Czy naprawdę trzeba wyjechać i żyć za granicą, żeby to dostrzec? snowboarder, zgadzam się na całej lini...
Wersja do druku
Czy naprawdę trzeba wyjechać i żyć za granicą, żeby to dostrzec? snowboarder, zgadzam się na całej lini...
Zgadzam sie z toba Snow, mam tak jak wracam do PL, glownie chodzi o ta polska "fspaniala" mentalnosc, chamstwo i zawisc ktore sa pokazywane na kazdym kroku prawie; na ulicy w sklepie, na drodze... Ciekawym miejscem sa parkingi przed h-marketami - pobserwujcie sobie ludzkie zachowania - polecam krakowskie tesco na Wielickiej. Takie polskie piekielko w miniaturze. Smutne to wszystko...Cytat:
Zamieszczone przez snowboarder
Macie i nie macie racji ;)
Cechy polakow sa faktycznie beznadziejne ale za granica jakos znikaja, przez lata u nas gnoilo sie ludzi a do dzis wiekszosc z nas pracuje za 1500 wiec nie dziw sie ze rodzi sie zawisc jesli ktos ma wiecej. Tu jestesmy leniami a na zachodzie chwala nas za dobrze wykonana prace ... kiedys sie dziwilem jak bylem mlody zesmy narod leniwi i marudny ale dzis absolutnie rozumiem kogos komu sie nie chce kiwnac palcem bo zarobi realnie grosze.
Ludzie w całokształcie... Ja tu jestem dla tych kilku sprawiedliwych. Czy widziałem mało? Na własne oczy trochę Europy jedynie, ale mam Discovery :)
Kocham Tatry (Słowackie również), słowiański temperament, Wzgórze Wawelskie, kopalnię soli w Wieliczce, zabytki, kulturę, literaturę, zwykłe łąki, pola i lasy.
A taki Nigel Kennedy (dość znany skrzypek) wybrał Polskę, a chyba trochę świata widział. Myślę, że nie tędy droga do zrozumienia tego umiłowania Polskiej Ziemii i Polaków. Nie przez fakt, że się nie ma porównania.
Jeśli na ulicy uśmiechasz się do ludzi oni też się uśmiechną, a jak warczysz oni też będą warczeć. Mieszkam tuż obok Tesco na Wielickiej.
Co mi się udało zmienić? Siebie. Mój stosunek do mnie, do ludzi wkoło. Nie dostrzegam jedynie ich wad. I staram się uśmiechać. Wy tutaj (myślę o tych co wyjechali za granicę na stałe bądź na chwilę) wszak byliście tymi, którzy wspótworzyli ten kraj, naród. Więc zarzuty kierujecie również pod swoim adresem.
A jaki macie udział w tym, że w innych krajach jest dobrze? Co Wam się udało zmienić złego co tam jest w ludziach, w państwie?
Najbardziej to chyba ubolewam nad tym, że Polacy nie szanują i nie znają dobrze języka polskiego. Czasem wręcz trudno się zrozumieć.
Swoją drogą, jakże wymowne jest zakończenie Kingsajza. Zawsze jest gdzieś "większy sajz". A może tak naprawdę nie ma go nigdzie? To raczej kwestia wartości. Tego co w życiu ważne. Bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Oj trzeba... "Na tle" i "w porownaniu" wyglada to czesto calkiem inaczej.Cytat:
Zamieszczone przez pejot
Niestety nie u wszystkich. Jest sporo normalnie zachowujacych sie ludzi, ale jest tez garstka idiotow, ktorzy nie dosc ze robia obore sobie to jeszcze tak glosno, ze wystawiaja opinie sporej czesci swoich krajanow, ktorzy sobie na to nie zasluzyli...Cytat:
Zamieszczone przez emisiaczek
Ci co wyjechali muszą jakoś uzasadnić swoją decyzję. Ci co nie wyjechali, a chcą, ale się boją - też. A tu trzeba brać się do roboty i samemu dbać o swoje interesy. Wtedy zidiociały świat polityki jakoś mniej przeszkadza. I nie przesadzajcie proszę z tym totalnym czarnowidztwem. Każdy patrzy przez własne filtry i w większości to co widzi, to odbicie jego własnego wnętrza.
No cóż, wyjeżdżać żeby żyć za granicą nie zamierzam. Jak się kocha kobietę, nie przestaje się tylko dlatego, że są wkoło inne, ładniejsze. Miłość nie jest racjonalna.
Są też tacy, którzy wyjechali i wracają z ulgą mimo wszystko.
A, że w Polsce jest dużo "dziadostwa" i chamstwa. Jest. Też mnie to smuci i mi się nie podoba. Ten naród wiele przeszedł i jest mocno zagubiony. Na szczęście są też rzeczey kompensujące te niedostatki :)
KuchateK - sam pisałeś kiedyś, że Amerykanie to nie najmądrzejszy naród ;) Idioci i buraki są wszędzie. Kwestia co się eksponuje (samo lub przez innych).
JSK - z pewością każdy chce uzasadnić swoje decyzje i miejsce w świecie. Ale bez przesady też z taką racjonalizacją. Chciałbym, żeby było lepiej tutaj. Więc jak mówisz trzeba robić (!) swoje.
Na prawdę nie jest tu tak źle. "Widzimy się" przez media, więc przekaz jest dodatkowo mocno przekłamany.
Ten naród nie jest "zagubiony" tylko przetrzebiony. Przez wiele lat wybijano ewentualnie zmuszano do wyjazdu co bardziej wartościowe jednostki. Takie działania doprowadziły do tego co mamy teraz. Na garść rozsądnych ludzi przypada całe stado idiotów, kretynów i cwaniaczków wolących okraść, albo wykorzystać niż uczciwie zarobić. Większość patrzy przez pryzmat własnej kieszeni i ma gdzieś dobro innych.Cytat:
Zamieszczone przez Raff
Zigi, do której grupy się zaliczasz?Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
Takie wypowiedzi są, za przeproszeniem publiczności, gówniane. Jakim to cudem Zigi się uchowałeś w Tym narodzie. Czyżbyś kolaborował z "onymi" co to zmuszali do emigracji lub wybijali? Postawa pożałowania godna! :?
Od razu kolaborował... Ot napisałem, dlaczego moim zdaniem jest jak jest. Kolega Raff pisał o zagubieniu a moim zdaniem to skutek celowego długofalowego działania. Kompletnie mi się to nie podoba i sam zastanawiam się co z tym zrobić. Ale nie wydaje mi się aby właściwym w tej sytuacji było pisanie, że wszystko jest cacy i wspaniale tylko medialnie się źle nasz naród przedstawia. Dobrze jest najpierw określić problem zanim się zabierzemy za jego rozwiązanie.Cytat:
Zamieszczone przez JSK
A gdzie jest nawiazanie do fotografii w tym watku ;) No chyba, że to fotografia polskiego społeczeństwa. Polska to fajny kraj, śmieszny taki i da sie tutaj żyć pod warunkiem dużej dozy poczucia humoru. Naprawde dużej. Pozwalajacej np. śmiać sie z faktu, że normalna czteroosobowa rodzina, pracująca i zarabiająca powyżej sredniej krajowej nie może sobie pozwolić na 2 tygodniowy wypoczynek w ciepłych krajach w wakacje, czy na przykład na pójscie do restauracji przynajmniej raz w tygodniu i wiele innych przykładów, które w innych krajach są nie do pomyślenia. Jak się nauczymy z tego smiać to będzie dobrze. Ja się dopiero ucze... :?
Cacy to nie jest ponad wszelką wątpliwość!
Jednak poziom debilizmu, kretynizmu i czego tam jeszcze jest zależny od miejsca z którego się patrzy. Mam świadomość, że część moich poglądów będzie uznanych za debilne i to przez ludzi, których ja określam kretynami. Czyli wszystko na pozór gra. Ale to tylko pozór. Przekonałem się na własnej dupie, że poglądy (w tym również porady) światlejszej części społeczeństwa też potrafią być kretyńskie. A przy władzy to mieliśmy już i debili niedouczonych (przez szacunek nie wspomnę), i debili przeuczonych (kilku co najmniej profesorów). I co z tego wynikło. Którzy byli lepsi w rządzeniu?
Ale chyba zgodzisz się, że dobrze by było gdyby jednak nasi rządzący byli wykształceni i posiadali wiedze praktyczną w dziedzinie, która się zajmują (oczywiści nie tylko na papierku)? Może obyło by się bez niektórych globalnych wpadek, kiedy głosują nie bardzo wiedząc nad czym?Cytat:
Zamieszczone przez JSK
Ech, no w sensie o którym mówił Kami74 jest tu ciężkawo (są przecież jednak kraje gdzie jest gorzej). Zresztą nie tylko w tym: nasze urzędy i biurokracja często przytłaczają. Za dużo publicznych instytucji. Nepotyzm. Ale nie sądzę, żeby oportunizm i wyjazd był jedynym dobrym wyjściem. Wtedy nigdy nie będzie tu lepiej. Jednocześnie nie mam nikomu za złe, że wyjeżdża. A kryzysy przechodzą wszędzie, więc co - z kwiatka na kwiatek ;)
Spacerowałem sobie dziś po Rynku w Krakowie. I tak se myślałem - Jezusicku jak tu piyknie! :D
w Lublinie jesce pikniej ! ;)Cytat:
Zamieszczone przez Raff
Zigi ma rację mówiąc o przetrzebieniu tego narodu, pokolenie naszych dziadków (JSK - jesteśmy prawie rówieśnikami) zostało ostro odchudzone podczas drugiej wojny. Traciliśmy głównie elity, oficerów (Katyń), inteligencję i duchowieństwo (Oświęcim), wartościową młodzież (powstanie 44), a po wojnie komuna wyczyściła AK, obszarników i kułaków (patrz przedsiębiorcy i rzemieślnicy). Dzisiaj cierpimy na brak elit, ludzi którzy nas poprowadzą, wskażą drogę. Kultura w zachodniej Europie nie wzięła się z niczego, gdy nasi rodzice w czasach poprzedniego systemu walczyli o mięso, chleb i buty (na kartki), Francuzi, Holendrzy, Belgowie mieli czas na literaturę, czy docieranie demokracji.Cytat:
Zamieszczone przez JSK
Polska płaciła i płaci cenę za położenie geopolityczne.
Wcale nie geopolityka tu ma znaczenie. Wojny toczyły się na terytoriach Francji, Niemiec i Rosji również. To bardziej romantyczne zaszłości, kult bezsensowych powstań i dziwne Polskie pojmowanie patriotyzmu. A później przeorał to wszystko komunizm. Można się tylko posępnie pocieszać, że Rosja ucierpiała na nim jeszcze bardziej...
Dodał bym jeszcze kilka polskich bezsensownych przypadłości, ale zbliża się termin jednej z nich, więc zmilczę już. Zabieram się za pracę u podstaw. Na biurku cała kupa ofert do zrobienia. To też przypadłość, ale odziedziczona po przodkach z innej orientacji religijnej.
Jest kata zabawna sytuacja. Wiadomo jaki jest u nas stosunek do spraw wiary. Wiadomo - powaga, namaszenie, celebracja i inne. Natomiast część moich przyjaciół z innych rejonów świata bogaci się w imię Najwyższego. A swoje powodzenie odbiera jako Jego przychylność. Cóż, dziwni oni są, ale trochę mniej ubolewają nad swoim losem, głupotą otoczenia, brakiem perspektyw. Tam się nie da wartościami religijnymi szafować w trakcie wyborów. Bo one są sprawdzalne.
A byłem, byłem. Tyz piyknie :DCytat:
Zamieszczone przez nastier
Tomaszu problem wtym że to żadne pocieszenie. Wolałbym mieć bogatego i stabilnego sąsiada ze spokojniejszymi władzami. Położenie między dwoma bogatymi krajami też może przynieść gospodarczo i kulturalnie pewne korzyści. Przy założeniu że wie się jak użyć tego położenia.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
PS: U mnie mimo że przez większość roku smętnie teraz kwitną jabłonie i Tyz piyknie :-)
Pierwszy raz odkad pamietam przyszlo mi wstydzic sie za Polske.
Koledzy, ktorzy malo sie interesuja tym co sie dzieje w tym dziwnym kraju
nad Wisla, przychodza do mnie z pytaniami - "Geeze, co tam sie dzieje?"
I co ja mam odpowiedziec? Chyba w sumie tak, jak jest naprawde
- "przestaje mnie to juz obchodzic..."
:-(
A ja uważam ze nie ma się co martwić :> bo wystarczy poczekać do pierwszych wspolnuch ustaw i się sokonczy koalicja, bo się pożrą o byle gówno.Takie jest moje stanowisko na ten temat,Pozdrawiam.
A moze im ktos rozdac pistolety aby sie powystrzelalo cale to towarzystwo? :twisted: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Follman
A właściwie, to czemu rozpadł się pakt stabilizacyjny? Bo już zapomniałem :lol:
TO nie głupi pomysl.A moze wynajmeimy jakiegoś Hitman co wy na to :>Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
Wiecie pomimo to że rozpocząłem ten wątek myślę że przetrwamy ... mam dziwne wrażenie że radykalizm i populizm obu panów zmięknie bo co innego protestować a co innego władzę sprawować ... po paru wypowiedziach i ruchach nowych ministrów wyraźnie widać że z dawnego wizerunku wiele nie zostało (a jak zostało to koalicja długo nie potrwa). Mam wrażenie że nowe posadki są tak wielką nobilitacją, że za nią oddadzą swoje grzechy do "przechowalni"..... dobra nasza ....
Snowborder: trochę smutno mi się to czyta ale weź pod uwagę że zachodnie media nieco histeryzują ... myślę że nie będzie tak tragicznie ... (chyba że się mylę)
BTW a Lepper wydaje się być o WIELE lepszym ministrem od Jurgiela (buc straszny) .... pażywiom uwidzim
Ależ... jak to usprawiedliwia??? O co chodzi??? Przecież wolność jest, każdy może zawieźć swoje dupsko gdzie mu się podoba i na jak długo mu się podoba!!! To, że się tutaj urodziłem do niczego mnie nie zobowiązuje. Oczywiście, w myśl klasycznego liberalizmu (egzamin z tego jutro mam) obowiązująca granicą jest wolność drugiej jednostki i jeśli wyjeżdżając kogoś zostawiam w potrzebie to jestem świnia, ale jeśli nie- to nie! Jesteśmy obywatelami świata, literacki patriotyzm to już stara formuła, przeżuta i skompromitowana. podtrzymywanie zobowiązań narodowych prowadzi jedynie do szowinizmu, wojen, niechęci i wszelkich bagienek. Spójrzmy na nasz senat i sejm- PIS, LPR kochają klepać o patriotyźmie i obowiązkach wobec ojczyzny bo chcą nas tym omotać i podporządkować. Nie jestem anarchistą, ale uważam, że w XXI wieku nie może być już mowy o uwiązaniu, zwłaszcza, że to państwo, któremu winniśmy niby dozgonną wdzięczność, ciągnie z nas ile wlezie. jest chore- mamy święte prawo je opuścić i zasilić inny- lepszy system.
Terrmos - wiesz, możesz bzykać laski na około mając żonę. Zresztą po co małżeństwo? Człowiek jest stworzony do bigamii. Model bezrodzinnego zasilania świata nowymi jednostkami czyżby się rozwijał? Możesz "robić co Ci się podoba" w ramach wolności. Paradoks. Ale czy wynika z tego coś dobrego (nie tylko w Twojej czasowej perspektywie) to inna rzecz. A świat nie kręci się tylko wokół jednostkowej szczęśliwości. Życie jest krótkie. Jeśli wierzysz, że warto tylko poszaleć przez te kilkadziesiąt lat, że zmiana systemu uszczęśliwia, Twój wybór. O Tobie nie/pamięć na nagrobku czy w foliowym worku... A za kilka miliardów lat i tak Słońce zgaśnie i nie będzie można robić zdjęć.
E tam, przyświecisz sobie Speedlitem ;)Cytat:
Zamieszczone przez Raff
No może do tego czasu kupię 580EX, bo moja 420EX może nie wydolić :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez kami74
PS Tomek G. założył muchę, ja też wprowadzam zmiany :twisted:
jestem optymista ... mozna podejsc do tematu w taki sposob, ze ciemnota i glupota osiagnela taki poziom jaki widac po poparciu dla samo-obrony. Bylo pewne, ze kiedys ta partia musi byc w rzadzie i ... optymistyczne jest to, ze w takim rzadzie!
Pytanie jest tylko: czy ludzie (ci ciemniejsi) otrzepia w koncu kurz z oczu i zobacza, gdzie problem lezy - chodzi mi oczywiscie o nastepne wybory ... mam nadzieje na jesien
Ale jest i pozytyw. Giertych odcina finansowanie dla komunistów z ZSMP :D
No prosze wszystko jak trzeba. Qtas rydzyk totalnie bezkarny, wlasnie
zadecydowano o niezaczynaniu sledztwa o pieniadze, jakie zbieral
na "ratowanie" stoczni.... Szczere gratulacje dla wszystkich, ktorzy
glosowali na ten bajzel. Spojrzcie w lustro i podziekujcie sobie...
snowboarder: widze, ze zdesperowany jests ... ja tam PiSiorow nie lubie, nie wspomne o lidze i tfu tfu samo-opalaczowej partii, ale trzeba byc dobrej mysli !
Moze szok termiczny wplynie pozytywnie na nastepne wybory ?!?
Pozowlicie ze wtrace swoje trzy grosze....
Moim zdaniem kolejnym prezydentem Polski bedzie pan Aandrzej Tredowaty.
Moge sie o to zalozyc.Stawiam moj S2 przciwko... (no panowie wyciagac sprzet z szafy... najlepiej gdyby ktos postawil 1DS, ale jakims 30D tez bym nie pogardzil...) :D:D
Lepper ma wyroki za mniej dosadne sformułowania...Cytat:
Zamieszczone przez snowboarder
mysle, ze powinienes na mnie doniesc.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Ja doniosę :mrgreen: ;) Sympatie sympatiami, ale rozsądek też się przydaje :)
ciekawe czy medal dostaniesz ... z kartofla bo partia ziemniaczo-buraczana przyznaje takowe :DCytat:
Zamieszczone przez Raff
A serio to mamy (jeszcze) demokracje wiec oprocz epitetow typu qtas itp. powinno przejsc dosc duzo - w koncu swoboda slowa chyba obowiazuje ;)
a ja sie tak zastanawiam czy do kraju wracac, bo siedze sobie 5 latek w berlinie i nuda juz mnie dopada :D
Obowiązuje swoboda słowa, obrażania się i sądzenia. Oraz wiele innych swobód. Nie tylko zresztą w Polsce. Ja bym wracał. Tu jest CZAD!!!! :mrgreen:
No to sobie chłopcy porządzili.
Wątek jeszcze ciepły,a jeden warchoł już wyleciał, Romek położył uszy po sobie i jeszcze trochę wytrzyma.
Dno.
PiS udowodnilo tym samy ze nie jest w stanie z nikim rzadzic...bo:
SLD - "nie!!! bo nie"
PSL - nie bo za duzo chca a za malo daja ;-)
LPR - no narazie tak ale w sumie niedlugo pewnie juz nie ;-) bo nie ma wiekszosci
SO - wiadomo - z warcholami nie gadamy ;-)
PO - wszytko przez platforme :mrgreen:
tylko, ze ten warchol ostatnio byl najrozsadniejszy w tym calym burdelu i wykazywal najwiecej jakiegos pomyslunku o panstwie, a nie tylko wlasnym korycie. nie jestem fanem misiow, ktore po wysypaniu slomy z butow i zalozeniu garnituru nagle staja sie "mezami stanu", ale Lepper reprezentuje ostatnimi czasy wyzsza klase niz kartofle czy nie daj biosie strzelajacy karpie Romus...
Moim zdaniem Giertych w szkolnictwie sprawdził się bardzo dobrze, z wyjątkiem jednej głupiej pomyłki (z powodu zboczenia zwanego demokracja).
A pozostali nie bardzo wiem, co robili właściwie. Ale może to też dobrze ;)
najrozsadniejszy? to kiepski zart akustyk... dajmy pieniadze nauczycielom, dajmy sluzbie zdrowia, dajmy rolnikom, dajmy.... czysty populizm, gra przed wyborami samorzadowymi. zgadzam sie, ze zarowno edukacja i sluzba zdorwia jest niedofinansowana, ale "obronca ludu", ktory dla wlasnych cynicznych zagrywek drenuje panstwo (czyli nas wszystkich), jest dla mnie nie do zniesienia. bedzie dobrze jak buraka wywala
No cóż była władza będzie nowa ale czy lepsza?Jak dla mnie wina leży w dużej części w społeczeństwie.Każdy kombinuje robi przekręty od najmniejszego szczebla i obraz naszego kraju jest wynikiem naszych działań.Nie chce nikogo obrażać ale takie mam odczucia.A cała ta afera polityczna cóz na początku było to śmieszne ale jakos z upływem czasu jest to bardzo przykre bo to przecież nasz kraj...
Niestety, niezależnie kto będzie rządził to Lepper będzie dalej się liczył w polityce. Tak było 5 lat temu gdy został marszałkiem sejmu, na początku tego roku oraz dziś kiedy z Tuskiem wymieniają serdeczne uściski. Co z tego będzie pokaże czas.
srednio z tym odroznianiem, choc mam wrazenie ze lechu bardziej belkocze (mowi pod nosem) a walke rodzinna sie nie martw - przeciez mama ich pogodzi. BTW - zastanawiam sie jaki wplyw na losy naszego raju ma faktycznie ta pani...
nie sledze na biezaco polityki, wiec nie bede bronil rekami i nogami tego co napisalem. ale sluchajac tego co Leper mowi ostatnio i porownujac to do belkotania pod nosem Kaczora czy "cesarskich gestow" Romcia, to jednak ten pierwszy tu sie wybija na plus.
a co mnie nie mniej irytuje, to taki Donald sypiacy haslami-kluczami i absolutnie g..o robiacy, zeby cos zmienic w imie zasady - poczekajmy, az biezaca ekipa sie skompromituje, wtedy my jako jej opozycja dorwiemy sie do chlewu. zasady, ktora poniekad w tym kraju sprawdza sie znakomicie od 17 lat, bo tu nie bylo partii, ktora po obwieszczeniu swojego rzadu zyskalaby istotne poparcie w kolejnych wyborach - wlacznie z sytuacjami typu AWS, ktory zamiast re-elekcji nie zobaczyl nawet parlamentu...