Kilkanaście obskoczonych imprez i na razie szkło jest czyste, spodziewam się, że czyszczenie soczewki to będzie temat, o którym będę myślał za jakieś 5 lat. Podpowiem, że to czyszczenie nie będzie trudne, podobnie jak to się odbywało w 28-135..
Kilkanaście obskoczonych imprez i na razie szkło jest czyste, spodziewam się, że czyszczenie soczewki to będzie temat, o którym będę myślał za jakieś 5 lat. Podpowiem, że to czyszczenie nie będzie trudne, podobnie jak to się odbywało w 28-135..
To mnie trochę uspokoiłeś. Co prawda na fredmiranda gościu pisał że nałapał syfów podczas ostrego wiatru nad plażą (nawet nie na plaży ale w pobliżu) i trochę mnie to zmartwiło. Dzięki za odpowiedź.
Dla zainteresowanych link do strony na którą się powyżej powołuję.
Witam.
Też używam 17-55 f2,8 IS. I to głównie w kościołach, 70-80% bez lampy, najczęściej w okolicach pełnego otworu przysłony f2,8 - 3,5. I mogę powiedzieć tylko jedno: TO JEST NAPRAWDĘ BARDZO DOBRY I UNIWERSALNY OBIEKTYW.
A co do syfków pod przednią soczewką, to póki co się nie pojawiły - zrobione ok 4 tys. zdjęć przez ok pół roku. Może to zasługa używania od samego początku filtra UV? Tak czy inaczej obiektyw POLECAM!
Napiszę króciutko. Miałem 17.40L i sprzedałem. Ostrość dobra, ogólnie nie miałem zastrzeżeń. Jednak przy 17mm jak na alkę zbyt duża Dystorsja i zoom zbyt krótki.
Sprzedałem parę dni temu i zamierzam kupić albo Tamrona 17-50 (już nim operowałem – bajeczne szkło, tylko silniczek trochę głośny) albo 17-55 Canona. Wszystko będzie zależało od gotówki.
A ja w kościele go prawie nie zdejmuję. Żeby GO była w miarę ok, trzeba i tak każde szkło przymknąć do F4, no chyba, że się z księdzem na miejsca zamienić. Nawet w ciemnych kościołach z ISO1000, F4 i czasami 1/30 byłem w stanie zrobić dobre (czytaj ostre) zdjęcia. Wcześniej robiłem tamronem 17-50/2.8 i nie żałuję, że zamieniłem go na eLkę. 90% krytyków canona 17-40/4L na tym forum nigdy go nie miała w rękach.
Dziwne, zazwyczaj wymiany szły w drugą stronę. Popracujesz z tamronem, poznasz jego wspaniały FF to pogadamy.
Witam
Myślę, że mogę się "ciut" wypowiedzieć na temat tytułowych dwóch szkieł, bo jakiś czas temu wykonałem przesiadkę z eLki na IS.
Powiem tak eLka jest niezła (nie jestem malkontentem - tylko staram się robić zdjęcia), ale czegoś mi zawsze brakowało (w sumie to chodziło o ostrość zdjęć, bo reszta bez najmniejszego zarzutu). Zauważyłem, że przy gorszych warunkach oświetleniowych ta ostrość była przeciętna. Czasami zdjęcia zrobione moim wiekowym 28-135IS (uważam, że wbrew wielu opiniom to niedoceniane szkło) na krótkim końcu były nie do odróżnienia. Niekiedy wkurzając się i analizując zdjęcia z eLi dochodziłem do wniosku, że w tych gorszych warunkach przyczyną wpadek była nietrafność AF -i nie był to BF lub FF - (współpraca z 20D).
Szykując się do zmiany szkła (a trwało to długo, wiele czytania CB:) i wypytywania) wybór padł na 17-55IS.
Co mi ta zmiana dała:
in plus:
-ostrość (na pełnym otworze zauważalnie lepsza)
-światło (nie tylko na możliwość robienia zdjęć z f:2,8 , ale nawet po przymknięciu z jasności korzysta AF
-AF - mimo tego, że eLa była bardzo szybka - to to jest naprawdę bardzo szybkie i przy tym prawie bezbłędne
-IS to naprawdę bardzo ciężko jest przecenić, a jego możliwości wcale nie są przereklamowane (tylko "trza znać jego mocne i słabe strony") - zrobienie zdjęcia statycznych scen z ręki z czasem 1/4 przy starannym wykonaniu wcale nie jest jakimś super problemem
- większy zakres ogniskowych - teraz praktycznie na wyjazdy zabieram jeszcze tylko 70-200/4L i wszystko do sfotografowania jest możliwe - reszta szkieł coraz mniej używana - na specjalne okazje
in minus:
- budowa - daleko jej do pancerności L 17-40 - ALE: przez wiele lat używałem 28-135 IS o podobnej budowie (wysuwany tubus) i większej ilości plastiku i nic z nim się nie stało, a wytykane łapanie syfów to tylko w jakiś chyba skrajnych warunkach (po pustyni nie chodziłem ale szkło razem z EOS5 zaliczał plaże, jeziora, góry i nawet mniejsze deszcze i wszystko OK - na marginiesie - eLka 24-105 też ma wysuwany tubus i tam jakoś mniej osób z tego powodu narzeka
- odblaski - praca pod światło - tu jest zdecydowanie słabiej - spada kontrast (i w dodatku do IS trzeba sobie dokupić osłonę przeciwsłoneczną w eLi jest w zestawie)
- abberacje - niewielkie - ale łatwiej zauważalne niż w przypadku eL
- winietowanie - jak wyżej (przy najkrótszej ogniskowej dość znaczne - ale czego to nie można dziś zdziałać w PS)
- EF-S?????? chyba nie jest dla mnie wadą i to szkło i 17-40 pewnie poszło by do wymiany przy przesiadce na Full-F, bo optimum do tego to 24-.... L - 17-40 to już prawdziwe UW - a nie każdy to lubi
- cena - wychodzi na to, że ten IS jest strasznie drogi, bo mimo lepszej budowy eLki 17-40 musiałem sporo dopłacić :confused:
Podsumowując te dość długie wywody to jestem ze zmiany zadowolony i naprawdę nie żałuję:lol:
pozdrawiam
Ja też bym nie żałował i pewnie nie zamieniłbym 17-55 na 17-40, ale w drugą stronę trochę to drogo wychodzi, wolałbym brać 16-35. Zakres mniejszy ale jakość wykonania bez porównania.
Miałem okazję pofocić jedną imprezę 17-55/2.8 IS i powiem szczerze, że mile mnie zaskoczyła ostrością a i ten IS nie do przecenienia - w ciemnym kościele przy F2.8 i czasie 1/10 = ostre zdjęcia 8-).
Vitez,
wlasnie widze, ze znowu zmieniles obiektywy :-)
Tym razem 24-105 zostal wymieniony na 17-55.
Jakie tym razem sa powody?
Ostatnio pisales, ze na swietle tak ci nie zalezy.
Napisz jakie sa powody zmiany. Jakie wrazenia?
Czy 17-55 jest lepsze od 24-105?
Zastanawiam sie wlasnie nad tymi szkielkami i bardzo by mnie interesowala twoja opinia.
Piotrek
Przeglądam temat i zastanawia mnie - ile razy można wałkować te same porównania? :| Chcecie się/innych nauczyć parametrów obiektywów na pamięć?
Pierwsze podejscie do 17-55 bylo "nie patrze na niego bo tylko do cropa" , wiec sie nad nim nie zastanawialem w ogole zbyt mocno, ale widzialem coraz to wiecej pozytywnych opinii i recenzji.
Podejscie zmienilo sie po decyzji kupna 40D co oznacza zostanie w cropie co najmniej rok, dwa lata itp.
W 17-40 brakowalo mi bardziej stabilizacji niz swiatla (nie boje sie iso1600) a w 24-105 jednak swiatla ale glownie do GO i mrozenia ruchu. I poza tym czesto, bardzo czesto mialem okazje czy sytuacje gdzie wiedzialem ze oba zakresy sa mi potrzebne (zdjecia i wewnatrz i na zewnatrz i grupowe i turystyczne) wiec sie obciazalem obydwoma obiektywami a i tak odczuwalem ze w kazdym czegos brakuje.
Wstepne wrazenia z 17-55 ale po ledwie jednym powazniejszym foceniu to takie ze ostry jest, gorzej wykonany niz Lki, bardzo sprawny AF ale zakres moglby miec odrobine wiekszy... tylko wtedy raczej by nie trzymal ani poziomu jakosci ani ceny.
Jak na razie raczej nie zaluje zamiany - chyba sie polubimy :)
tak z ciekawosci to nie lepiej bylo kupic 24-70 i 10-22?
faktem jest, znow musisz miec 2 szkla, ale z drugiej strony masz naprawde szeroko i naprawde dobrze :) wprawdzie bez IS ale w tym zakresie przynamniej mi IS nigdy nie brakowalo.... druga sprawa iz nigdy przy tych ogniskowych nie mialem wiec byc moze bym zmienil zdanie :)
[QUOTE=Vitez;365909]Wstepne wrazenia z 17-55 ale po ledwie jednym powazniejszym foceniu to takie ze ostry jest, gorzej wykonany niz Lki, bardzo sprawny AF ale zakres moglby miec odrobine wiekszy... tylko wtedy raczej by nie trzymal ani poziomu jakosci ani ceny.
QUOTE]
A jak poza ostroscia porownujesz jakosc zdjec z tych dwoch szkiel?
Mam na mysli oddanie kolorow, kontrast, plastycznosc itp.
Ciekaw jestem jakie sa twoje indywidualne odczucia? W koncu uzywales obu, wiec mozesz porownac :-)
No i czekam na kolejne opinie, w miare uzytkowania :-)
Nie potrzebuje nic szerszego niz 17mm na cropie a potrzebuje IS (tak, nawet w 17-40 by sie przydal... glownie w pomieszczeniach ot np pub czy muzea), swiatla 2.8 i jednego szkla zamiast dwoch.
Tych dwoch znaczy ktorych? ;)
Co do kolorow i kontrastu to coz... nazwij mnie laikiem w tej dziedzinie ale kolory i kontrast to ja sobie przy wywolywaniu zdjec ustawiam takie jakie mi sie podobaja, wiec ciezko mi pod tym katem oceniac szkla. Wg mnie te dwa atrybuty byly sporo wazniejsze na kliszy z racji trudniejszej edytowalnosci (filtry+wiedza i doswiadczenie i/lub meczenie ciemni czy laboludka).
Co do plastycznosci... w celu uzyskania fajnej plastycznosci podpinam stalki 8) , zoomy sa mocno uzytkowe a nie artystyczne.
Niedlugo dojdzie CS3 wiec bede mial w koncu adekwatne porownanie - jak sie wola foty z tego szkla, co mozna osiagnac itp bo DPP ciagle mi nie podchodzi.
hmmm
a może taki zestaw do aparaciku z cropem - 40D
Tamron SP AF 17-50mm f/2,8 XR Di II LD Asp. - cena 1.400 zł
oraz 24-70 2.8 - cena 4.500 jakby nie patrzeć potrzebny mi jest obiektyw z szerokim.
może canon w końcu pomyśli i wypuści coś nowego w stylu 17-70 2.8 .....
Naprawdę mam ten sam dylemat - co kupić do 40D.... bardzo bym chciał 24-70 2.8 ale co jeszcze do tego, a dokładnie jaki szeroki.....
A zresztą, chyba zrobię inną rzecz - zakupie 17-40 4L i 70-200 4L IS i będzie git, ale te 2.8 hmmm nadrobię ISO.
Moim zdaniem dublowanie ogniskowych jest trochę bez sensu. Sam miałem kiedyś na cropie 17-40 i 24-70 niestety najczęściej ten drugi leżał nieużywany. Sytuacja zmieniła się dopiero gdy zmieniłem puszkę na FF.
No ale ja bardzo rzadko robiłem zdjęcia w ciemnych kościołach.
no mi chodzi o porownanie 17-55/2.8 i 24-105/4L.
Nad tymi dwoma sie zastanawiam. W tym pierwszym glownie brakuje mi tego, ze jest troche przykrotki. Oczywiscie mozna kupic 70-200, ale czasami sie nie da szybko zmienic obiektywu. Jak pstrykam fotki moim dzieciom na spacerze, to istotne sa sekundy na reakcje (szybkie sa bestie :-)). O zmianie szkla mozna zapomniec. Obawiam sie, ze 55 to troche za malo. W tamronie czasami tez brakowalo mi gory. Z drugiej strony bywaly wypadki, ze 28 to bylo za wasko, ale w takich sytuacjach (krajobraz, architektura) przewaznie mozna sobie pozwolic na zmiane szkla.
Tu masz sporo racji, ale jak czlowiek nie moze dziennie kilku godzin spedzac na edycji zdjec a ma do wyboru dwa szkla w podobnej cenie to chcialby wybrac takie, ktore od razu daje troche lepsze zdjecia.
Wiem co powiecie, ze to fotograf, a nie szklo robi zdjecia, ale jednak jakies roznice miedzy szklami sa i warto na nie zwrocic uwage jak ma sie wydac tyle kasy.
Jak piszesz o takich zastosowaniach to zdecydowanie 24-105 na spacery. 24 to raczej nie jest za wasko na spacer z dzieckiem a do krajobrazow czy architektury... bralbym pewnie 10-22 ale takie zdjecia robie moze raz na rok ;)
Wg mnie wszystkie Lki daja porownywalna jakosc zdjec jesli chodzi o kontrast czy kolorystyke - tu nie ma co na sile porownywac. Mozesz sobie Sigme jakas 18-200 porownac do Lki to bedzie roznica.Cytat:
Tu masz sporo racji, ale jak czlowiek nie moze dziennie kilku godzin spedzac na edycji zdjec a ma do wyboru dwa szkla w podobnej cenie to chcialby wybrac takie, ktore od razu daje troche lepsze zdjecia.
Druga sprawa - probowales kiedys obrobki zdjec? Chwila wprawy i max 1-2 min na zdjecie wychodzi by dostosowac balans bieli, kontrast i ostrosc. Chyba nie robisz setek zdjec dziennie by obrobka wychodzila ci po kilka godzin? Przeciez nikt nie kaze kazde zdjecie dokladnie retuszowac, bawic sie lassami, warstwami, maskami itp.
Wiem co powiecie, ze to fotograf, a nie szklo robi zdjecia, ale jednak jakies roznice miedzy szklami sa i warto na nie zwrocic uwage jak ma sie wydac tyle kasy.[/QUOTE]
Jak sie sprawuje ten 24-105 w portrecie? Ja mam jeszcze 70-200 ale mimo wszystko wolalbym wiecej na dole niz na gorze:)
Ma ktos jakies przykładowe zdjecia?
A moga byc portrety kotow? :twisted:
Ogromna wiekszosc zdjec z 2006 i 2007 roku to 24-105: http://www.pbase.com/vitez/wystawy
W koncu kot tez czlowiek. Dziekuje.
Tak na serio to wolalbym jednak cos z wieksza glowa ;)
znajdź sobie ;), coś tam jest
Pozdrawiam
Artur
A niekt z was nie myślał o Tokinie 12-24 + Canon 24-105? Wydaje mi się, że to dobry zestawik nawet w "ciemności". W każdym wypadku można sie poratować ISO1600...
Vitez, arturs,
Dziekuje za zdjęcia. Moje wątpliwości prysły jak czeczeński granat.
Uszczęśliwię kogoś Canonem 20-35 (jacyś chętni?:) i kupuje 24-105.
Hiv,
Tak, myślałem. Dobry zestaw tylko, ze na dzis ze wzg. finansowych musiałbym poświęcić 70-200 a tego zdecydowanie nie chce.
Na szeroko wracam do kita ktorego sprzedalem pare lat temu:) Ten poczatek ma bardzo przyzwoity, wiec przy moich okazjonalnych zastosowaniach jak znalazł.
Zastanawiam sie nad przejsciem z Tamrona 28-75/2.8 (naprawde niezla sztuka mi sie trafila) na Canona 24-105L IS. Glownie z powodu owych 4mm na szerokim, gdyz nie chce zmienac w przyszlosci (1-3 lata) puszki z 20D na 5D... Czy moge prosic o jakies zobrazowanie, jak wyglada ta sama scena zrobiona przy 24mm i 28mm? Ile realnie zyskujemy na szerokim w tym kontekscie?
Moze ewentualnie lepszym pomyslem bylby zakup jakiegos stalego szkla z dobrym swiatlem (max od 2.8) w uzupelnieniu do Tammiego 28-75/2.8? Jakie szklo Waszym zdaniem nadaje sie przy okolo 20mm i swietle 1.8-2.8, jezeli chodzi o przyzwoity AF i plastyke (kolory - najchetniej porownywalne z L).
Pozdrawiam!
Vitez, moglbys sie ustosunkowac do mojego wpisu powyzej? Dzieki z gory.
Ps.
Czy 17-55IS oferuje "plastyke" zdjec porownywalna w Twoim odczuciu do 24-105L IS?
http://www.fotografuj.pl/Article/Pol...page/2#content
Wg mnie tak, ale gdy chcę plastyki to podpinam stałki albo 70-200 :roll: .Cytat:
Czy 17-55IS oferuje "plastyke" zdjec porownywalna w Twoim odczuciu do 24-105L IS?
Trochę odświeżę temat.
Jak wypada 17-55 w stosunku do 17-40 jeżeli chodzi o kolorystykę i kontrasat oraz praca pod światło. Czy ktoś grupowiczów miał te dwa obiektywy i mógłby coś na ten temat napisać. Ostatnio noszę się z zamiarem kupna 17-55. Aktualnie mam dosyć ostry 17-40.
17-40 jest legendarne jeśli chodzi o krajobrazy. Jest też troszkę lepsze pod światło. 17-55 zaś jest super ostry i do tego jasny i ze stabilizacją, niestety EF-S. Zależy do czego będziesz używał tego szkła, wybór należy do Ciebie.
Gdy przypialem C.17-55 do C.17-40 bardzo rzadko zagladam, jesli chpodzi o uniwersalny dobrej jakosci obietyw, bardzo wygodne szklo sprawdzi Ci sie w bardzo wielu sytuacjach.
Jeśli pod cropa to oczywiście że 17-55/2.8 IS. Szkła tak szybko nie tanieją, argument że kiedyś może będziesz miał pełną klatkę wg mnie przegrywa z różnicą światła i ISem na korzyść 17-55. Cropowych body jest bardzo dużo i taki 17-55 zawsze znajdzie nabywcę za jaki czas.
Popieram "MMM", miałem cropa i gdybym nadal miał to oczywiście że 17-55. Póki co raczej nie ma się co obawiać o to że crop nagle zostanie wycofany, tak mi sie przynajmniej wydaje. A używki w postaci 20D,30D,40D i 50D zawsze były, są i będą i po przejściu na FF zawsze znajdzie się jakiś chętny do odkupienia szkła.
Jak kupiłem 17-55 to pozbyłem się 17-40. Nie żeby był zły - był dla mnie po prostu za ciemny i za krótki. A stabilizacja fajna rzecz (fajna w sensie przydatna).
To teraz ja troszkę odświerzę.
Zamiast 17-40 f/4L dobrą alternatywą jest 17-35 f/2.8L. Minimalnie krótsza ogniskowa a światło znacznie lepsze :)
Optycznie chyba dość podobne.
Witam, jeśli mogę doradzić to po użytkowaniu 40D plus 17-85, T 17-50, C17-40, combo z 17-55 IS jest najbardziej funkcjonalnym i jakościowym rozwiązaniem. Gdybym miał taki obiektyw pod FF to naprawdę byłaby pełnia szczęścia.
Witam,
Jestem nowym forumowiczem i początkującym fotografem amatorem. Pstrykam głownie ludzi Canonen 40 D Miałem obiektyw 17-85 USM IS ale był za ciemny a 50 1.8II dość często mylił się AF. Jak chciałem pstrykać w ciemniejszych warunkach bez lampy to trzeba było zmieniać obiektyw ale czasami barowało szerszego kąta. Zdecydowałem się i oba te obiektywy wymieniłem na EF-S 17-55 USM 2.8 i jestem przerażony ( może to brak umiejętności) bo fotki są po prostu rozmyte i w cale nie chodzi mi o tło tylko o fotografowany obiekt. Dotyczy to zarówno przysłony 2.8 jak i wyższych np 14. Wyostrzanie w aparacie mam ustawione na poziomie 3 i zastanawiam się czy nie zwiększyć. Kombinuje czy przy przysłonie 2,8 AF nie ustawił mi się właściwie albo przy 14 czas był za długi i stabilizacja nie dała rady. Obiektyw kupiłem 4 miesiące temu w sklepie fotoaparaciki.pl i choć mam fakturę to gwarancja jest tylko europejska a instrukcja nie jest po Polsku. Postaram się tu wrzucić fotki - może by mi ktoś coś podpowiedział?
http://img32.imageshack.us/my.php?image=img9405.jpg Czas 1/50, program AV, F10, ISO 400, 21mm, pomiar - multi segment
No rzeczywiście żyleta to to nie jest - pewnie trafiłeś gorszy egz.
chyba coś źle wkleiłem ale teraz już powinno być dobrze
http://img32.imageshack.us/img32/4019/img9405.jpg
Będę wdzięczy za Wasze opinie - czy obiektyw jest uszkodzony?
Nie jest złe !
poza tym:
1) dla przysłony 11 ten obiektyw rysuje mniej ostro niż dla 2,8 !
najostrzej jest w zakresie 4 - 5,6. Polecam test na www.optyczne.pl
2) nie wiem jakie masz doświadczenia z lustrzanką - to nie kompakt, tu trzeba (raczej) nad każdym zdjęciem popracować trochę w programie
3) jeśli robisz w JPG i chcesz mieć od razu dobre zdjęcia to ustawienie ostrości w Picture Style w aparacie na 3, moim zdaniem, jest za małe. To dobre przy kontrastowym świetle i np przy portrecie (albo jako wstęp do późniejszej obróbki). Do takich zdjęć radzę np 5 lub 6 w ostrości i jak jeszcze jest mało kontrastowe oświetlenie to podnieść troszkę kontrast i nasycenie.
To naprawdę dobry obiektyw (mam na myśli model - być może jednak masz gorszy egzemplarz, ale tego nie jestem w stanie ocenić)
:) - następne zdjęcia będą lepsze !
Wrzuciłem jedno foto aby nie zaśmiecać ale takie mydło ( widać to w pełnej rozdzielczości) jest zarówno przy f 2,8 jak i w przedziale 4 - 5,6. Przymierzam się do reklamacji ale najpierw chciałbym posłuchać mądrzejszych...
Wymieniaj - tak nie powinno być!
Na 2.8 ma być ostro i nie ma dyskusji - w końcu za taką kasę można wymagać.
Masz jeszcze jakieś zdjęcia, które można publicznie pokazać?
wrzuć ze dwa linki to lepiej ocenimy (jakis portret, żeby włosy były w głębi ostrości, zbliżenie przedmiotu - tkaniny robione pod kątem, albo coś z roślinek :-D ).
Takie cosia mam:
Lekko zmniejszone i jakość chyba na 5/10 - żeby nie było więcej niż 1MB
1. http://img140.imageshack.us/img140/2159/img0243aj.jpg
2. http://img140.imageshack.us/img140/3246/img9935aa.jpg
3. http://img12.imageshack.us/img12/7199/img0320ax.jpg
Portretów tym obiektywem nie mam
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://img15.imageshack.us/img15/7749/img0344aa.jpg
GhostRider - sorry za niedomówienie, myślałem o tym, żeby Tomaszek74 wkleił swoje zdjęcia - skoro nie jest pewny jakości obiektywu to może coś byśmy doradzili.
Jak już wrzuciłeś swoje - trudno je porównać z tym zdjęciem Tomaszka, co robiłeś w PS? nie wyostrzałeś trochę?
Myślałem o czymś takim - suche kwiatki mają dużo drobnych elementów, przesłona 2,8 więc głębia mała, prosto z aparatu w jpg-u, wycięty crop około 800x600 pikseli (nie ze środka)
Tomaszek74 - to co widzisz na ekranie to tak jakbyś na swoim zdjęciu ustawił skalę 100%, porównaj z tymi co robiłeś, albo "pstryknij" coś w domu z wbudowaną lampą i porównaj. Ja swojego nie obrabiałem tylko tak jak pisałem: ostrość w aparacie na "5". Jak Twoje wyjdą widocznie mniej ostre to walcz o wymianę.
Powodzenia !