A może jakieś sample byś wrzucił, bo tak to możemy tylko teoretyzować... :rolleyes:
Wersja do druku
A może jakieś sample byś wrzucił, bo tak to możemy tylko teoretyzować... :rolleyes:
Cytat:
Zamieszczone przez Morpheusz1
Nie... po polsku Unsharp Mask nazywa sie "Wzmocnienie" chyba... w tej samej zakladce co "Wyostrz" .
Witam, czy to prawda że 10D ma problem ze zlapaniem ostrości w ciemniejszych miejscach np: pokój okolo godziny 20 oświetlony jedną żarówką i jak się to ma do EOS-a D30 starego modelu? Mam nadzieję że jest ktoś który używal i jednego i drugiego jeżeli tak to niech napisze jakieś male porównanie bylbym wdzięczny.
Pozdrawiam,
Krzysztof
wyobraz sobie pokoj pomalowany na bialo bez okien z jedna zarowka na srodku sufitu :)
dosc nieprecyzyjny opis warunkow.
ogolnie, to jak chyba kazdy aparat 10D wymieka w bardzo ciemnych sceneriach. typu ostrzenie na skalach nad morzem jakies 1-1,5 przed switem. lub bardzo slabo oswietlone pomieszczenie
mala podpowiedz: w tej drugiej sytuacji pomaga klasyczna technika o nazwie blysk pomocniczy. lampa wspomaga nastawianie ostrosci stroboskopem.
wspomaganie ostrzenia w 10D jest robione wlasnie przez wbudowana lampe (lub zewnetrzny flesz).
ale mala lampka? o ktorej mowisz?
EDIT: az wyciagnalem aparat zeby sprawdzic. juz wiem o czym mowa. i nie wiem do czego to sluzy - wieze Dominikowi na slowo. tak czy siak, jakas lampa blyskowa musi byc do wspomagania aktywna - albo wbudowana wyciagnieta, albo wlaczony zewnetrzny flesz
Ta mała lampka to dziwna pozostałość po starszych modelach. Ongiś służyła do wspomagania AF. Najpierw robili świecące na czerwono (eos 5, 10 i inne) potem zamienili na normalną białą "latare" (eos 300, 3000n itd). W 10D, jak również w 300D, służy wyłącznie do redukcji czerwonych oczu czyli, jak napisał DoMiNiQuE, do niczego ;)
Problem polega na tym, że spawarka też nie lepsza. Masakrycznie mnie denerwuje jak na imprezach goście (głównie z kompaktów) tym migają :evil:.
Moja 10 - tka nie ma problemu z łapaniem ostrości. Jednak przyznam, że wspomaganie AF za pomocą serii błysków lampy nie jest moim zdaniem zbyt dobrym pomysłem. Gdyby 10D wyposażyć w wspomaganie zastosowane w mojej starej analogowej 5-tce byłoby idealnie.
Jak kogoś drażni błysk lampy wspomagającej AF to przecież może go wyłączyć w menu. Ja mam 420ex i 10D i mogę ustawić tak, że tylko takie czerwone światełko z lampy mi świeci (jak kiedyś w EOS 5 było). Błysku lampy nie ma, po naciśnięciu spustu lampa teżnie musi koniecznie błyskać (ta sama funkcja w menu).
Sprawa załatwiona... ;)
No to chyba oczywiste, że wewnętrzna nie ma takiej możliwości by emitować te czerwone "znaczki" ;)Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Ale zewnętrzna niezwykle pomaga, choć przyznaję, że czasem jest niewygodna w użytkowaniu (np. na imprezie) tylko po to by korzystać ze wspomagania AF.
peace
Czołem !!
Po przejrzeniu dwudziestukilku stron w dziale DSL-R postanowiłem się poddać i ... zapytać wobec braku znalezienia interesujących mnie informacji :mrgreen:
No ale do rzeczy: postanowiłem sobie kupić jakiegoś towarzysza dla 5D.
Najlepiej APS-C i do tego tanio :mrgreen:
Wybór padł więc na dziesiątkę.
350, 400 itp. odpadają ze wzgledu na wielkość i sposób sterowania.
W związku z tym, chciałbym spytać o kilka spraw związanych z dziesiątką, ponieważ użytkownikiem bagnetu EF jestem od niedawna (przesiadkowicz) i w związku z tym moja wiedza w powyższym temacie jest mniej niż żenująca :mrgreen:
1) AF - jak się ma do aparatów do których mam porównanie (5D i 40D)
2) pomiar światła - właśnie: jakieś tendencje do niedoświetlania, czy może odwrotnie
3) rozpiętość tonalna matrycy: czyli czy dziesiątki używamy raczej "jak slajdu" czy też może można sobie troszkę w tym temacie pofolgować :mrgreen: nie otrzymując smolistych czerni i wyżartych bieli. Oczywiście wiem, że ze względu na swój szacowny wiek dziesiątka raczej HDRów nie robi no ale ... Acha: używam wyłącznie RAWów.
4) praca z lampą błyskową: tak jak piątka? Lepiej? Gorzej?
5) szybkość działania/zapisu na kartę: używam Sandisków Extreme III: czy pomiędzy jednym a drugim zdjęciem zdążę wypalić całego papierosa, czy w ogóle nie ma sensu go zapalać
6) awaryjność: wiem, że sprzęt używany, więc ryzyko ... nieznane. Ale czy są jakieś standardowe przypadłości dziesiątki
7) współpraca z następującymi szkłami:
- 17-40/4L
- 24-70/2,8L
- 70-200/2,8L (bez IS)
- 50/1,4
- 85/1,8
Pytam o to, bo zauważyłem dziwną prawidłowość: otóż 40D radzi sobie z kilkoma z nich znacznie gorzej niż piątka.
Jak będzie z dziesiątką?
Uf ... długawo wyszło, no ale kto pyta nie błądzi :mrgreen:
Oczywiście jeżeli jest coś o co nie spytałem, a co powinienem o dziesiątce wiedzieć ... będę wdzięczny mogąc przeczytać.
Jako, że mam zarówno 10D jak i 40D mogę porównać:):
AF jest szybki, ale nie tak trafny jak w 40D (5D ma AF z 30tki, więc myśle, że też jest mocniejszy). Pomiar światła mnie jakoś nie zawodził zbyt często, nie mam do niego zastrzeżeń. Matryca jest bardzo dobra przy niskich ISO, powyżej 400 zaczyna już mocno szumieć. Moim zdaniem spokojnie można HDRy tą puszką robić - zapisuje 12bitów/kolor tak jak 5D.
Z lampami działa bez zarzutu - testowane z 580II i najmocniejszą Sigmą (nie pamiętam symbolu).
Szybkość zapisu - tu niestety kiepsko, nie wykorzystasz mocy tych SanDisków. Ten aparat ma jeszcze stary interfejs i pisze dość wolno. Ale jeżeli nie walisz seriami zbyt często to nie będzie Ci to przeszkadzać (w serii 9 RAWów robi szybko, a potem 1/s).
Co do awaryjności to przez prawie trzy lata nic mu się nie działo.
Moim zdaniem główną wadą tej puchy jest brak kompatybilności z EF-S, ale jeżeli ni masz zamiaru bawić się takimi szkłami to polecam (zwłaszcza, że teraz to grosze kosztuje).
Dzięki za pierwszą odpowiedź !!
Szkła mam (i zamierzam mieć) wyłącznie pełnoklatkowe więc to nie kłopot ;-)
Rozbroiła mnie informacja nt. szybkości zapisu: mój "poprzedniosystemowy" aparat zapychał się po 5 RAWach na ok. 10s :mrgreen:
Co do HDRów - to taki żarcik miał być: HDR prosto z aparatu :mrgreen:
Nie no nie jest źle z tą szybkością:). Aparat się nie 'zapycha', po prostu spada szybkość wykonywania zdjęć - bufor ma miejsce na 9 RAWów, jak zapchasz to potem będziesz mógł zrobić zdjęcie dopiero jak zrzuci pierwszego na kartę.
5D ma zupełnie inny układ obsługiwany przez inny procesor.
Co do meritum to:
1. AF generalnie nie zachwyca - szczególnie w ciemnych miejscach, a i układ punktów nie jest zbyt szczęśliwy.
2. Nie miałem zastrzeżeń
3. Jak wyżej.
4. Gorzej - 10D nie ma ETTL-a II - ja tego nie byłem w stanie opanować :(.
5. Tak :D. Nie ma co się oszukiwać - jest wolny - w niektórych sytuacjach denerwująco.
6. Tutaj napiszę tak - pancerność tego korpusu przypominała pod wieloma względami jedynki.
7. Nie miałem zastrzeżeń.