Jak dla mnie też. Ale wcale się nie zdziwię jak się okaże, że jest dokładnie na odwrót ;-)Cytat:
Zamieszczone przez tomi
Janusz
Wersja do druku
Jak dla mnie też. Ale wcale się nie zdziwię jak się okaże, że jest dokładnie na odwrót ;-)Cytat:
Zamieszczone przez tomi
Janusz
dla mnie B wygląda jak pechowy 17-40, takiego kiedyś miałem w swoim body i takie były wlaśnie boki kadru, czyli mydlane
szkoda ze foty nie bly strzelone w to samo miejsce na tej samej ogniskowej (przynjamniej tak to wyglada na pierwszy rzut oka) jak dla mnie obie fotki sa takie jakies niedopowiedziane ale jako lepsze wskazal bym B glownie ze wzgledu na CA.. i mam nadzie je ze to 17-40 :-)
Obie są zrobione jak już pisałem na 17mm. Różnica jest tylko jedna jedno zdjęcie jesttrochę inaczej skadrowane oraz jedno jest zrobione na f 7.1 a drugie 5.6 co widać w różnicy głębi ostrości.
Dorzuce sie...
B to 17-40... Mom zdaniem :)
Hihihi ten kto ma brzuch to ma spokoj, ja niestety ten miesien nie moge uzywac jako podparcia :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Pszczola
Ani jedno ani drugie mi sie za bardzo nie podoba, na jednym sa aberacje a na drugim mydelko :evil:
Moim zdaniem nie da sie powiedziec. Zeby ocenic takie niuanse, to musialby byc JPEG prosto z aparatu, na identycznych ustawieniach. (no ale wtedy odpowiedz mozna by wyczytac z exifa :mrgreen: )
Jpeg zostały skopiowane i zapisane w najlepszej możliwej jakości. No dobra fotografia A zrobiona została obiektywem EF-S 17-85 IS co rzeczywiście widać po CA. Ponadto obiektyw ten miał przewagę f 7.1.
Fotografia B zrobiona 17-40L f5.6. Zdjęcia nie były w żaden sposób wyostrzane. Co zgodnie z tym co pisze canon w Canon Magazine jest nieodzowne i przy lepszych aparatach wręcz konieczne. Akurat przy tej pogodzie L nie mogła w pełni pokazać swoich zalet jeśli chodzi o kontrast i kolor. Trzeba jednak przyznać, iż jakościowo w sęsie ostrości na 20D obiektywy te są bardzo do siebie zbliżone myślę w związku z tym, że w głównej mierze chamulcem jest już aparat bo slajdy na velvi są lepsze.
Jak bedę miał niedługo możliwość wstawienia na serwer trochę zdjęć z 17-40L to dam znać. Ale wydaje mi się że jak porównywać to właśnie w taki sposób bez sugestii.
Podziwiajcie mojego 17-40 :(
Pliki oryginalne (1-2 MB ! ), kowersja Breezem bez zadnych korekt (ostrosc, nasycenie itp na Normal czyli 0) do JPG z jakoscia 90/100
Aberracje:
http://vitez.ceron.pl/17-40a1.jpg (powiekszyc i obejrzec witraz)
http://vitez.ceron.pl/17-40a2.jpg - bez powiekszania widac ! :shock:
Ostrosc:
http://vitez.ceron.pl/17-40o1.jpg
http://vitez.ceron.pl/17-40o2.jpg
Oba na f5.6 i czasy 1/200 oraz 1/160 wiec poruszenie mozna wykluczyc... od Lki na f5.6 oczekiwalbym nieco lepszej ostrosci ... a moze jestem zbyt wymagajacy? ;)
17-40a2 a probowales kita :-)... chybe bedzie lepszy...
Vitez widzę, że ten twój egzemplarz to znacznie gorszy niż mój a ja myślałem, że źle trafiłem. Zdjęcia z Grand kanionu odbiłem do formatu 35 na 45 i ostrość jest naprawdę dobra.
Auc !! dobrze wiedziec ze sa takie egzemplarze, trzeba bedzie dobrze sprawdzic przed zakupem...
Vitez, ale to jest skrajnie harcdore'owa sytuacja - kontrast jak cholera, ISO1600.. myślę że w takich warunkach przetwarzanie RAW zawsze uwypukli takie coś jak CA.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
No fakt, to rzeczywiście mocno daje po oczach.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Moim zdaniem ostrośc OK.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
A tu rzeczywiście co najwyżej średnio.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
No wlasnie sie zastanawiam czy iso ma wplyw na aberracje? Bo obie fotki sa z 1600 :roll: (druga nie ja robilem).Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Ale mam pare witrazykow na iso100/200 i tez sa aberracje ale nie tak skrajnie widoczne.
Gdyby to bylo f4 to byloby OK, ale to jest 5.6 i przy takiej przyslonie ta eLka powinna miec zyletke a nie OK :?Cytat:
Moim zdaniem ostrośc OK.
Aha, dla porownania - jak 1,5 roku foce Tamrone w roznych, rowniez skrajnych sytuacjach i rowniez czesto z wysokim ISO i kontrastami tak NIGDY ani odrobinki aberracji na nim nie znalazlem (nawet na 100% powiekszeniach) a od f4 wzwyz jest ostrzejszy niz moj 17-40 przy 5.6 :?
Ja jestem ze swojego zadowolony
f5.6 ISO100
http://arkan.net.pl/test/F5_6.jpg
f8.0 ISO100
http://arkan.net.pl/test/F8_0.jpg
Vitez, wydaje mi się, że portret jest OOF. Wygląda dokładnie tak jak moje potyczki z 20D - nic nie jest ostre. AF potwierdza, robisz fotkę i wszystko jest OOF. Nie wiem czy to wina szkła czy body.
fokarium u mnie w galeri jest z 17-40 f4 iso 400 i wyglada OK :-) ale musze na jakims ogrodzeniu pod slonce przetestowac bo mnie zmartwiles [Vitez]
Na samą aberracje to nie, bo to obiektyw i jego soczewki rozszczepiają swiatło (niektórzy twierdzą, że matryca ;-)) ale... wyższa czułość "widzi" nawet to słabiutkie rozszczepione przez soczewke światło, które przy mniejszym ISO wogóle nie "aktywuje" pixeli na matrycy. Stąd wrażenie, że CA jest większa. Jest taka sama tylko bardziej widoczna.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
JAnusz
Skoro 70-200, 50 1.4 i Tamron 28-75 smigaja na 20D i zyletke daja (przy odpowiednim czasie i przyslonie :roll: ) to na co bys stawial?Cytat:
Zamieszczone przez Arkan
17-40 jedzie do Tommiego, byc moze wymienie na 17-35 2.8 L 8)
Na to, że Canon produkuje niekompatybilne sprzęty. U mnie w 20D też część działała ok, a część nie.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Napisałem już w innym wątku, że to chyba nie jest najlepszy pomysł. 17-40 (dobra kopia) jest dużo lepszym szkłem. Te 2.8 toż też czysta teoria, bo straszne mydło. Bawiłem się tym kiedyś przez weekend i kupiłem 17-40.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Vitez, a czy ten 17-35 nie jest jakims starym szklem ?? Moze sprobuj wymienic na inny egzemplarz 17-40, no chyba ze potrzebujesz swiatlo 2,8...Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
17-35 sobie potestuje, jak sie spodoba to biore, jak sie nie spodoba to biore innego 17-40. I tak i tak musialbym czekac na inny egzemplarz 17-40 ok 10 dni wiec co mi szkodzi w tym czasie tego 17-35 sprawdzic?Cytat:
Zamieszczone przez Polaco
Koniecznie napisz wrazenia i jakies porownanie tych szkiel...Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
ja też nie narzekam - ta sama scena przy iso200 f5.6Cytat:
Zamieszczone przez Arkan
http://www.tomek.gangsta.pl/lens/1740_f56.jpg
Wrazenia OK ale porownanie?Cytat:
Zamieszczone przez Polaco
Ja baaardzo rzadko robie fotki testowe... nie mam typowych testowych z 17-40 4L , po prostu fotki "z życia" mi sie z tego obiektywu nie spodobaly i dlatego poszedl do wymiany.
Jak nie widze nieostrosci czy innych wad golym okiem (na ekranie miesci mi sie ok 25% fotki), na fotkach ktore robie na co dzien - to sie tych wad nie doszukuje na sile fotami testowymi (na przyklad Tamrona zawsze chwalilem a na fotach testowych wyszlo spore mydlo przy 2.8 - jednak naprawialne USMem).
A ze nie bede mial dwoch tych szkiel na raz... to raczej fotek porownawczych nie bedzie... tylko wrazenia :roll:
To widzę, że nie jestem pierwszym pechowcem 17-40 i powoli dojrzewałem do drugiego podejścia na "L-kę", a tu takie opinie. Mój egzemplarz był prawie bez AC, powalała tylko nieostrość. Czytając opinie wnioskuję, że bez testu i umowy ze sprzedawcą na ewentualne zwrócenie nie można kupować. Bo są tu szczęśliwcy (w czepkach urodzeni) co zawsze kupują szkła bez usterek.
A może czas najwyższy sporządzić listę: Obiektyw [typ], Numer Seryjny, Opis wady.Cytat:
Zamieszczone przez Szymański Adam
Dzięki temu osoby kupujące np. od TIP-ów nie będą szukać po omacku, tylko jak trafią na egzemplarz, który któryś z nas już miał i oddał z powodu wady to go po prostu nie kupią?
.. i skonczy sie na tym ze 17-40 bedzie chodzil na allegro taniej niz kit do 300'tki, a polowa bedzie miala bite numery seryjne :mrgreen:
No to już trzeba będzie wynająć antypicownika :)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Znajac zycie to ostrosc fotek bedzie porownywalna w tych dwoch szklach, wiec nie o to mi chodzi, ale o inne wrazenia (budowa, kontrast, itp)...Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
hmmm... mam 17-85IS troche z uprzedzenia chcialem go wymienic niedlugo na cos lepszego... 17-40L bralem za najpowazniejszego konkurenta wsrod wszystkich zamiennikow, ale to co zobaczylem troche mnie zmieszalo. Czy warto doplacac taka roznice?? to jakies 2000zl!!
Nad Tamronem 17-35 i 17-50 tez myslelem, ale nie jestem do konca przekonany. Preferuje sprzet dedykowany.
Czy ktos moze mi wytlumaczyc jaka bedzie roznica do sprzetu jaki mam??
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://hem.bredband.net/content/cano...onvscanon.html
A co powiecie na to??
Pierwsza różnica - Canon jest pod FF a Tamron nie jest.
Mam oba - Tamrona już prawie dwa lata - ale ostatnio jak go schowałem to już nie wiem gdzie jest. 17-40 to po prostu inna liga. Oczywiście jest ciemniejszy i ma mniejszą ogniskową (ale Tamron i tak nie ma 50mm - tylko trochę mniej). Jeżeli masz $$$ na 17-40 to bierz go. Ja ostatnio używkę w stanie idealnym kupiłem za 2100 zł - to jest obecnie dobra cena.
Ale wybór pozostawiam Tobie.
Canon jest napewno przyszlosciowy przy przesiadce z cropa na ff.
Moze namowilbym Cie na test obu obiektywów, ten sam kadr, takie same swiatlo.
Mysle, ze wiele osob by sie ucieszylo ;)
Niezle sie ceny pozmienialy:) Ja pol roku temu sprzedawalem za 1600 i to byla wtedy dobra oferta:)
Porownujac z Tamronem to rozdzielczosc, to nie jedyna sprawa. Dla mnie akurat mniej istotna... dlatego wybralem 17-40.
Argumenty w stylu "ciemny" tez nie przekonuja.... jak jest ciemno to 2.8 i tak nic nie pomoze, to nie jest gigantyczna roznica. Do takich miejsc dla mnie to tylko stalka/lampa.
Na Pentaxa probowalem 6 szkiel, wszsytkie mialy ff/bf. W canonie nie chcialo mi sie szukac...
... ale jesli w gre wchodzi $, wtedy wszystko odwraca sie o 180 stopni :)
i ja wypowiem się na temat 17-40. Akurat ostatnio miałem możliwość porównania 17-40 i 17-55 IS w plenerze. To co zaprezentuję poniżej to oczywiście moje subiektywne odczucia, ale pewne cechy szkiełek są raczej "mierzalne", co można sprawdzić czytając różne testy (optyczne,photozone ). Podaję informację, bo wiem, że wiele osób zastanawia się nad wyborem właśnie pomiędzy tymi dwoma szkłami.
17-40 szczelny, wewnętrzne ogniskowanie, pod FF, bardziej równomierny jeżeli chodzi o rozdzielczość porównując środek kadru, brzegi i rogi, bardzo dobry pod światło, znikome aberracje, dobry AF, osłona w zestawie, bokeh bardzo ładny, mniejsza utrata wartości przy odsprzedaży.
17-55 bardziej "delikatny" od konkurenta, wysuswający się tubus ( dla mnie wada ), dobre światło jak na zooma, większe aberracje niż u konkurenta, ostrzejszy w środku kadru ( nawet od pełnej dziury ), ale zdecydowanie gorszy na rogach, winietowanie na pełnej dziurze ( po przymknięciu już do 4 problem praktycznie zanika ), dobry AF, dodatkowe koszty związane z osłoną, stabilizacja w sumie mało przydatna ( no chyba tylko do pomieszczeń i przy ogniskowej 50 mm ), bokeh przyzwoity, bardziej uniwerslany ze względu na 55, co pozwala przy świetle 2.8 wykonywać bardzo ładne portrety, czego jednak konkurentowi brakuje.
Akurat ja zakupiłem ten drugi, jednak nie mam do końca przekonania, że dokonałem dobrego wyboru. "Chodzi mi po głowie" cały czas zestaw :17-40 i 50 1.4. Przy obecnych cenach to jednak 1000 PLN więcej niż 17-55. Jak znajdę chwilę czasu to powrzucam sample z wypadku w teren, zrobione 17-40 i 17-55. No chyba, że ktoś chce na PV to proszę pisać.
Dla mnie te szkła REMISUJĄ.
A ja się z tym niezgodzę - dlaczego? Ano przeznaczenie. Jeden jest TYLKO do cropa a drugi do cropa i FF - a to jest ogromna różnica. Gdyż L to 2w1. Co do reszty się zgadzam - 17-55 kosztuje fortunę - a jak się weźmie go do ręki to ma się wrażenie, że to duży i ciężki KIT.
Acha - jakość zdjęć - wg mnie 17-40 lepszy, tylko żeby się kończył na 50 :)
A co kolega rozumie pod pojęciem "jakość zdjęcia"? Proszę o rozwinięcie.
I ja mam podobne zdanie. Kiedyś też zastanawiałem się jak poszukiwacz2006, które z tych szkieł kupić. Postawiłem na 17-40 i nie żałuję. Mam je do dziś i nie zamierzam się go pozbyć. Jeżeli ktoś nie potrzbuje lepszego światła, to będzie na pewno zadowolony.
Gdybym wtedy kupił 17-55, musiałbym je teraz sprzedać a tak mam bardzo fajny szeroki kąt do FF :).
Nie wiem jak dla kolegi ale mi zawsze jakość kojarzyła się z zaspokojeniem potrzeb i zadowoleniem klienta ;).
Wiesz co - nie wiem jak to napsiać - po prostu zdjęcia z 17-40 L miały lepsze kolory, kontrast,bokeh niby wszystko podobne, ale jednak te zdjęcia z L mają coś w sobie - no takie jest moje zdanie. Nie mogę poprzeć przykładami, bo już nie mam elki.
Mając 17-40 dowiedziałem się o co chodzi gdy wszyscy mówią o tej jakości L. Gdyby ten obiektyw miał 2.8 to bym go nigdy nie sprzedał - ale wtedy pewnie musiałbym sprzedać aparat z wszystkim, żeby kupić takie 17-40/2.8 :mrgreen:
Powyższe jest - to co ja myślę - oczywiście każdy ma prawo myśleć co
się mu podoba. Jednakże ja bym nie pisał, że są one równe sobie.
Ja zmieniłem ze względu na IS i 2.8.
Oczywiście, że jakość obrazka jest pojęciem subiektywnym. Ja również potrafie dostrzec ( tak mi sie przynajmniej wydaje )to, co oferują obiektywy kklasy L, jak równiez stałłki. Nie potrfię tego opisac słowami , ale różnica jest widoczna.
Mając na myśli remis pomiędzy szkłami, chodziło mi raczej o wskazanie , że zarówno jeden jak i drugi obiektyw ma swoje wady i zalety, i trudno jednoznacznie wskazać, które są "ważniejsze". W zależności od potrzeb każdy wybierze to, co mu najbardziej będzie pasowało.
uważam, że obiektyw trzeba oceniać "całościowo". Prócz przywoływanej tu jakości obrazka istotne są dla mnie inne parametry, choćby i możliwość podpięcia pod FF, utrata wartości przy odsprzedaży, jakość wykonania, zakres ogniskowych-uniwersalność, koszt zakupu. Dlatego sama jakość obrazka nie może według mnie przesądzać o przewadze jednego szkła nad drugim.
Porównując te dwa obiektywy chodziło mi o wskazanie dla potencjalnych nabywców tych cech, które sam zaobserwowałem.
Niewątpliwie gdybym planował zakup FF, to wybór by padł na 17-40.
Pozdrawiam.
Pisałem to już kilka razy i jeszcze raz powtórzę dlaczego 17-40 a nie co innego.
Porównywałem ten obiektyw z tamronem 17-50 jaki miałem wcześniej oraz canonem 17-55 kolegi. Każdy z nich ma swoje zalety i wady.
1. Tamron 17-50/2.8. Fajne jasne szkło, rewelacyjne ostre jak żadne inne w tym porównaniu ale w 350D i 30D na szerokim końcu FF nie do zaakceptowania, praktycznie przy każdym ujęciu się objawiał. Trzeba było ostrzyć na 50mm i zjazd w dół. Wolny i głośny AF. No i ja jakoś nie mogłem się przyzwyczaić do kręcenia z drugą stronę :).
2. Canon 17-55/2.8 IS. Tego obiektywu nigdy nie miałem ale pożyczonym zrobiłem jedną imprezę. Ostry od pełnej dziury, zniesmaczyć może trochę aberracja. Wszystko byłoby super gdyby nie to, że w 2-miesięcznym egzemplarzu wewnątrz dało się zauważyć sporo paprochów. Obiektyw nie był używany w ekstremalnych warunkach - śluby, plenery, zawsze był noszony w czystej torbie jak inny sprzęt a pomimo to zassał już sporo kurzu. Dla mnie wadą jest też to, że ograniczmy sie do cropa, a wydając dość pokaźną sumę na to szkło oczekiwałoby się trochę więcej.
3. Canon 17-40/4. Kupując to szkło miałem trochę obaw po przeczytaniu kliku opinii na tym forum, jak się później okazało bezpodstawnych. Co prawda ostrością odstaje trochę od powyższych modeli ale nie jest tak źle. Nie ma tak dużej różnicy ostrości pomiędzy centrum kadru a brzegiem co w obydwu powyższych szkłach jest mocno zauważalne. Rewelacyjny AF, cichy, szybki i celny. I to co mnie najbardziej urzekło - kolory jakie daje ten obiektyw. Nie potrafię tego opisać, ale coś takiego ma każda eLka, porównując zdjęcia nie da się ich pomylić z 17-50 czy 17-55. Przy podpięciu tego szkłą do 5D robi się fajny szeroki kąt. Do tego cena w porównaniu 17-55 jest znacznie atrakcyjniejsza. Tylko to światło, jeżeli ktoś potrzebuje F2.8 to go od razu skreśli i niestety ma rację.
Ja również dłuuuugo się zastanawiałem nad 17-40 po opiniach na necie, ale kupiłem, bo na więcej kasy już nie starczyło. Wziąłem puchę, zrobiłem kilka fotek testowych (oczu osoby towarzyszącej a nie linijek) i po zadowalających efektach zapłaciłem. Powiem, że jestem bardzo zadowolony i mogę powiedzieć, że na FF szkiełko dostaje skrzydeł.
I ja sie zdecydowalem na moja pierwsza L, obecnie posiadam i 17-40 i tamrona i rzeczywiscie ostrosc canona w centrum jest minimalnie mniejsza ale za to na bokach jest duzo lepiej, AF oczywiscie takze bez porownania, chyba nie bede zalowal f2.8, swoja droga czy ta oslona do canona irytuje kogos jeszcze ? nijak dla niej miejsca w torbie nie moge znalezc :P
na cropa powinni dac inna oslone bo przeciez kat widzenia jest troche wezszy. Nie potrzeba az tak szerokiego tulipana. Nie zalozy go na odwrot zeby w torbie trzymac ale trzeba osobno w jakiejs przegrodzie i nie ma problemu. Jest plaski wiec latwo gdzies zmiescic.
Focs - skoro kupiles ta Lke to po co trzymasz tamrona? Sprzdaj go i kup 28 1.8 - bedziesz mial standard po przeliczeniu ogniskowych w okolicach 50mm z dobrym swiatlem:) Ja bym tak zrobil.
Tamron na pewno pojdzie na sprzedaz, tyle ze ciezko to zrobic w 2 dni (od kiedy mam canona), a co do 28mm to mam Sigme 30 i jestem raczej zadowolony z niej.
Znalazlem ciekawa strone, tak myslalem ze nie moge byc jedynym ktoremu oryginalna oslona przeszkadza z racji cropa. Takze chyba pomysle nad tym rozwiazaniem.
http://blog.davidburren.com/2006/11/...ens-hoods.html