Cła z UK ???
Wersja do druku
Poprawka - podatek, nie clo.
NEC Spectraview 1990
Goods Total €895.00
Delivery Country
Do you have a VAT registration number?
Shipping Total €25.00
Tax Total €161.01
Order Total €1081.01
Chyba ze na firme kupujesz to mozesz odliczyc VAT. Ja prywatnie, wiec doplacam.
zależy w co grasz... tzn jak bardzo dynamiczne są te gry
ja sie zaraziłem dawno dawno temu grą dla psycholi - CS (ci co mają wiedziec co to jest, wiedza;)). Jeden koles z ktorym sie mordowalismy kupił któryś model NEC'a Spectraview (ale nie dam głowy czy to było akurat 1990) i cos marudził ze mu smużył tak jakby czas reakcji matrycy nie był wystarczająco szybki... ale to nie moja opinia tylko zasłyszana, ja na włąsne oczy tego nie widziałem
Ostatnio transport do całej Unii był za free, mają takie akcje co jakiś czas. Spectraview kosztuje te 500-600 zł taniej. moim zdaniem całkiem sporo. Nie ma problemu z gwarancją unijną w Polsce - serwis ogólnopolski jest w Bielsku-Białej jakby co. Na pewno opłaca się kupować u nich kalibratory - ja za moje Eye One 2 zapłaciłem 200 euro, a u nas sobie wołają w Cortlandzie coś koło 1200-1400 zł!
Nie grywam - kupiłem monitor do obróbki zdjęć :P
test tego monitorka jest tu:
http://www.benchmark.pl/r.php?file=h..._MS20WGX2.html
No widzisz a ja potrzebuje monitor i do obrobki zdjec i do grania na raz. I jak na razie nie moge znalezc i z tego co widze Spectraview sie nie nadaje :( (gry rts, fps i strategi, te dwa pierwsze gatunki wymagaja braku smuzenia).
EDIT: O i chyba znalazlem... wprawdzie nie potrzebuje wide screen (bo mam drugi monitor i na nim bym trzymal narzedzia PSa) ale wsrod 'normal screen' nie znalazlem LCD o podobnych parametrach.
Chyba ze znajde gdzies starsza wersje bo podobno AS-IPS to lepsza matryca od S-IPS :roll: .
Mam dwie wskazowki:
- http://www.mva.pl/forum/viewtopic.php?t=1600 - pod koniec tego watku opinia ze AS-IPS jest lepsza matryca (pogrzebie jeszcze).
- http://monitory.mastiff.pl/ - nowszy model tanszy od starszego?
Chyba zadzwonie tam i spytam sie jak to wyglada i jaka szansa na sprowadzenie starszego jesli rzeczywiscie lepszy.
Nowszy nie oznacza automatycznie lepszy... moze oznaczac wsadzenie troszke tanszej matrycy, pozostawienie reszty bajerow i sprzedanie wiecej za nizsza cene, szafujac marketingowym dopiskiem "PRO" (to trzecia wskazowka - nie lubie takich chwytliwych dopiskow do sprzetu sluzacych naganieniu niedowartosciowanego klienta "chcesz byc PRO, kup nowa, 'lepsza' wersje PRO" ).
A ja wlasnie rozmawialem z Panem z Mastiff'a i powiedzial, ze 20WGX2 to monitor do multimediow i gier. Do zastosowan graficznych w cenie 2000-3000 (mniej wiecej) nadaja sie:
Nec 1990SXi
Nec 2090UXi
Eizo S1931
Eizo S2000
Ktos ma doswiadczenia z tymi modelami?
ja to wiem i inni byc moze wiedza ale najtanszy z nich to chyba pierwszy z wymienionych czyli 1990SXi. u mnie w firmie taki stoi i powiem, ze widac na nim kolory, ktorych nigdzie indziej sie nie zauwazy :) jest swietny ale znowu do jakiej grafiki? na potrzeby www - kazdy uzytkownik ma inny lcd niepoprawnie odwzorowujacy kolory wiec po co? inaczej sprawa ma sie jesli chodzi o dtp i tutaj te monitory pasuja. juz inna sprawa, ze to 1 cal mniej i 4:3.
no więc do www nikt ci nie każe kupować Nec-a Reference. Ale do obróbki zdjęć/grafiki nie-webowej itp. przyjemnie jest mieć coś, co zostało do tego celu przeznaczone.
Czornyj dobrze mowi;) Oczywiscie, ze te monitory nawet do piet nie dorastaja np. Nec SpectraView, ale podalem konkretny przedzial cenowy, z ktorego te monitory "pasuja" do zastosowan graficznych.
Czy to, ze 99% uzytkownikow ma nieskalibrowany monitor oznacza, ze ja tez musze taki miec?:shock:Cytat:
na potrzeby www - kazdy uzytkownik ma inny lcd niepoprawnie odwzorowujacy kolory wiec po co?
Dodam jeszcze, ze 2090UXi ma taka sama matryce jakie sa w SpectraView:mrgreen:
A jesli chodzi o rozmiar to 20" 4:3 ma rozdzielczosc natywna 1600x1200, natomiast 20" panoramiczny ma 1680x1050. Czyli przestrzen robocza na standardowym formacie 4:3 jest mimo wszystko 8,8% wieksza;)
Dorastają, dorastają. Wersje Spectraview różnią się jedynie tym, że mają załączone stosowne oprogramowanie, wyselekcjonowane matryce i osłonkę przeciwsłoneczną. Jeśli trafisz na dobry egzemplarz 1990/2090, dokupisz osłonkę i oprogramowanie, to masz praktycznie dokładnie to samo.
Wracajac do 2090UXi ktos wie gdzie go mozna w Wawie podotykac?:oops: Bylem w Lorien, ale nie ma i nie bedzie, bo nawet u dystrybutorow brak... W pozostalych firmach byc moze bedzie w przyszlym tygodniu ale nie na 100% Chyba sie napalilem na ten model;) Tym bardziej ze w moim starym dobrym CRT siada kolor niebieski, i mniej zielony i czerwony:sad:
Prawie o tej samej godzinie rozmawialismy ... moje wymagania byly dodatkowo trudniejsze bo oprocz nadawania sie do obrobki grafiki mial sie i do szybkich gier nadawac... z calej powyzszej listy zostal mi do wyboru tylko Eizo S2000.
Neci "ostatecznie by mogly byc" ale wole jednak doplacic niz sie ew. pozniej wozic z wymiana.
uzywam EizoS1931 i jestem zadowolony z tego wyboru... na drozszy monitor nie bylo mnie stac a nic ponizej nie spelnialo moich oczekiwan... Vitez ta dwudziestke, ktora masz na oku z pewnoscia Ciebie zadowoli ;-)
A nie wolisz zrobic sobie dwumonitorowego zestawu i do gier zostawic ten monitor, ktory masz?
W moim przypadku wybor NEC'a przesadzil fakt, ze mozna go kalibrowac. No i jeszcze mila rzecza jest pivot;) Jestem ciekawy czy przy obroceniu monitora o 90 stopni zostanie przeslana informacja do systemu i tez sie obroci:?:
No i cena... Juz i tak uwazam, ze 3 kPLN to troche duzo jak na monitor:roll:
Mam dwumonitorowy zestaw ale nie mam gdzie postawic drugiego tak duzego (przekatna, nie kubatura) monitora- na biurku ledwo mi sie miesci drugi monitor 15" .
Ale nie pozbywam sie od razu 19" CRT... moze cos pokombinuje jak ten Eizo nie do konca wystarczajacy bedzie.
No a niektorzy nigdy w zyciu by nie dali wiecej niz 1000zl za aparat fotograficzny ;)Cytat:
No i cena... Juz i tak uwazam, ze 3 kPLN to troche duzo jak na monitor :roll:
To mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich.
Takich monitorów raczej nie ma na wystawach. W kontekście zalewu rynku dalekowschodnią masówką to drogi towar. Sklepy sprowadzają je na konkretne zamówienia i rzadko gdzie ktokolwiek zaryzykuje rozpakowanie i dotykanie łapami.
Sam zastanawiam sie nad Eizo 1931. Slyszalem, ze calkiem dobrze sie sprawuje do fotografii.
Teraz uzywam samsunga 173P+ i wszystko jest pieknie, tylko zdjecia to wygladaja jakby ptaki os*aly. Obraz sklada sie z jakis dziwnych "plamek", ktore widac tylko na zdjeciach, co jest strasznie denerwujace.
Monitor polecam, ale nie do fotografii...
Witam, witam. Niewykluczone że rozmawialismy :-)
Póki działa problem się odwleka. Proszę jednakże zauważyć, że degradacja kineskopu postępuje ciągle i jest to proces mało zauważalny w codziennej pracy. Należy przyjąć, że 2 letni kineskop świeci znacząco inaczej niż nowy, a 4 letni wykazuje poważne przejawy zużycia. Pomiary nie kłamią, a oczy tak. Oko jest tak wredne, że błyskawicznie aklimatyzuje się do obrazu. Najczęściej nie ma pod ręką kalibratora, lampy referencyjnej i wzorcowego wydruku żeby to wykazać a co najważniejsze uzmysłowić.
Praktyka wykazuje, że wymiana monitorów na przyzwoitej klasy nowe LCD każdorazowo powoduje zbieranie szczęki z ziemi. Jest to tym bardziej zaskakujące dla użytkowników, którzy do tej pory pracują na profesjonalnych CRT (Mitsubishi Diamond Pro, Iiyama Vision Master, Sony seria G) i są ich pewni. Do zakupu nowego LCD podchodzą niezmiennie jak pies do jeża, bardziej z konieczności niż fascynacji ciekłymi kryształami.
To monitor do zastosowań domowych i tyle należy od niego wymagać. To, że jest to chyba najlepszy monitor domowy na rynku, jest często polecany do zastosowań dla niego nie przeznaczonych. Barwy na tym monitorze wyczerpują klasyfikację "ładne".
Monitor do zastosowań graficznych musi mieć szerszy niż 8-bitowy zapis koloru na kanał. Wynika to z właściwości samego wyświetlacza, a konkretnie fizyki mieszania światła. Praktyka jest znacząco różna niż model teoretyczny i monitor musi mieć "z czego wybrać" aby podstawowa paleta 24 bitowa była względnie poprawna. Główna zaleta Eizo S1931 to 10-bitowa skala barw na kanał, dzięki temu dysponuje nieprzeciętną w tej klasie cenowej jakością gradientów i przebarwieniami. Jedynym monitorem o podobnych własnościach jest Nec 1990SXi. Do pełni szczęścia brakuje możliwości samodzielnej korekcji na bazie poszerzonej palety, tzw kalibracji sprzętowej. W tym jest pies pogrzebany. Fabryka ustawia to jako tako, tyle żeby zdjęcia z wakacji były ładne, ale nie pozwala na jakiekolwiek modyfikacje. Ma to sens, gdyż zastosowane wyświetlacze nie są selekcjonowane pod kątem grafiki, nie są mierzone na okoliczność równych odchyłek i podświetlenia na całym ekranie. Cała seria S ma odchyłki dochodzące do deltaE = 10 w przeciwnych narożnikach.
Wlasnie dlatego daje mu jeszcze max ok 2 lata a w tzw miedzyczasie kupuje kalibrator bo i tak jest potrzebny.
Btw Tom... tu na tym forum nie "panujemy" sobie tylko sie kolegujemy. Dlatego nawet 16latek smialo pisze do 50latka per "ty", po kolezensku... taki zwyczaj internetowy, choc zauwazylem maniery pisania per Pan na forum mva.pl i musze przyznac ze dziwnie to wyglada dla nieprzyzwyczajonych.
Ja też miałem dylemat przy zmianie CRT na LCD. Po długich nockach czytania, porównań, opinii itd. padło na Samsunga SM215TW. Skalibrowałem go Spyderem PRO i jest super. Przed kalibracją widoczna była troche różnica pomiędzy wydrukami, a ekranem po kalibracji problem znika.
Drukarkę też mam skalibrowaną konkretnie pod używane papiery i atramenty.
A komfort obrabiania fotek na panoramie 21 cali jest niesamowity.
Zapomniałem jeszcze napisać że wyszedł mnie 2155,-
Ten monitor ma typowe defekty przebarwień w szarościach, nieprawidłowo skompensowany rozkład jasności, mały zakres regulacji jasności, typowy w produktach Samsunga, regulatory wchodzące w "obcinanie matrycy". Niewykluczone, że do niewymagających zastosowań spełni oczekiwania, jednak nie można mówić, że nadaje się do koloru. Dodatkowo profilowanie, drastycznie zmniejsza dostępną paletę. Typowy monitor z niepełnym kolorem jest na to bardzo wrażliwy. Bardzo szybko pojawiają się nieciągłości w gradientach.
Jesli mozna w takim razie zasiegnac opinii...
Jak bys ocenil monitor LCD DELL 2405FPW. To duza kobyla 24" i dosc tania. W internecie mozna spotkac wiele sprzecznych opinii. Jedni sa zadowoleni. Inni narzekaja na np. zmiane tonalnosci w cieniach przy ogladaniu obrazu pod katem (rzeczywiscie zjawisko wystepuje bo sam sprawdzilem ale zeby to zobaczyc to trzeba odchylic dosc mocno glowe).
Drugie pytanie - jak bys ocenil (pod katem przydatnosci do obrobki zdjec rzecz jasna) Apple Cinema HD 23".
Może nie jestem kolegą " z tak wiedzą na temat monitorów" ale tego della miałem przez kawałek czasu, i szczerze monitor jest dość dobry moim zdaniem ma bardzo dobra czerń, a zmiana tonalności to tak jak piszesz w normalnym użytkowaniu, bez stania na głowie itp jest wszystko gut i do obróbki zdjęć jak najbardziej się nadaje, tak na marginesie to ten dell był w całości zrobiony na podzespołach philipsa szczerze to nie wiedziałem ze kupując della kupuje philipsa :lol: monitor sprzedałem ponieważ poszedłem w stronę Eizo CE240W-K ale to już jest zupełnie inna bajka.
Pzdr.
To monitor z 8-bitowym kolorem. Konstruowany z myślą o zastosowaniach ogólnych. Typowe dla tej klasy nieciągłości gradientów i przebarwienia w szarości. Zresztą najlepszą opinię wystawił kolega towersivy: "sprzedałem ponieważ poszedłem w stronę Eizo CE240W-K ale to już jest zupełnie inna bajka". I to wyczerpuje temat. Dobry albo tani, wybór należy do Ciebie bo pogodzić się tego nie da.
Nie miałem jeszcze go w swoich łapach, ale wszystko wskazuje że jako monitor do zastosowań niekrytycznych nada się. Coś, a'la Formac. Niektóre modele da się kalibrować sprzętowo, nie wiem czy akurat ten.
To ze nie sa to monitory wybitne to ja wiem. Pytanie tylko do czego sie tak naprawde nadaja. Tak sie sklada ze ma codziennie stycznosc z obydwoma (Dell 24" 2405FPW i Apple Cinema HD 23") i uwazam ze za te cene to sa naprawde swietne.
Zajmujac sie zawodowo fotografia czy grafika warto pewnie zainwestowac w cos takiego jak Eizo CE240W ale dla hobbisty to chyba jednak troche jak strzelanie do komarow z armaty. Osobiscie nigdy nie wydalbym tych $6000 na monitor LCD do domowej obrobki zdjec. Dlatego, ze:
a) 99.9% uzytkownikow komputerow ma w domach zwykle monitory LCD, ktore i tak nie wyswietlaja pelnego gamut AdobeRGB a czasami nawet pelnego sRGB wiec przy prezentacji zdjec w internecie i tak wiekszosc nie zobaczy tego co my widzimy na takim Eizo,
b) co z tego ze widzimy fajny obraz na Eizo skoro popularne drukarki fotograficzne i tak takiej palety kolorow nie potrafia przeniesc na papier,
c) inwestycja sie nie zwroci bo monitor na siebie nie zarabia,
d) za piec lat ten monitor za $6000 i tak juz bedzie przestarzaly technologicznie.
Czyli lepiej wydac $1000 + kupic kalibrator tak zeby szary byl neutralnie szary i kolory prawidlowe, a za zaoszczedzone $5000 wole pojechac na kilka wycieczek i przywiezc niezapomniane wrazenia i fajne fotki.
Zgadzam sie z przedmowca.
Aktualnie tez jestem na etapie wyboru nowego monitora. Po analiza za i przeciw ( chodzi o cene ) zdecydowałem się na kupno monitora w okolicach 3000-3500 zl plus kalibrator. A zaoszczedzone fundusze przeznacze na jakies nowe szkielko :grin: Mysle, ze jest to dobry wybor.
Przemek
No ale przecież Pan Tomasz wyraźnie napisał: "wszystko wskazuje że jako monitor do zastosowań niekrytycznych nada się" :D
Choć mnie osobiście ten LCD-ek troszeńkę rozczarował - może dlatego, że spodziewałem się po nim cudów na kiju...
No to może po kolei będziemy prostować ten węzeł... :-)
Każdy produkt ma swoją grupę docelową i miło jest jeśli się w nią wstrzela na tyle, że ktoś do doceni.
Monitor Eizo serii CE mają dość okrojone możliwości kalibracji i manipulacji obrazem niż graficzne CG. Taki graficzny dla ubogich oraz do video. Najtańsza wersja panorama 21" kosztuje zaledwie 5 tys zł brutto.
Hobbysta, podobnie jak zawodowiec ma takie same oczy a wymogi jakościowe często nawet wyższe. Sekret monitorów do grafiki to zapewnienie zgodności tego co się widzi z odbitką/wydrukiem/nakładem*. Nie jest ważne zastosowanie, istotne jest kryterium jakościowe jakie akceptuje użytkownik.
* - niepotrzebne skreślić.
Trochę Pan przesadza z kwotą. Monitory graficzne, profesjonalne, kosztują od 500 do 3 tys $.
Przygotowując materiał do publikacji elektronicznej powinien Pan mieć monitor kalibrowany do standardu. To że użytkownicy na swoich monitorach będą to widzieć różnie, jest oczywiste. W sytuacji jeśli Pana monitor znacząco kłamie, może doprowadzić do sytuacji że większa ilość odbiorców widzi coś niezamierzonego. Problem kontrastów, rozkładu jasności w cieniach występuje najbardziej przy fotografii i jest powszechnie znany np każdemu właścicielowi labu, który codziennie walczy z materiałem użyszkodników.
Wystarczy tandem monitor-drukarka skalibrować. Konieczność takiej operacji trzeba sobie uświadomić, chociażby przez przeanalizowanie jak to działa. Wszak monitor tworzy kolor addytywnie (RGB) a na wydruku jest to metoda substraktywna (CMYK). Każdy kto nie spał na fizyce w 7 klasie wie w czym rzecz.
To akurat nie jest przedmiotem dyskusji. Ani Pan ani ja nie wiemy kto i do czego zamierza kupić monitor. Czy do zabaw z fotografią, czy to usług w tej samej dziedzinie.
Stare monitory graficzne wymienia się dlatego bo się zużywają a nie dlatego stały się "przestarzałe technologicznie". Monitor graficzny niezależnie od generacji robi zawsze to samo. Zapewnia podgląd pracy z maksymalną wiernością. Bajery i nowinki technologiczne to rzecz trzecio- czwarto- rzędna. W przypadku LCD trwałość jest o wiele większa niż kineskopu, więc problem wymiany przyjdzie do Pana najwcześniej po 10-15 latach. To też jest argument, który powinno się brać przy szacowaniu budżetu na taką inwestycję. Warto też zaznaczyć że prawdziwe monitory graficzne potrafią na życzenie samodzielnie wprowadzić korekcję wynikającą z zużywania się lamp, zmian fizycznych struktury ciekłokrystalicznej.
Kalibrator jest niezbędny. Na oko nie da się ustawić monitora. Ale monitor, który da się skalibrować jest jeszcze ważniejszy. Kalibracja nie jest cudownym lekiem. Nie zrobi z monitora klasy popularnej, graficznego. Każdy kto wie jak działa kalibracja i co tak naprawdę mierzy wie o tym doskonale. Cała kalibracja to badanie kilku prostych kombinacji z kolorów podstawowych i parę odcieni z szarości. Takie sobie główne wytyczne. A co z resztą? Przekłamaniami w wycinkach pasma? Pikami podświetlenia które mogę Panu całkiem zmienić intensywność jakiejś wybranej wybiórczo barwy? To jak to będzie wyglądać zależy od samego monitora. Jego doskonałości technicznej, a nie kalibratora.
Rzucilem cene okolo $6000 bo nie moglem najpierw znalezc ceny CE240 i spojrzalem na cene CG221 ktory kosztuje ponad $5000. Pomyslalem wiec ze za wiekszy ekran placi sie pewnie jeszcze wiecej.
Tymczasem rzeczywiscie - ten 24" CE240 jest duzo tanszy bo za troche ponad $1500.
Co do reszty to sie oczywiscie zgadzam. Jesli chodzi o zmieniajaca sie technologie to bardziej chodzilo mi o to ze za pare lat pojawia sie monitory jeszcze doskonalsze, lepiej wyswietlajace barwy i za nizsza cene.
CG221 to monitor referencyjny. Stoi takie cudo w agencji i zamiast robić próby koloru, po prostu rzuca się na niego. Pomimo wysokiej ceny, w wydawnictwie składającym np 100 stronicowy periodyk w pełnym kolorze, zwraca się błyskawicznie. Wystarczy policzyć koszty cromalin.
W niszy monitorów masowych ma Pan rację. W niszy monitów profesjonalnych niewiele się dzieje. Przez ostatnie 15 lat monitory ówczesne i dzisiejsze oferują w zasadzie to samo, czyli niemal idealny obraz.
Skoro to dział dla początkujących a na stronie
http://monitory.mastiff.pl/opisy.php...e%20E2200WS-VB
jest Iiyama, która zawsze kojarzyła mi się z drogimi i dobrymi monitorami to mam pytanie:
Czy ten dziwnie tani 22' nadaje się tylko do wyświetlenia 2 stron naraz w wordzie czy też AMATORSKO można na nim zdjęcia z 350D wyświetlać?
to 'tylko' Iiyama ;) monitor 22" na matrycy TN w dobrej cenie..
kiedys tez byly monitory (CRT) przeznaczone do zastosowan graficznych i trzeba bylo zaplacic za nie ponad 4k i byly takie do zastosowan 'domowych' dla zwyklych szarych uzytkownikow za 600zl.
ta Iiyama to odpowiednik starego taniego CRTka (nie patrzac na cale) ale AMATORSKO to wyswietlac na nim mozna :-)
Mniej więcej się zgadza. Legenda Iiyamy powstała na bazie modeli Vision Master opartych o kineskopach Mitsubishi Diamondtron. Po zakończeniu produkcji renoma jakiś czas jechała rozpędem. Podobnie jak Sony, ale ta firma przynajmniej miała odwagę zaprzestać produkcji kiepskich LCD. A Iiyama? Po różnych dziwnych podrygach w stylu H1900, nie wiadomo czy dla zawodowców, czy amatorów, została kupiona przez Mouse Computer i klepie badziewie podobne do okołochińskiej reszty. Model o którym mowa to prosty monitor o duże przekątnej i równie dużych defektach obrazu. Najważniejsze to kąty widzenia oraz typowy zestaw świąteczno noworoczny, czyli nieciągłe gradienty, charakterystyka gamma w S i tym podobne. Do wyświetlania dwóch stron w Wordzie nadaje się znakomicie. :-)
Bardzo podobny model popełnił niedawno Dell i jeśli ktoś zamierza taki monitor kupić, to ten właśnie polecam.
Napiszę od siebie ... miałem iiyame Vision master pro 454 19" ... teraz mam neca 20WGX2 PRO ... I ogólnie mogę stwierdzić, że pomimo obaw o przesiadkę na LCD za w miarę rozsądne pieniądze nie jestem rozczarowany. Jedyną rzeczą do której nie mogłem się długo przyzwyczaić to czerń która jednak świeci lekko. A odnośnie smużenia ... jestem bardzo zaskoczony bo nie widzę różnicy w porównaniu z CRT
Czerni w LCD nie ma bo tam z tyłu zawsze świeci lampa i zawsze się coś przebije. Lekarstwem są szerokie zakresy regulacji mocy podświetlenia.
A smużenie w dzisiejszych LCD prawie już nie występuje. Można zauważyć utratę ostrości przy ruchu, które na CRT .... też jest ;-).
podlacze sie do watku, bo nie ma sensu zakladac nowego, tez jestem na etapie zakupu LCD, a pytanie takie: co moge dostac najlepszego za 3500-4000zl brutto? glowne przeznaczenie to obrobka zdjec.
http://cortland.pl/go/_info/?id=2305...aaskbgirmbieq6
Odrobinkę droższy, ale naprawdę dobry. Mam go w pracy, co prawda z kalibratorem - wersja sporo droższa, ale jest to w końcu LCD, który w miarę dobrze oddaje kolorystykę. Mam jeszcze dwa inne monitory LCD w pracowni DTP i tamte to mniejsza lub większa porażka... Samsung to dno, Eizo jest w miarę, ale jednak do obróbki zdjęć nadaje się średnio. (nie piszę ogólnie o firmach, ale o tych monitorach, które mam w pracy - ceny oscylowały wokół 2k)
Lacie 319 to jest dokładnie to samo co Nec SV1990. Tani, zawodowy, monitor graficzny. Niestety jak na profesjonalny monitor graficzny ma spore defekty podświetlenia, za głębokie cienie.
Co do Samsunga, to jest zupełnie zrozumiałe, ale co do Eizo niekoniecznie. Sądzę, że ma Pan monitor z jakiejś serii ogólnego stosowania. Stąd nie wytrzymuje konkurencji z monitorem graficznym.
hmmmmm dzieki - oba maja podobne parametry (LaCie ma minimalnie krotszy czas reakcji), roznica w cenie tez jest pomijalna. Czy jest cos jeszcze na co powinienem zwrocic uwage? macie cos jeszcze, co mnie przekona do konkretnego typu (wiem, ze draze temat, ale jestem laikiem w tej kwestii). Tom01-> czy uzywales tego modelu kiedys, czy polecasz go bo ma dobre parametry w stosunku do ceny? z gory dzieki za wszystkie porady
Parametry podane na papierze, takie jak kąty, jasność, czasy itp nie mają ŻADNEGO znaczenia przy wyborze monitora do większości zastosowań, a szczególnie do celów zawodowych graficznych, projektowych itp. Ma to znaczenie wyłącznie marketingowe.
Przede wszystkim, i jest to warunek konieczny, monitor MUSI operować na szerszym niż 8 bitowy zapisie koloru. Z tego wynika cały szereg cech decydujących o przydatności w fotografii. Takich monitorów na rynku są promile, więc wybór jest dość łatwy.
Zawodowo zajmuję się doborem monitorów i urządzeń peryferyjnych dla grafików, fotografów, detepowców, cadowców, lekarzy oraz zastosowań przemysłowych i wojskowych. W razie czego zapraszam na priv.
Poleciłem L797 bo to jedyny monitor na rynku poniżej 5 tys zł dający praktycznie to samo na ekranie i na maszynie. Zgodność ze standardem jest prawie idealna. Defekty wierności reprodukcji barw są na granicy ludzkiej percepcji. Defekty nierówności są dwukrotnie lepsze niż w konkurencyjnych Nec SV, Lacie 3**, Apple Cinemadisplay, Formac Gallery. Jest to odchudzona kopia monitora Eizo ColorEdge CG19, który znajduje zastosowanie jako podstawowy (minimalny) monitor np do wydawnictw. Porównanie z Nec'em SV1990 i Lacie 319 raczej jest nieporozumieniem. Do pełni szczęścia brakuje tylko kalibracji sprzętowej, czyli tego o co odchudzono CG19. Jest jednakże wyjście, gdyż API do tych monitorów posiada oprogramowanie sprzedawane z kalibratorem Lafot. Około 290Euro netto za komplet. Nie jest to oczywiście tak zaawansowane narzędzie jak oryginalny Colornavigator ale to jednocześnie znacznie więcej niż przysłowiowy rydz.