pomocna dłoń forum, ktoś Ci może pomóc ;) znając życie będziesz chciał zmienić a wtedy dużo stracisz
Wersja do druku
pomocna dłoń forum, ktoś Ci może pomóc ;) znając życie będziesz chciał zmienić a wtedy dużo stracisz
Aparat uwalony a laska szukala jelenia.
Druga sprawa to taka, ze kobiety nie dbaja o sprzet jak faceci (w wiekszosci przypadkow ale nie jest to regula).
Jak widze na allegro opisy tel (uzywala kobieta) juz widze ten tel w torebce z kluczami i innymi pudeleczkami z kosmetykami.
Dziś odebrałem paczkę z aparatem ze sklepu tanizakup24.pl co się okazało aparat używany... w poniedziałek od razu odsyłam... żadnej informacji, że przedmiot jest używany i jeszcze wciskanie kitu o 24miesiecznej gwarancji producenta. Oj nie popuszcze im. :x
Może jest ktoś z okolic Grudziądza lub trójmiasta kto pomógł by w kupnie używki?
Co sie dziwisz. Nowe prawa konsumenta dotyczace zwrotow robia swoje. A co ma zrobic sklep jeslo ktos zwroci towar? Ma go sobie zostawic na pamiatke? Pusci dalej w obieg.
Niech go sobie "puszcza dalej w obieg" ale skoro ma on jakiś przebieg to powinien być on odpowiednio udokumentowany a cena winna być niższa od aparatu fabrycznie nowego to tak na chłopski rozum. Poza tym aparat który dostałem ma liczne rysy na obudowie jest wytarty od trzymania w miejscu standardowym, zarysowany wyświetlacz, brak oryginalnego opakowania jak i instrukcji obsługi, bateria znajduje się w body, pasek jest zabrudzony, opakowania od kabli wskazują na fakt wielokrotnego użytku, wizjer (to z gumką do czego przykłada się oko jest polamane).
Tak więc nie jest to fabrycznie nowy sprzęt objęty 24miesięczną gwarancją producenta. Nawiązałem już kontakt ze sklepem zaproponowali zniżkę, wymianę na towar wolny od wad, lub zwrot.
Coraz bardziej się przekonuję do używki skoro nawet w sklepach wychodzą takie kwiatki, muszę tylko znaleźć speca od aparatów który by za mnie wszystko posprawdzał.
No to dlaczego od razu nie opisales jego stanu? Uzywany moze miec 50 zdjec zrobionych i wygladac jak nowy.
Sprawdź ile zdjęć zrobił, zastanów się nad ceną, jeśli sklep daje "gwarancję" (gwarancja - musi być dokument w którym gwarant opisuje co zapewnia, nie wystarczy napis na stronie "dajemy dwa lata gwarancji"), a nie ma na myśli (obowiązkowej, z mocy ustawy) rękojmi. Sprzęt w takim stanie, przy próbie wciśnięcia jako fabrycznie nowy, może być warty np. 1000zł - z drugiej strony jeśli sklep coś takiego wcisnął jako "nówkę", to można mieć uzasadnione wątpliwości co do realizacji ich "gwarancji", i zastanawiać się nad tym, czy to nie była po prostu próba oszukania klienta.
Prawdę mówiąc aparat można sprawdzać przez godzinę lub kilkadziesiąt sekund - jeśli działa w trybie "auto" (robi zdjęcia, ustawia ostrość, przymyka przysłonę, błyska lampą, zapisuje zdjęcia i je odtwarza, zapisuje i odtwarza filmy), to "inteligencja" aparatu prawdopodobnie jest sprawna. Do tego najkrótszy czas - czy migawka nie ma problemów, sprawdzenie czy poprawnie przymyka przysłonę przy różnych ogniskowych (to akurat sprawdzenie obiektywu - używany kitowy 18-55 może mieć problem z uszkodzonymi "tasiemkami" przenoszącymi informacje o przysłonie lub do układu AF), sprawdzenie wszystkich punktów AF, sprawdzenie zdjęć seryjnych, i to chyba tyle (może ktoś uzupełni?). Nie biorę pod uwagę dokładności AF (bo na kitowym ciężko sprawdzić), ani jakości obiektywu (bez porównania z innym egzemplarzem tego typu nie da się sprawdzić).
r_m dziękuję za przynajmniej wg takiego laika jak ja obszerne objaśnienie sprawy :)
Dla swojego spokoju sprawdziłem również ilość zdjęć zrobione tym "nowym" sprzętem - 51 623 zdjęcia.
Oczywiście mam taki zamiar jednak mam obawy co do zapisu w regulaminie, iż towar można zwrócić w przypadku gdy jest on w stanie nienaruszonym w oryginalnym opakowaniu i nie nosi śladów użytkowania jednak napisałem już do uokik jak tę sprawę rozwiązać bo co do wiarygodności sklepu i jego "słowu" mam już zastrzeżenia.