To ze nie sa to monitory wybitne to ja wiem. Pytanie tylko do czego sie tak naprawde nadaja. Tak sie sklada ze ma codziennie stycznosc z obydwoma (Dell 24" 2405FPW i Apple Cinema HD 23") i uwazam ze za te cene to sa naprawde swietne.
Zajmujac sie zawodowo fotografia czy grafika warto pewnie zainwestowac w cos takiego jak Eizo CE240W ale dla hobbisty to chyba jednak troche jak strzelanie do komarow z armaty. Osobiscie nigdy nie wydalbym tych $6000 na monitor LCD do domowej obrobki zdjec. Dlatego, ze:
a) 99.9% uzytkownikow komputerow ma w domach zwykle monitory LCD, ktore i tak nie wyswietlaja pelnego gamut AdobeRGB a czasami nawet pelnego sRGB wiec przy prezentacji zdjec w internecie i tak wiekszosc nie zobaczy tego co my widzimy na takim Eizo,
b) co z tego ze widzimy fajny obraz na Eizo skoro popularne drukarki fotograficzne i tak takiej palety kolorow nie potrafia przeniesc na papier,
c) inwestycja sie nie zwroci bo monitor na siebie nie zarabia,
d) za piec lat ten monitor za $6000 i tak juz bedzie przestarzaly technologicznie.
Czyli lepiej wydac $1000 + kupic kalibrator tak zeby szary byl neutralnie szary i kolory prawidlowe, a za zaoszczedzone $5000 wole pojechac na kilka wycieczek i przywiezc niezapomniane wrazenia i fajne fotki.