i wysyłam do serwisu. Ale nie umiem znaleźć kodu-informacji jaki należny podać podczas wysyłki, aby wysłać paczkę dhl lub dpd na koszt CSI? Wytłumaczcie jak cielęciu na polu. Dzięki.
Moje lustro odpadło jakoś na początku listopada przy przebiegu 171 000. Robią za free więc luzik :)
Rodos http://www.e-csi.pl/pl/wysylka.html
Dzięki zanussi. Brak lustra skutkuje tym, że nie widzę obrazu. Ale aparat zdjęcia cyka. Robiąc zdjęcia bez lustra słychać, że AF działa (i widać że skala odległości na obiektywie obraca się) w efekcie miga punkt AF i dźwiękiem tak jakby potwierdzał ustawienie ostrości, ale po sprawdzeniu (na wyświetlaczu oraz w DPP) dla aktywnego punktu AF zdjęcie wychodzi nieostre. Po włożeniu lustra "złapał" ostrość. - ???
Wobec powyższego mam pytania: czy lustro (jego brak) ma wpływ na niepoprawne działanie AF? oraz drugie: jeżeli tak, to czy po wklejeniu lustra serwis sprawdza działanie AF? Jeżeli ktoś mógłby mi odpowiedzieć - Dziękuję i Pozdrawiam.
Odpowiedzi na drugie pytanie szukać należy w Serwisie.
Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro wysyłasz do nich puszkę i wypadnięte lustro a otrzymujesz w pełni sprawny sprzęt naprawiony i przesłany na koszt producenta :)
Bardzo dziękuję za wszystkie porady ;)
Sprzęt odebrałem, jest Ok. Jedyne co mnie poirytowało, to to, że osoba z którą prowadziłem korespondencję e-mail, bardzo mocno naciskała na odpłatne czyszczenie filtra matrycy, chociaż podczas pozostawienia body do naprawy, wyraźnie zaznaczyłem, że nie chcę czyszczenia. Wysyłając body do naprawy wiedziałem, że na matrycy są widoczne plamki (przy f/16-f/22) - do f/11 niewidoczne. Natomiast podczas korespondencji otrzymałem zdjęcie podobno mojej matrycy, na której były widoczne wyraźne jakieś "kłaki", które "ślepy by dostrzegł przy f/1.4". Coś, jakby nad matrycą fryzjer popracował. Bardzo ciekawa scenografia, pozostawiłem ją na pamiątkę. Po odebraniu sprawdziłem, uff, były tylko "moje plamki".
Mnie też coś wspomnieli o czyszczenia matrycy ale grzecznie aczkolwiek zdecydowanie odmówiłem (pewnie nie naciskali bardziej ponieważ i tak mam filtr z lekka porysowany :) )
Generalnie jestem zadowolony :)
Generalnie - ja także ;). A matrycę wolę sobie przeczyścić sam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ale o tym można poczytać na innym wątku...
Lustro wymieniają za darmo to na czyszczeniu chcą zarobić. Ja niestety (dwa lata temu) dałem się naciągnąć na czyszczenie matrycy i mapowanie pikseli, chociaż i tak byłem zadowolony, bo po siedmiu dniach od wysyłki body miałem w domu.
Odpadło.
Lusterko jest jeszcze ukruszone. Chrupnęło, jak zdejmowałem obiektyw. :(
Soczewka obiektywu na szczęście nie zarysowana.
Mam nadzieję, że serwis nie będzie się krzywił. Czy u Was wymieniali lustro na nowe, czy wklejali stare?
A to peszek. Nie martw się kilka stówek i będzie jak nowy :)
Montują cały nowy zestaw, bezpłatnie. Jedyne do czego zazwyczaj "namawiają" to czyszczenie matrycy (odpłatnie) - Twój wybór. Ja przed oddaniem do serwisu wykonałem zdjęcia testowe czystości matrycy, tak dla świętego spokoju.
Mam nadzieję że mnie to nie dopadnie, w nieodpowiednim momencie:(
Zawsze dopada w nieodpowiednim :P
skoro same odpadają w nieodpowiednim to nic prostszego jak pomóc mu odpaść w odpowiednim i wysłać do serwisu...
Wczoraj oddalem do serwisu pan powiedział "za tydzien sie odezwiemy powinno juz byc gotowe". dzis byl tel ze jak chce to moge odebrać. Pewnie wszysyki żelazny czy maja mirrorbox na stane czy musza zamawiać
Sent from my iPhone using Tapatalk
A ja się zastanawiam jak to możliwe, że w aparacie tej klasy co 5D może ot tak sobie odpaść lustro. Z tego co czytam, to problem jest powszechny, dlatego tym bardziej dziwi mnie to, że Canon dopuścił się takiego "babola". Niepojęte.
Za slaby uzyty klej.
Jak widac, nie we wszystkich puszkach do tej usterki dochodzi, do tego nie odpada ono od razu, tylko ujawnia sie czasem nawet po kilku latach uzytkowania (5D jest nieprodukowane od ponad 4 lat). Takie wady materialowe czasem trudno wykryc na etapie prototypu :)
Nawet najlepszym producentom zdarzają sie wpadki. Najważniejsze, ze potrafili sie do tego przyznać i wszelkie koszty z tym związane wzięli na siebie :)
W nikonach D2 jak siegam pamiecia odklejala sie guma na obudowie.
w 350D tez odklejała sie guma na obudowie ale to niska klasa sprzętu to mogą sobie pozwolić jak takie wpadki bo odklejało sie najczęściej po ok 2latach używania...
Moja piątunia jest już z powrotem u mnie. Naprawa trwała kilka dni, dostałem maila, że gotowe, poprosiłem o wysyłkę sprzętu do mnie i tadaaam!! Mam! :)
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z Żytniej. Wszystko odbyło się bardzo szybko i bardzo sprawnie. Zaznaczyć należy że puszka dotarła do mnie przesyłką kurierską naprawdę solidnie i bezpiecznie zapakowana.
Miałem to samo miesiąc temu. Lustro odkleiło mi się tydzień po kupnie aparatu. Nie znając jeszcze tej przypadłości piątki spociłem się jak mysz :oops: - myślałem, że sprzedawca wcisnął mi bubel.
Żytnia załatwiła sprawę w 3 dni. Szacun.
Wczoraj urwało się i mnie. Pierwszy objaw? Przestał działać AF. Nagle bez powodu nie chciał niczego załapać. Zdejmuję szkło, naciskam spust bez obiektywu i ... brzdęk :D
Lustro odleciało. Nie czytałem o problemie wcześniej na forum bo zaglądam tutaj raz do roku, ale dzięki temu wątkowi troszkę się uspokoiłem. Zobaczymy co z tym zrobi Żytnia. Ciekawi mnie to bo słyszałem, że nie są już serwisem autoryzowanym przez Canona.
MARANTZ:
zweryfikowałeś te plotki?
Ja tam dałem trochę kleju w miejscu gdzie serwis wkleja kątownik. Po co mieć przykre niespodzianki na zleceniu, czy porysowaną tylnią soczewkę - może tak się przecież zdarzyć.
Po za tym potem zabawa w wysyłanie, czekanie...
Szwayko, zrób proszę fotki podklejonego przez ciebie lusterka i napisz kiedy i czym kleiłeś. Może komuś się przyda. Mnie to ciekawi, czy też tak nie zrobić ilekroć zaglądam do tego wątku.
Ok mam dwa aparaty i w dwóch tak zrobiłem. Najpierw w jednym na próbę tym "gorszym".
Klej też podam.
I po co tak kombinowac z tym klejem, odsyłasz aparat do serwisu, wymieniaja lustro łącznie z mirrorboxem, na gwarancji, jest to wada fabryczna.
Wymieniałem w 2011 w aparacie z przebiegiem ponad 70 tys klatek. gruuuubo po gwarancji.
Serwis nie wkleja zadnych katowników, wymienia czesc na zupelnie nowa , nie ma co sszerzyc defetyzmu
Niekończąca się opowieść... W czwartek mnie również odpadło lusterko:( W piątek wysłałem, dziś już mam kosztorys - naprawa nieodpłatna, ale niestety trzeba czekać na części...:( A w sobotę reportaż:( Czy w przesyłanym do Was kosztorysie mieliście informacje o oczekiwaniu na części?
WYMIANA UKŁADU LUSTRA NA GWARANCJI PRODUCENTA(TRZEBA CZEKAĆ NA CZĘŚCI)
Nie ukrywam, że dość mocno niepokoi mnie właśnie tekst w nawiasach:/ Jeśli tak ile czekaliście na powrót Waszej puszki?
Pozdrawiam!
Chyba jakaś zmora z tymi odpadającymi lustrami - dziś się stałem "szczęśliwym" członkiem tego klubu :?
mi odpadło wczoraj na reportażu - całe szczęście, że nie na przysiędze :/
wymieniają lustro jak tylko odpadnie czy można zlecić naprawę wcześniej (mając 5D z serii z wadliwym lustrem)
czy ktoś może wie jakie to numery seryjne mają wadę ??
można śmiało przykleić super glue jak odpadnie albo innym takim klejem :)
kropelki nałożyć szpilką na te poduszeczki które tam są i się trzyma świetnie