Zależy co kto lubi :)
Wersja do druku
Tamron 70-300 VC w porównaniu do Canona 70-200 f/4 dla mnie to beznadziejne szkło. Ani to kontrastowe, ani ostre, ani szybkie... Że ma stabilizację? 70-200 IS też ma, ale swoje kosztuje ;) 70-300 VC jest gorsze dla mnie od 55-250 IS Canona, ale to jest moje zdanie wyrobione długim czasem użytkowania każdego z tych szkieł. 55-250 IS mam do tej pory i używam jako szkło wycieczkowe lub "rodzinne". Do Tamrona nie potrafiłem się przekonać, chociaż 17-50 i 70-200 (oba 2.8 nonVC) uważam za bardzo dobre szkła, chociaż ich AF pozostawia wiele do życzenia :)
Używam na koncertach zarówno 70-200 f/4 nonIS, jak i 85 f/1.8 i taki zestaw jako cena/jakość polecam z dłuższych ogniskowych. Żadnego monopodu nie używam, statywu tym bardziej. Jak jest dobre światło to można zejść i na ISO 400 przy świetle f/1.8-2.2, ale nieraz trzeba i zrobić ISO 3200, wszystko później zależy od obróbki. Czasami wyższe ISO daje nam lepsze zdjęcie :)
Obejrzałem dokładnie ten film i mam ćwieka ;-) . Chciałem kupić Canona 70-200 2.8L ale ta waga mnie powala i myślałem nad Tamronem 70-200 2.8 . A tu na filmie to jakieś totalne mydło jest i nie wiem czy gościu trafił na felerny egzemplarz czy TTTM ? I czy Tamron 70-300 VC jest naprawdę tak ostry ? Czy wystarczy go np. na sali w przedszkolu doświetlić lampą ( na FF ) ?
Bo u mnie 80% zdjęć na zewnątrz w dobrym świetle a 20% to przedszkole a za rok szkoła . Żadne śluby , ciemne kościoły itp.
na ff tamron 70-300 vc usd wymiata :p
miałem porównanie na 60d i 6d i masakra jaka róznica :(
Canon 70-200/2,8 L USM to jakieś 1 300g spokojnie można go utrzymać w płetwie przedniej bez monopoda (na krótkich czasach - dla F-200mm proponuję t=1/500s). Dobrze, że nie kupiłem Sigmy.
Tamron 70-300/4,0÷5,6 VC USD to obiektyw innej klasy. Potrzebuje sporo światła do ostrych zdjęć. Może na FF lepiej się sprawdza. Proponuję oba sprawdzić empirycznie. Być może, że z 6D będziesz zadowolony.
Ja z 6d jestem, nawet bardzo. Oczywiscie wolalbym 70-200 II IS 2.8 ale to przeciez inna liga.
Jeśli miałbym odpowiedzieć na zadane na początku pytanie co wybrać:" CANON 70-200 f/4 czy TAMRON 70-200 f/2.8"
To odpowiem tak, stałem przed tym dylematem parę lat temu i miałem do wyboru w tej samej cenie właśnie te dwa egzemplarze. Po wykonaniu iluś tam zdjęć tymi dwoma obiektywami i po subiektywnej ocenie wybrałem Tamrona. Oba bez IS i w trudnych warunkach (ciemno) Tamron jest jaśniejszy. No i ostry, nic nie wiem o jakimś mydle, no chyba, że źle ustawiona ostrość. Ciekawie o nim piszą na Optycznych i nie tylko. Jest też opcja ze stabilizacją, ale pytanie było o te bez stabilizacji.
Na filmie on testuje stabilizację. To "mydło" o którym piszesz to przy długich czasach i nie jest mydłem tylko poruszeniem. Miałem T70-300 VC USD - bardzo dobry, ostry (nawet na 300 było ok), dosyć szybki. Mam teraz T70-200 2,8 i ten jest wolniejszy ale bardziej ostry. Oczywiście ostrość nie zastąpi stabilizacji przy dłuższych czasach ;)
Ja osobiście bardziej skłaniam się do zdania Mike7. Być może T 70-300 VC z 6D dostaje skrzydeł ale z 60D to po mojemu jest słabo.
Boogie ... czytałem Twoje wypowiedzi na temat tego szkła i oglądałem zdjęcia. Albo trafił Ci się jedyny w swoim rodzaju T 70- 300 wyjątkowo ostry od pełnej dziury i do tego nawet ostry na 300, albo ja jestem całkowicie ślepy i nie potrafię docenić tego szkła. Fotki na 1024 px lub nawet na 2000 px są zawsze ostre. Czy mógłbyś wrzucić i podlinkować dwa trzy RAW - y z tego Twojego Tamrona. Chciałbym faktycznie się przekonać czy mam wyrzucić tego Tamrona czy po prostu nie umiem nim robić zdjęć.
Pozdrawiam
Mam 6D i T70-300VC. Przy cenie używki 1000 zł ten obiektyw naprawdę daje radę.