ja w swoim 40D mam 73890 zdjęć (wg. EOSinfo) i ciągle działa tak samo dobrze jak w dniu kiedy go kupiłem :)
Wersja do druku
ja w swoim 40D mam 73890 zdjęć (wg. EOSinfo) i ciągle działa tak samo dobrze jak w dniu kiedy go kupiłem :)
co za zamieszanie spowodowal ten eos 40d. wszedlem na ten watek bo wlasnie dzisiaj pojawil mi sie oslawiony error99 dwa razy pod rzad. restart aparatu nie zadzialal ale wyciagniecie akumulatora owszem. po bledzie wszystko hula cacy... tylko sie boje, bo gwarancja wygasa za dwa tygodnie. pech jakis czy co? dodatkowo poszperalem w necie i sie okazuje ze juz czas sie psuc... brawo canon. tak przy okazji, czy ktos moze mi powiedziec gdzie jest informacja o dokladnej liczbie klapniec migawki? wywnioskowalem ze aparat po 10tysiacach zaczyna liczyc od nowa bo miejsce ma tylko na 4 cyfry. tak wiec wg. tej logiki mam okolo 13 tys. ale czy jest gdzies dokladny zapis przebiegu?
dzieki z góry
Patrzysz pewnie po nr pliku prawda? Jest to miarodajne o ile masz jedną karte pamieci, przy kilku, coś tam sie już miesza. Sprawdzić możesz programem eosinfo jak kolega wyzej napisał.
dzieki, myslalem ze eosinfo to cos w body aparatu :oops:. tak, mam dwie karty i juz sie zgubilem. ale dzieki programikowi eosinfo wlasnie zorientowalem sie ze ... kliknałem blisko 50tys razy migawka w ciagu dwóch lat. sporo. tak czy owak, oczekiwalem drugie tyle.;-).
mam jednak pytanie do wszystkich ktorym przydarzyl sie error99: poniewaz od wczoraj czyli od errora nie zdarzylo sie nic niepokojacego a zdazylem napstrykac jakies 200 fot zastanawiam sie czy warto wysylac do serwisu? czy i Wam po tym bledzie aparat dzialal w miare dobrze przez jakis czas a potem padl, czy od razu wraz z komunikatem bledu padl? pytam bo gwarancje mam jeszcze przez 2 tygodnie i jesli zaniedbam to pozniej bedzie powazna sprawa. dzieki pozdrawiam
canon 20d kupno 2005 rok - 50.000 klikniec i dziala :P a ladowal na glebie pare razy :P
woyakus - miales ten error99? i hula? to dobrze.... moj juz i tak w serwisie. zobaczymy co powiedza. tylko ze to we francji, juz sie boje... pewnie powiedza ze ok, a potem sie zepsuje.tak to tutaj jest w tej zgnilej zachodniej europie ;-).
Mnie bardzo nurtuje pewne pytanie: ile maksymalnie lat po zakończeniu produkcji danego modelu można liczyć na wymianę migawki?
Tak nawiązując do trwałości migawki, jak pracowałem w gazecie to służbowa lustrzanka naklepała ok. 100 000 zdjęć w ciągu roku (lustrzanka Sony). Migawka była w porządku, ale już pojawiały się problemy ze spustem (czasami nie łapał) i obudową aparatu. Pewnie po części to była wina samego użytkowania (deszcz, śnieg, kurz, piach itp), ale migawka była ok. Po naprawie spustu aparat klepie fotki dalej - teraz to już pewnie ma ze 200 000 nabite :)
Tak że wydaje mi się, że przebiegi typu 20-50 000 to dopiero rozgrzewka dla aparatu ;)
a który to soniaczek był? może A700?
Mam kolege, który ma alfe 550 i przez dokąłdny miesiąc naklepał ponad 30 tyś. klatek. Robi serią, jak to mówi, żeby złapać "chwile" fotografuje widoczki/ portrety. Teraz mija drugi miesiąc od zakupu:P musze go zapytać ile teraz ma :D
złapac chwile w portrecie i widoczkach? uuu.. ciekawe
Tak w serii. Wielkie zdziwienie?
Nie dziwię się temu w ogóle. To przydaje się w specjalistycznym zastosowaniu. A mianowicie w fotografowaniu JPG, z których wykonujemy później HDR. Przesunięcie chmur wygląda tragicznie. Dlatego szybka seria jest bardzo ważna dla uzyskania ładnego efektu.
w sumie tutaj masz racje. HDR to akurat zastosowanie idealne do tego.
I mozna jak rekin na pewnym plenerze zapelnic karte na pierwszym - akurat w tym wypadku cmentarzu :lol: a pozniej jeszcze miejsc sie trafilo sporo fajnych. Kilkaset jpgow na jeden hdr nawet zeby miala to byc panorama to nie wszystko :lol:
EOS450D - pierwsza wymiana migawki 47ooozdjęć
na drugiej zrobiłem 56ooo i na razie działa.
EOS450D migawka padła po około 46000 zdjęć...koszt nowej to w tej chwili z wymianą ok 370-500 pln zależnie od serwisu.
Jak ktoś dbał o aparat, to dłuzej posłuży, choć nigdy nie wiadomo, kiedy padnie migawka i z jakiego powodu. Większe prawdopodobieństwo zużycia zachodzi w przypadku wykonywania zdjęć seryjnych niż pojedynczych ujęć.
Ja sie tam cieszylem jak migawka padla przy mniejszym przebiegu niz deklarowany ;) naprawa chociaz za free jest
wiec o migawka nie warto dbac :mrgreen:
To może i ja dorzucę swoje 5 groszy do tematu. W sumie rok temu szukałem info o trwałości migawki w moim 10D ale nie przypominam sobie żebym trafił na ten temat. W każdym razie znalazłem wtedy informacje o 10D przy jakim przebiegu padała migawka. Najwięcej padało przy przebiegu około 90 tyś.
Skąd to przekonanie że seryjne zdjęcia niszczą migawki bardziej niż zwykłe? Ktoś tego dowiódł w jakikolwiek sposób? Pytam bo po nie widzę powodu żeby tak miało być - identycznie działa migawka przy zdjęciach seryjnych jak i przy zwykłych, to nie palnik lampy, mała szansa żeby się przegrzał ;-)
Tak samo nie ma znaczenia z jakimi czasami zdjecia sa wykonywane. Predkosc migawki jest zawsze taka sama. Przy 30 sekundach naswietlania, jak i przy 1/4000 sekundy. Po prostu przy krotkich czasach tworzy sie szczelina z dwoch kurtyn. Kurtyny sa naciagniete sprezynami, ktore nie maja szansy zmienic swoich naciagow na podstawie ustawien aparatu. Czysta mechanika, silnik, dwa elektromagnesy, i gotowe. A zdjecia seryjne ? Tez nie widze jakiejs wiekszej szansy na zepsucie sie migawki :)
Dokładnie. Ale internetowy mit powstał i szybko nie zniknie ;-)
To, że migawka pracuje ze stałą prędkością nie znaczy, że nie jest poddawana większym naprężeniom przy pracy ciągłej, materiał nie ma czasu na ustabilizowanie się co wzmaga naprężenia.
Są to moje prywatne przemyślenia i obawiam się, że mogą być kompletnie pozbawione sensu :]
Witam! Wypowiem się na temat trwałości migawek. W 10d migawkę wymieniałem 3 krotnie- za każdym razem prawie idealnie 60 tys klatek, w 20d 2 razy też po 60 tyś.
w 40d 2 razy po 60 tyś. Za to w 400d( używany jako zapas ) 2 krotnie na gwarancji wymiana płyty głónej. W obecnym 50d dochodzę do 150 tyś i chyba profilaktycznie wymienię aparat na 7d . Fotografuję w szkołach, duże imprezy dla firm. I jedna uwaga- migawka zawsze się zacinała ( padała ) podczas wykonywania zdjęcia pionowego.
Na 350d zrobiłem 52 tys i jeszcze dzieła teraz mam 550d juz wykonanych 30 tys zobaczymy ile wytrzyma.
moje 20d ma 154 tysiace i smiga, odezwe sie tu kiedys jak padnie i podam liczbe :)
Witam, mam małe pytanie, jutro jadę do Turcji, gdzie będzie raczej dużo światła, a chciałbym porobić jakieś zdjęcia na w pełni otwartych obiektywach (f/1,2 - f/2) i nie wiem czy mogę spokojnie robić na ISO100, czasach 1/8000 i przysłonie jak najmniejszej się da, czy lepiej ograniczać się z takimi czasami, bo to bardzo zażyna puszkę? Mowa tu o 5D mark II i 60D, jeśli to coś zmienia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Aj, nieładnie wyszło. Przepraszam, jestem w trakcie pakowania i przez ten zamęt nie bardzo ogarniam :mrgreen:
Migawka czy to 1/2 s czy 1/8000 s porusza się z ta samą prędkością z tej samej sprężyny. Jedyna różnica, że druga kurtyna (zamknięcie) jest wcześniej. To migawka szczelinowa i jak sama nazwa wskazuje przy czasach krótszych od 1/200 (około) przez kadr wędruje szczelina na 1/8000 bardzo wąska.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Też nie przeczytałem tego co tezet wczesniej napisał. :-)
jako nowy członek canon-borda przeczytałem z uwagą cały post od dechy do dechy i trochę mnie zmartwiły info o często padających migawkach - dokładnie po tygodniu dotknęła mnie ta sytuacja osobiście i w moim staruszku - canonie 1d MKII rozpadła się migawka...
możecie mi pomóc w znalezieniu jakichś serwisów gdzie mogę kupić - wymienić migawkę - w Poznaniu gdzie dotychczas serwisowałem aparat cena to ponad 1000zł - na ebayu i amazie ceny migawek też są dosyć wysokie i naprawa wygląda na ekonomicznie nieopłacalną,
przebieg tej uszkodzonej to 145tyśięcy więc według wszystkich norm nie dotrwała do 200 tysięcy no ale to już jakieś 8 lat po gwarancji :(((
W serii 1D Canon podaje gwarantowaną ilośc cykli która dla 1Dmk2 wynosi:
Nie ważne jak wiekowy masz aparat to i tak przysługuje Ci darmowa wymiana jeżeli nie przekroczyłeś 200k...Cytat:
The EOS-1D Mark II offers outstanding resilience, boasting improvements such as dramatically increased shutter durability capable of withstanding 200,000 cycles.
A tak w ogóle 1D2 to model z 2004 więc zakładając, że Twój egzemplarz jest nawet z początku produkcji to gwarancja skończyła się w 2005 czyli 6 a nie 8lat temu :-P
Ślij na Żytnią i ciesz się nową migawką...
Zadzwoń do nich - 22 379 20 90. Dokładnie Ci powiedzą co i jak z wysyłką - na koszt Canona. Wyślij, a tchną nowe życie w Twój aparat bezpłatnie.
dzięki za radę - fakt że 200 tysięcy jeszcze nie przekroczyłem - kontaktowałem się z serwisem i jutro mój staruszek leci do nich mam nadzieję na bezpłatną wymianę...
pozdr.
Mi w MkIII wymienili bezpłatnie i bardzo szybko mirror box, choć gwarantowany przebieg dotyczy migawki. Było to przy ok 140000 klapnięć.
Już kiedyś wspominałem że migawkę i mirror box wymieniają razem.Tak powiedział mi znajomy handlowiec z Canona .
słuchajcie a w 5D MII gwarancja na migawkę również jest
oddzielna od reszty?
Również, gwarantują do 150 tyś trwałość.