dziobolek znakiem tego dobrze trafiłeś, ja trafiłem źle. Dwa razy. Poza tym obiektyw z gorszym światłem ale o bardzo dobrych właściwościach optycznych nie jest chyba złym wyborem.
Wersja do druku
dziobolek znakiem tego dobrze trafiłeś, ja trafiłem źle. Dwa razy. Poza tym obiektyw z gorszym światłem ale o bardzo dobrych właściwościach optycznych nie jest chyba złym wyborem.
Wszystko się zgadza, AF działa dokładniej/precyzyjniej z obiektywem o świetle 2,8 i więcej, co nie oznacza, że obrazek będzie przy tym najlepszy.
To jakby dwie różne sprawy - sprawność AF poprzez możliwość oświetlenia ukośnych czujników szeroko rozstawionych, a poprawa rozdzielczości po przymknięciu przysłony.
Pomiar jest i tak na max otwartej przysłonie.
Znamy tekst - iść w stronę światła.
--- Kolejny post ---
Nie było podwójnego postu ?!
--- Kolejny post ---
Nie było podwójnego postu ?!
--- Kolejny post ---
Niekiedy jednak jest !
--- Kolejny post ---
Niekiedy jednak jest !
Zle zrozumialem kolege :) juz wiem o co chodzi
Nie w przypadku tego słoika - przy tej Sigmie nawet systemowy EF-S 17-55 f/2,8 wysiada pod względem ostrości.
Sigma odwaliła tu IMHO kawał dobrej roboty i dość wysoko postawiła poprzeczkę.
Hiehiehie :lol:
A jakże! Jeśli ktoś rozumie, w jakim celu to posunięcie, to finanse stają się sprawą drugoplanową ;)
Czyli mówicie, że Sigma 17-50 będzie lepszym wyborem niż Tamron 17-50?
Nigdy nie miałem tamrona, ale mam (miałem) trzy sigmy - bez bez żadnych problemów z 50D i 1100D.
Sigmę 17-50/2,8 EX używałem z Sony i foty były świetne, ale wersji do canona nie mam.
Jak patrzę na forum, to popularność jest "falowa" niegdyś bardziej polecano T, a jak S opuściła cenę - to S jest "na fali".
Pewnie sam musisz się przekonać.
Sigma 17-50os jest chyba nawet odrobinę ostrzejsza od Tamrona.