a za ile?
Wersja do druku
Eee przesadzacie nie sa takie zle te zdjecia. Tylko kazdy patrzy przez pryzmat sprzetu i od razu ocena sie wypacza.
3 jest calkiem calkiem (nieco standardowe) natomiast 4 jest juz bardzo fajne. W 1 fajnie wkomponowal sie krzyz w serce dzwonu. To zdjecie lepiej wygladaloby jednak w wiekszym formacie ale i tak rewelacji nie ma.
W 2 ciekawy pomysl tylko technicznie kuleje.
Ostatnie zdecydowanie najslabsze.
Tendencja do oceniania zdjecia przez pryzmat poprawnego naswietlenia czy tez ostrosci prowadzi do takich bezsensownych opinii. 90% komentarzy skupia sie na tym czym bylo robione zdjecie a nie na meritum. Gdyby Olgierd napisal ze 300d to ide o zaklad ze oceny bylyby zupelnie inne o ile w ogole ktokolwiek by sie odezwal w tym watku.
myślę, że bardziej chodzi o postawę. Olgierd wszak "testował" nam tę puszkę z wielkim znawstwem w wątku o Mk3. No i wyszło jakie to znawstwo.
Jestescie jak dzieci. Podobne opinie doprowadzily do tego ze np na digart wiekszosc autorow pisze "przepalenia celowe" bo inaczej kazdy komentujacy drze morde ze przepalone. Autor mial taka wizje a nie inna, to jest jego dzielo, jak sie nie podoba to po co dyskutowac? Mozna poogladac inne galerie. A tu wszyscy zastanawiaja sie co podmiot liryczny mial na mysli. Olgierd, milych wakacji, a reszcie zalecam wakacje, bo wyczuwam silna potrzebe odpoczynku.
ja już dorwałem 5D i jak wam swoje pokażę to sie od Olgierda odczepicie
Lomografia marktrojka? :mrgreen:
Ja kiedys na lekcji sztuki dot abstrakcji za zmiecie kartki i nazwanie tego kaczką pływającą po Loarze dostalem bdb.....
tak naprawde ja w tym i tak widzialem tylko pognieciony kawalek papieru, ale dla mojej nauczycielki to 'dzielo' mialo w sobie jakies glebsze przeslanie:mrgreen:
Wiec zapewne to wiekszasc z nas nie dostrzegla glebi przeslania tych zdjec:p
A tu to Galeria czy Hydepark :confused:
ciekawe czy ,gdyby nazwal ...wakacje z hasselbladem ,tez by tak wzalo?...:)
Inne wakacje z MkIII:
http://forums.dpreview.com/forums/re...hread=24558291
Wy nie widzicie tutaj podstępu. Jak spojrzycie na notkę Olgierda pod jego postami, ma napisane, że "markuje 3ką". Chyba wiecie co znaczy markowac[ukrywać, zakrywać, poprawiać]. Po wpisaniu "markować" w google wyskakuje słownik Kopalińskiego i tam przekierowanie na stronę z hasłem "markierant". Cytuję ze słownika:
Co z tego wynika? Ano tyle, że pan Olgierd poprostu zdjęć robić nie potrafi, a kupił sobie MIII tylko i wyłącznie po to, żeby podnieść się na duchu i żeby wychodziły mu fajne foty. Otóż pan Olgierd musiał się niemile rozczarować, kiedy jego foty nie wzbudziły publicznego aplauzu. Niestety tak jest - im bardziej profesjonalny aparat, tym trudniej zrobić nim dobre zdjęcie.
Tutaj jest różnica - z amatorskich aparatów zdjęcia wychodzą zazwyczaj dobre, prawie nigdy wyśmienite, wspaniałe. Natomiast z profesjonalnych, w rękach profesjonalistów zdjęcia zazwyczaj wychodzą wspaniale, wyśmienicie o świetnej jakości[czego nie ma w amatorskich].
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście. Znowu się za bardzo rozpisałem, za co przepraszam, jeśli dotarłeś już do tej części posta.