Odp: Częste włączanie i wyłączanie lustrzanki
Cytat:
Zamieszczone przez
Yaru
Podobno odświeżacz powietrza - taki zapach samochodowy, wpływa negatywnie na powłoki soczewek.
Najlepiej aparat schować bezpiecznie i nie używać.
najgorszy kokosowy :D
Odp: Częste włączanie i wyłączanie lustrzanki
Cytat:
Zamieszczone przez
kilas88
Nie chodzi o sam problem z szybszym wyładowywaniem się baterii, bo każdego wieczoru i tak mogę podładować aparat.
To małe krople drążą dziury w skałach, czy jakoś tak.
Tak więc pytaniem jest czy wozić aparat ciągle włączony czy wyłączać kiedy nie fotografuję, ale tego pewnie nikt mi nie powie :)
Nie wykonywać akrobacji na rowerze i można wozić włączony cały czas. A jak już wyłączasz aparat, to blokuj przełącznikiem obiektyw (jeżeli ma taką funkcję).
Co do przysłowia to: "kropla draży skałę".
Odp: Częste włączanie i wyłączanie lustrzanki
Cytat:
Zamieszczone przez
słowiczek
Nie no stary, totalne cię nie rozumiem. Boisz się o aparat, a dalej piszesz, że nie masz problemu z kupnem kolejnego. Ile waży twój zestaw,że boisz się o swoje plecy? Na twoim miejscu skupiłbym się na geometrii ramy, bo źle dobrany rozmiar załatwi ci kręgosłup lędźwiowy szybciej niż myślisz. Miałeś kiedyś w ręku szkolny plecak np trzecioklasisty? To dopiero hc, nie wiem ile eLek musiałbyś wozić żeby twój plecak był cięższy. Wypasiona ładowarka? Jak ci baterie padną po drodze to niewiele z niej pożytku, chyba że masz solar...
Często jeżdżę z aparatem na rowerze, czasem zapominam go wyłączyć. Wożę zestaw w torbie foto (dwa szkła i body), jak do tej pory aparat na tym nie ucierpiał.
Wiem, że się wcześniej czy później zepsuje i nie mam ciśnienia by trzymać ten sprzęt do końca życia, ale też nie chciałbym po przejechaniu 500 km (w połowie dłuższego wyjazdu) skończyć z zepsutymi zabawkami. Sprzęt waży jakieś 2 kg, ale noszę to od rana do wieczora i po kilku dniach zaczyna się ból w plecach. W lipcu wyjeżdżam na 3 tygodnie.
Mam kilka akumulatorków i co 1-2 dni nocuję na campingu, więc jest gdzie naładować i jeszcze NIGDY nie zdarzyło mi się nie móc fotografować przez brak zasilania.
Odp: Częste włączanie i wyłączanie lustrzanki
Trzeba było tak od razu zacząć. Jak się domyślam musisz być dobrze przygotowany na takie przeloty. Bagażnik przedni mocowany do kierowcy z możliwością zakotwienia torby powinien zdać egzamin,są też gotowe z wodoodporną torbą, do której możesz schować nawet średniej wielkości plecak foto, jeździsz to wiesz o czym piszę. Pozdrówka;)